"Bez Fikcji" Ruciane-Nida

...czyli o tym, jak jest naprawdę.

piątek, 18 listopada 2016

Autor: Edmund A. Pomichowski o 12:50 Brak komentarzy:
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Nowsze posty Starsze posty Strona główna
Subskrybuj: Posty (Atom)

Obserwatorzy

Archiwum bloga

  • ▼  2016 (6)
    • ▼  listopada (1)
      • Bez tytułu
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (1)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2015 (43)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (2)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (3)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (2)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (9)
  • ►  2014 (91)
    • ►  grudnia (9)
    • ►  listopada (14)
    • ►  października (13)
    • ►  września (7)
    • ►  sierpnia (7)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (9)
    • ►  stycznia (7)
  • ►  2013 (73)
    • ►  grudnia (7)
    • ►  listopada (7)
    • ►  października (10)
    • ►  września (6)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (4)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  maja (8)
    • ►  kwietnia (10)
    • ►  marca (7)
    • ►  lutego (6)
    • ►  stycznia (5)
  • ►  2012 (84)
    • ►  grudnia (11)
    • ►  listopada (14)
    • ►  października (4)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (3)
    • ►  maja (3)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (8)
    • ►  lutego (13)
    • ►  stycznia (14)
  • ►  2011 (50)
    • ►  grudnia (15)
    • ►  listopada (12)
    • ►  października (7)
    • ►  września (5)
    • ►  sierpnia (5)
    • ►  lipca (3)
    • ►  czerwca (3)

o autorze

Moje zdjęcie
Edmund A. Pomichowski
Jestem dziennikarzem, działającym w branży od dwudziestu czterech lat. Od zawsze byłem związany z prasą regionalną. Najpierw z Echami Piskimi potem Panoramą Mazurską.Potem pisałem do Faktów Piskich, by na końcu zostać ich naczelnym.Kilkakrotnie moimi informacjami posiłkowała się "Rzeczpospolita" oraz inne krajowe dzienniki w sprawach ludzi z pierwszych stron gazet,przebywających czasowo lub stale na naszym terenie. Najwięcej czasu poświęcam właśnie miastu i gminie Ruciane poprzez ujawnianie kolejnych afer, mających miejsce na gminnym szczeblu władzy.
Wyświetl mój pełny profil
Motyw Znak wodny. Obsługiwane przez usługę Blogger.