wtorek, 30 grudnia 2014

Chciał za połowę ! Dali mu całe 9 000.

No to wiemy na czym stoimy. Felemu przyklepali 9 400 brutto. Tyle samo, co poprzednikowi. Identycznie. Ale, ale, krzyczy przewodniczący Małż :- Felin jest sam a tamtych było dwóch !Jakby to dziś miało jakieś znaczenie ? A jeszcze niedawno mówił : -  ja to  mogę i za połowę TAMTEGO robić. Okazuje się, że nie do końca. Nie do końca. Potem zażądałem, by mi wreszcie powiedział, na ile nas poprzedni rzecznik Loczek Kopciuch wydoił. Powiedział - że nie wie. Kurwa mać, cztery lata na to z Wami czekałem, pełen nadziei że teraz wreszcie się dowiem. A tu taki bolo ! NIC SIĘ NIE DOWIEM ! Bo to tajemnica Loczka z Opalachem. Ale że Cwalińska z Upieki Społecznej zostaje - się dowiedziałem. Choć ją oczami w Piszu widziałem. I tak krok po kroku, co widzimy z boku ? NIE, NIE. Tragicznie nie jest. Spokojnie. Obiecałem że  do lutego z komentarzami poczekam ? Obiecałem ! To poczekam. Potem otworzę worek z niespodziankami. Jedną propkę z Nidy już dostałem. Szukają drugiego Kamińskiego. Referendalnego... Ale sza.Więcej poczytacie u Andzi.Garuchy.U niej dwa tematy na sesjach najważniejsze. Prund na Alei Wczasów, koty sąsiadki  i psie gówienka koło kładki. Ale Felini na razie jej pasuje ! Mnie sielankowy nastrój minął. Ale ja się szybko regeneruję.   Eap

poniedziałek, 29 grudnia 2014

Wieści - e treści. Bez zman ! Piją jak pili......



Mam pytanie a gdzie świąteczne życzenia od władzy .Czyż by już się nacieszył naszymi głosami pan Piotr? I po drugie primo czy pracownicy ZUKU-U mogą kupować alkohol podczas pracy czy też mają labe przez święta w dodatku podjeżdżają służbowym samochodem widocznie nikt już nad nimi nie ma kontroli poz dla redaktora  28 grudnia 2014 18:57

wtorek, 23 grudnia 2014

Anonima głos....Wieści e-treści

....wie pan, zastanawiałam się jadać do Pisza co w niedzielę w urzędzie między 13.00 a 14. 00 robiła Lidzia Dymkowa. Czy była tam po to by akta kompletować,  czy kamery zostawione za Opallachowego pozdejmować / SMS z godz.18 : 47/ 22 gru 2014



RIO w Olsztynie postawiło warunek, ze gmina Ruciane Nida będzie zaliczona do  program naprawczego. przy żądaniu, że 50% sieczkoplowej bandy przejdzie z gminnych jednostek  na wysypisko puszki zbierać, albo jak Zbyszek do uszczelek Brak akceptacji tego warunku - to komisarz. Feliński  ma ułatwione zadanie / SMS z godz  17 : 40/ 23gru 2014. arek

Ode mnie, dla Państwa!


Staropolskim obyczajem, 
gdy w Wigilię gwiazda wstaje, 
Nowy Rok zaś cyfrę zmienia, 
wszyscy wszystkim ślą życzenia. 
Przy tej pięknej sposobności 
życzę tutaj Wam radości, 
aby wszystkim się darzyło, 
z roku na rok lepiej było.

piątek, 19 grudnia 2014

Wirus OploBolo atakuje..

Szczepcie się i uodporniajcie na obecną zarazę ! To konieczność. Bo jak widzę - ona choć chora - ale po mieście krąży i zarazki roznosi ! A co będzie, jak nie daj Boże, za pół roku się zmutuje i w referendalną przebunkruje ? Dlatego proponuję Państwu, abyście jej nosicieli unikali ! A jeżeli stwierdzicie, że wypadało by jednak się przywitać - powiedzieć Dzień Dobry - obie ręce za plecy i drugim chodnikiem w długą. Prosto do chałupy...I nie próbujcie - jak Breżniew z Edkiem - dubeltówki strzelać. Od razu macie  przejeb..przewalone. Najpierw zaczną Wam zęby wypadać. Po trzech dniach, włosy...Potem nabrzmiewa wątroba a micha zrobi się czerwoniutka jak u Bogusia na sesji. A potem ? Potem jak zaniedbają - siada wszystko. Zostaje tylko sosnowa jesionka, paru znajomków w kondukcie i ...  komunalny. Tak ostrzegają lekarze. Podobno, ziemia każdą chorobę tak wyciąga, że... nawet ślad nie zostaje.Czy następuje tak ad hoc - bez żadnych oznak ? Nie ! Najczęściej atakuje po przewalonych wyborach. Kiedy tracą koryto ! Wtedy te obuchy  siadają, myślą, główkują, analizują gdzie zrobili błąd i kiedy ich czeka najbliższy sąd. WTEDY SĄ NAJBARDZIEJ PODATNI NA INFEKCJE  Złorzeczą, organizm dołują i wreszcie do lekarzówki  po zwolnienia  smarują. Przypadłość ta, atakuje szczególnie te "potęgi umysłowe", które nami rządziły a w wyniku wyborów władzę nad nami utraciły. Tu, mam na myśli Zdzisiów, Zbysiów, Krzyśiów, Bogusiów, Jolki i Stawrusiów z awansu pariasów, a z nadania urzędowych  przydupasów. Tych,  król musi awansować, by sam później - bez kontroli - mógł królować. To zagrywka wszystkich koryciarzy tkwiących w układzie ! Bo Ruciane  tu nie wyjątek ! Wszędzie, to biedne Pastwo i Was samych walą w rogi ! Od dołu do góry ! Może Was trochę więcej jak mnie, bo ja tych kołtunów 20 lat temu przejrzałem i  od początku im nie dawałem...Ale ale. Wirus wtargnął nagle, 48 godzin po ogłoszeniu ostatecznych wyników wyborów. Części przegranych zaczęły łzawić oczy, opla niańka ople dziecko opieką otaczać, Krzysiek z Lisem zaczęli  kichać, a ja ze szczęścia płakać. Ale momencik, zaraz, kogo tu mamy ? Patrzę w kapownik, co to na Mikołaja od Zdziśka Kapoty  dostałem a tu najbardziej schorowane to  :
1/ Barbara Król, skarbnik, ta od 16 balonów do tyłu
2/ Krzysztof Nosek, kierownik ZUKu, ma w tych balonach - też swój udział
3/ Zbigniew Opalach, mówią niektórzy, że człowiek wielkiego rozumu. Ale to dowcipnisie.
4/Jolanta Opalach, podpora gminnego D.Kultury i tego wyżej. Specjalista od lewych kwitów.
5/ Kamila Zapolska, doradca, rzecznik, niańka, człowiek do wszystkiego -  z listy tego trzeciego
 Zadowoleni ? NIE ??? Bo Zdziśka Stecki w kapowniku nie ma ? I nie będzie ! On zawsze był z nich najmądrzejszy. Otóż, Zdzisiek jest podwójnie zabezpieczony. Po pierwsze, wygaśnięcie jego umowy i wynikającymi z niej apanażami, nastąpi dopiero w marcu 2015. Do marca Zdzisiek swoje 4000 czy 6000 patoli będzie dostawał i nikt go tej kasy nie pozbawi. Można by sądem - ale to ryzykowne ! Skończy się trzymiesięczne wypowiedzenie, Zdzisiek wraca...do..do swojej poprzedniej roboty, czyli  na wuefmena do szkoły w Ukcie. I dalej gminę doi, tylko z innego konta.  A co z pozostałymi, chorowitymi urzędnikami z poprzedniej dynastii ? Ci dla Feliniaka są lepszym rozwiązaniem. Bo będzie im płacił, ale tylko za pierwszy miesiąc zwolnienia. Pozostałe, nawet pół roku - będą doić ZUS ! Oczywiście, jak ZUS się da ?! Teraz moje pięć minut.!!! Do Ireny ! Pani Jatkowska, ma pani niebywałą okazję. Te idące w tysiące zwolnienia, niekoniecznie lewe - ukrócić. Skoro oni perfidnie nasyłali ZUS na panią - należy im odpłacić pięknym za nadobne ! Będę pani w tym pomagał ! To będzie dla nich jedyna, bolesna nauczka. To podbuduje panią w moich oczach. A Waldusia lekarzówkę i ewentualne dalsze zwolnienia - zostawi mnie ! Zobaczymy, co dla Waldusia ważniejsze. Jego autorytet i praca w szpitalu i przychodni czy ważniejsza będzie kolejna gwiazdka, tyle, że teraz z piorunami. /Eap/  

czwartek, 11 grudnia 2014

Piotrze, możesz na mnie liczyć...zbladłem !

Podjeżdżając pod budynek Straży na Mazurskiej, gdzie była sesja z zaprzysiężeniem Felińskiego, zastanawiałem się czy zaparkuję. Aut pełno jak na sobotniej giełdzie w Ciechanowie, Rozgorączkowany tłumek przed drzwiami się kłębi...ale ale..Mam...Staję na podjeździe garażu, gdzie zawsze parkuje  strażacka  beczka..Wchodzę do środka a tam.. wszystko zajęte. Za stołem obrad, widzę Felusiowy, coś tam pluje do Glacjana niereformowalnej głowy. Po lewej, tuż przy ścianie, silna grupa pod wezwaniem starosty Nowickiego, w otoczeniu vicka Marka Wysockiego. Tuż obok, nowy burmistrz Orzysza Włodkowski, przy nim Zyśk - Sląska, a dalej Jatkowska. Mówię wam, takich tłumów nawet na koronacji Opalacha cztery lata wcześniej nie było. Potem, nastąpiło to najważniejsze, czyli zaprzysiężenie. Nasz erudyta, utrwalacz zmian, co to je teraz mamy, wręczając jakiś duży wytrych mówi, że wraz z nim przekazuje Feliniakowi władzę. Już miałem krzyknąć, aby przekazał i to bogactwo, które za swej kadencji wypracował, ale stojący przy mnie młody Małż, szepce : -  Mundek, zostaw. Zostawiłem ! Choć z trudem !  Po czym, nasz zbankrutowany gospodarz, nasza alfa i omega nauk wszelakich mówi :- Piotrze, pamiętaj, jakby coś, to możesz zawsze na mnie liczyć... No, nie! Tym razem młody Małż  nie zdążył, a  ja krzyczę : - Panie Feliński, od tego szpenia jak najdalej, bo jak on panu doradzi, to z  16 balonów do tyłu zrobi się w pół roku 32. Taki zdolny ! Specjalista ! Z rozumu leczy ! Większa część sali, ta felinowska  zaczęła się śmiać. Druga opalachowska, oczy ze zdumienia przecierać ! Czy aby się nie przesłyszała, a siedzący z tyłu, szkolony łącznik, Zdzisiek Stecka - zaczął nagle swoje buty oglądać. Potem było już prawie jak w rodzinie. Wstaje starosta Nowicki i rzecze, że w związku z tak wspaniałą atmosferą na sali, proponuje Felińskiemu by mówił do niego - Andrzej. W te pędy wstaje  Włodkowski i wali : - to do mnie mów Zbyszek. Wtedy się zerwałem i miałem krzyknąć, a do mnie wal - Edmund - ale się zreflektowałem, że my ze sobą na TY już  jesteśmy i... usiadłem. Och, to napięcie ! Rozglądam się, czy ktoś jeszcze, chce przejść na Ty. Ale nikt się nie zgłosił, z czego wykoncypowałem, że z pozostałymi na sali, Feliniak na TY był dużo wcześniej Przez chwilę mignęła mi pod brodą Andzia redaktorka, nawet myślałem, ze też chce coś Felinowi zaproponować, ale nie.Walnęła mu trzy fotki i wróciła ponownie hrabiego Potockiego adorować. W tak frywolnej atmosferze zaczęto Felińskiemu składać życzenia. Kolejka ze dwa razy zakręcała ! Jak do masarskiego w stanie wojennym ! Patrzę i oczom nie wierzę. Te same buźki co składały wcześniej Opalachowi kwiatuszki  teraz składają Feliniakowi swoje szeroko uśmiechnięte buźki. Kogo tu widzimy ? Min. obie podpory szkolnictwa naszego. Ruciańsko - ukciańskiego ! Ciekawe, czy za Felińskiego też tak chętnie będą w sądach występować, jak za poprzedniego ? Dalej widzę Genia Faryja. Może Feluś to  nie kandydat z jego bajki, ale klasę pokazał i mu pogratulował. Wie chłopina, że gorszego od Opalacha być nie może.Brawo Geniu, tak trzeba. I prawie na samiutkim końcu, z boku, krok po kroku, opuszczająć swe krzesło, stanął przed Felinem Zdzisiek od Fikołków. Nie wiem co mu powiedział i czego mu życzył, wiem, ze on sam nigdy więcej nie zaistnieje w lokalnej polityce. Zło które wyrządził wielu osobom, odciśnie swe piętno na całym jego życiu. Tą smutną pointą zakończę - ten w gruncie rzeczy - przyjemny wieczór. Pozdrawiam. 

poniedziałek, 8 grudnia 2014

sobota, 6 grudnia 2014

Patrzcie jaki szczery !!!

Brawo!
27sobota, 06 grudnia 2014 16:25
orzeszek
Jak zwykle świetna robota Grzybowskiej! Mundek z czym do ludzi?... Ucz się od niej jak to się robi!

 Od Mundka / Sam się od niej ucz Łaskawco ! Nie kradłem, matki nie maltretowałem, w pudle nie siedziałem, Lipce szamba w studzienkę uliczną nie wylewałem i Krupnikiem pasztetówki nie zapijałem. I niech  tak zostanie ! Aha. Do wszystkich marketów drzwi mi szeroko otwierają i dowodu nie żądają. Ale Ty się od niej ucz ! Tam nauka to do pudła klucz !!! Narka obuszku, pardon, orzeszku.

czwartek, 4 grudnia 2014

Jest dobrze. Czy będzie lepiej ?

Tak sądzę ! Chociaż, ostatnie pielgrzymki do urzędu miasta i gminy - zwolenników Felina zaczęły niepokoić. Nie wiem, o czym one mają świadczyć, ale poruszenie w ruciańskim światku widać. U mnie i u Grzybowskiej - wręcz kipi. Niepokój sięga zenitu, kiedy ludek słyszy, że w urzędzie widziano Irenkę, Dymcię i naszą ostoję sprawiedliwości - Obserwatorkę. Skąd się to bierze ? Jak wiecie to napiszcie. Ale spokojnie !!! Z tego co słyszę, te wizyty mają charakter czysto kurtuazyjny, przynajmniej do zaprzysiężenia. A co potem ? TO - zobaczymy - POTEM. I wtedy będziemy ewentualnie  główkować, jak problemowi zaradzić i czy  musimy  interweniować. Oceniając kampanię wyborczą, przyznać należy, ze była ze strony opozycji antyopalachowej zorganizowana perfekcyjnie. Powiem więcej, nie bałem się wyniku głosowania na naszą korzyść, bo na to wskazywała logika i chłodna kalkulacja. Bałem się " zmasowanego nocnego ataku kapslowych ludzików" w osiągnięciu tego, na co liczył Zbynio i Kapota jego. A kiedy wrzucili  mi do Betezdy, że pod lokalem wyborczym stoi auto Dorotei, zacząłem panicznie się bać. Ale tylko przez moment. Już następne infy mnie uspokoiły, bo siły porządkowe furkę KapoBolo szybko obstawiły. Nie bez powodu ! Tam gdzie Zdzisiek - tam problemy. Wiecie, śmieję się do łez, kiedy czytam naszą Obserwatorkę - bo czytam każdą konkurencję - oprócz "Obesrańcowej z kwaśnym piwskiem"  i dowiaduję się, ze.... Jatkowska wybory wygrała, mimo że... walkę o fotel gospodarza  miasta przesr....przegrała ! Trochę karkołomna ta andziowa transformacja słowna, ale tak to mniej więcej wyglądało. O Gryciuku, że też wygrał - choć przegrał - nie napisała. O Ronkiewiczu także. Teraz odpowiadam na pytanie czego oczekuję od Felińskiego ? Normalności którą epatował w kampanii wyborczej. Przywrócenia zdroworozsądkowej obsady urzędu do 24 urzędników bo tak zawsze było i tylu wystarczyło. Wymienienie "dyrektora" z wysypiska na osobę w rzeczywiście trudnej sytuacji rodzinnej. Choćby samotnie wychowującą pięcioosobową, bezrobotną rodzinę. Wymianę Liczywody, przywrócenie ilości pracowników ZUKu do stanu "przed Opalchem" czyli adekwatnego do potrzeb. Skończyć z etatami "Za Wierność Królowi Zbysiowi i Jego Giermkowi". Wymieniać zasiedziałych za zasługi na takich  - którym brakuje rok czy półtora do uzyskania emerytury. Bo wspomniani wyżej, przez parę lat przy Opalachu się nachapali i prawo do kuroniówki już uzyskali. Ich status finansowy, jest na tyle dobry, że mogą teraz 4 lata odpocząć. Ale, warunek. Przy każdym przesunięciu,  nie może być podtekstów politycznych. Jak to zrobić ? Prościutko ! Policzyć ilość pracujących w rodzinie i jej przychody. Famili nowego kandydata na inkasenta i obecnego.To samo na wysypisku. Kobieta ma piątkę dzieci, męża ochlaja i lewusa do roboty ? Mareczek abdykuje - a w jego miejsce wspomniana matka wskakuje. Czysto, przejrzyście bez kombinacji. To jest droga dla Feliniaka ! Uczciwość w pierwszym rzędzie. Jak powie, że da robotę bezrobotnemu, np. w czerwcu przyszłego roku - TO MA DAĆ, bodaj by miał ze swoich zapłacić !Tym zbuduje sobie autorytet. By unikał gaf spotykanych u poprzedniego obucha. Który przychodzącą do niego kobietę z pytaniem o pracę, zagadnął : - T pani na wysypisku za kreta nie robi i puszek nie zbiera ??? Taką robotę świński ryj jej zaoferował !!! Ale niedługo sam tam trafi. Bo jak wynika z wieści, zasięgniętych bezpośrednio od Szymborskiego, żaden kołtun z naszej  sitwy -  do niego się nie załapie. Chwała Bogu ! Niech idą na puszki. My kopaliśmy przez nich - teraz - oni pokopią przez NAS ! Wybory to dobra rzecz. Przywracają równowagę i miejsce w szeregu. Raz robią z człowieka PANA - a raz DZIADA. I bardzo dobrze. Stajnię co jakiś czas też się sprząta. Tak i tu.Pozdrawiam. /eap/

wtorek, 25 listopada 2014

Nic innego ! Tylko na Felińskiego !!!

Zadajecie mi Państwo w marketach, przy domu czy na ulicy retoryczne pytanie : - i co dalej panie Mundku, co dalej ? Wtedy, ze stoickim spokojem odpowiadam : - DALEJ zmagam się z familijno kaszankową sitwą ! Wam też to radzę. A jakie mamy inne wyjście ? Chcieli byście abym cztery lata z obuchami wojował, a gdy szczęście w zasięgu kacykom darował ??? To nie dla mnie !!! Wiecie doskonale, ile przez cymbałów zdrowia straciłem ! Ktoś odpowie pytaniem : - a my to nie ??? To wszystko prawda, tylko ja - konsekwencje tej wojaczki - ponoszę podwójnie. Bo i zdrowotnie i finansowo. Ale nie narzekam. Jak będziemy dobrze pilnować - nie będziemy przez kolejne lata - znowu z głupami musieli obcować. Dlatego warto się przyłożyć ! Mnie to przy życiu trzyma ! Wynagrodzi lata wyrzeczeń ! Jeszcze nie wiecie, jaka to uciecha nie widzieć w gminie POkoszałowych śmieci. Tych dworskich, wylęknionych gęb, wołających z rozpaczą : - Zbysiulo wracaj, Zbysiulo wracaj! Gdzie sama do siebie, Kamcia Szejkowa, jak mantrę powtarza : - oddajcie nam Zbysia My Gospodarza !!!Oddajcie nam Zbysia MY Gospodarza ! A TU CISZA. Nawet Zdziśka Fikoła w otoczeniu nie słychać. Ale z nim zawsze tak było ! Kiedy tylko się Zbysiowi sranie paliło, nigdy przy nim Zdzicha z gaśnicą nie było! Zawsze lukał. Stał z boku - w rozkroku. Brał na przeczekanie ! A nuż po królu Opale dwór mu zostanie... Cwana bestia. Tak więc Rodaku - moja rada taka. Masz dość kołtuństwa, sitwy i sądów - GŁOSUJ NA FELINIAKA. By nie obudzić się po nocy wyborczej z ręką w nocniku, nie mile zaskoczony - kołtuna wynikiem.. A cztery lata to długo...Baaardzo długo...Na mnie wtedy nie liczcie Zbyt dużo zdrowia mnie to kosztuje. Pożytku z rozumu - tym co go mają - życzy...Edmund A Pomichowski

czwartek, 20 listopada 2014

OSWIADCZENIE WSPÓLNOTY

Na spotkaniu wyjazdowym "Wspólnota Samorządowa" Miasta i Gminy Ruciane Nida postanawia: W związku z zagrożeniem, jakie niesie ze sobą ponowny wybór Zbigniewa Opalacha na stanowisko burmistrza Rucianego Nidy, Wspólnota Samorządowa postanawia udzielić swojego poparcia, kandydatowi na nowego burmistrza, panu Piotrowi Felińskiemu. Jej zdaniem, powinien on zarządzać gminą przez najbliższe cztery lata, gdyż pozostawienie Zbigniewa Opalacha na piastowanym dotychczas stanowisku, kłóci się ze zdrowym rozsądkiem i oznacza przyzwolenie na całkowite unicestwienie miasta oraz skazanie jej mieszkańców na krańcową wegetację.. 20 listopad 2014 godz 19 : 30

Ring wolny. Drugie starcie !

Upominaliście się państwo o podsumowanie pierwszej tury wyborów i mojej opinii, czy jestem z niej zadowolony.Jestem,choć niedosyt pozostał! Byłbym malkontentem - gdybym nie cieszył się z tego - co jest. To, że z batalii odpadł Gryciuk, zapisuję sobie i jego zwolennikom - na minus. To fakt, a z tymi się nie dyskutuje. Natomiast "TO" że z poprzedniej złodziejskiej sitwy w Radzie Miasta zostały strzępy - zapisuję na plus - sobie i Państwu. Wyobrażacie sobie, co by było, gdyby ten macherski, skoryciarzoy układ wrócił ??? Bo ja nie !!! Dopiero wtedy - byście namacalnie doświadczyli - co te ścierwa z nas zrobiły !!! W lutym, przy minus 22 w japonkach byśmy chodzili.To pewnik. Najpierw, znowu za frico co lepsze by sprzedali a resztę Waldusiowi Kukiełce w gwiazdce z nieba oddali... A wigilia była tuż, tuż.. Ale wszystko wzięło w łeb! Spaliło na panewce! Okazało się, że...nawet zawsze przychylne mocherówki,przy korycie Waldka nie chcą !!! Smutek ogarnął zbankrutowaną gminę! I Waldunia hojnie obdarowaną rodzinę. Teraz powinien, wezwać ten elektorat kościołowy i mu wygarnąć - miał by to z głowy ! A elektoratu 70+ za karę nie kurować - a do Zagórskiej na reedukację kierować! Ale wiecie, jedno jest pewne. Gdyby te grzmoty ponownie się do Rady dostały - byśmy na dworcu - wszyscy koczowali ! Opchnęli by mój domek, twoją daczę, dobytek cały, mojej babki stare kapcie i po ojcu sandały. Im zawsze mało. Mówię Wam, czekała by nas ekonomiczna zagłada. Należy zatem przyjąć do wiadomości,że Opalach jest w drugiej turze, gdyż tak zadecydował zmobilizowany strachem dwór. Teraz, ta reszta zupełnie z dworem nie związana, ma okazję iść 30 listopada na drugą turę i Opalacha od koryta oderwać.Mamy dziesięć dni na przemyślenie swoich wątpliwości i poddanie ich dogłębnej analizie. Czy dla własnego bezpieczeństwa i spokoju nie lepiej postawić na Feliniaka zamiast Opalacha ? Jest mniej mściwy, bardziej inteligentny i potrafiący się wysłowić.. Nie opętany manią widzenia wroga - w każdym. To dużo. To naprawdę dobre, alternatywne rozwiązanie. Dlatego cieszmy się - nie jest źle. Może być jeszcze lepiej.Tylko warunek. Ci, którzy byli przy pierwszej turze - muszą iść na drugą ! Tu nie wolno kierować się emocjami a logicznie i chłodno przekalkulować.Byśmy później nie mieli powodu do narzekań. Pozdrawiam.

piątek, 14 listopada 2014

Czas zająć stanowisko !!!

Zagłosuję, w taki oto sposób: Do Sejmiku Samorządowego - Wioletta Zyśk, bo : jest umocowana w urzędzie pracy i tematykę zagadnień bezrobocia zna od podszewki, a już na pewno lepiej jak nasz kawalarz. opowiadacz bajek - Zbynio Opalach. Do Rady powiatu stawiam na Marka Wysockiego, vice starostę obecnego, bo : znam osobiście siedem osób z Rucianego, którym skutecznie w życiu pomógł,mimo, że nie jego rolą jest wspomaganie ruciańskich bezrobotnych a naszej alfy i omegi umysły wielkiego - Zbynia Opalacha mało skutecznego Do Rady Miasta postawię na Waszkiewicza, bo : jest przykładem tego,że można odbić się od dna i coś w życiu osiągnąć.Po wtóre,jest lojalny do końca. A taka cecha w Radzie jest na dziś pilnie poszukiwana, aby następny Walduś balanser lekarzówki w Ukcie nie chapnął.A po trzecie, gdybym zagłosował np.za czaplonową Desecką albo za komuszym palaczem, to mój ojciec z grobu by wstał i w by mi dał A tego chcę, bo to porządne panisko było.Na tych dwóch aplegerów niech głosuje ogłupiały i napychany kaszaną opałkowy dwór. Ja z nim nie mam nic wspólnego. I sprawa ostatnia. Na burmistrza wybieram Gryciuka bo : raz,że jest przewidywalny i wie jak tą zbankrutowaną gminę z opałów koszałów wyciągnąć,a dwa, ma TRZY RAZY mniejszą rodzinę do ustawienia przy korycie jak Opalach. Wie to każdy rozumny analityk.Wie też wspomniany dwór,ale się nie przyzna, bo nasze ograniczniki mu zakazały. To tyle, w tej ważnej dla nas na dzisiaj - sprawie. Pozdrawiam.

sobota, 8 listopada 2014

Nie wytrzymują ścierwa ...

Z ostatniej chwili. Dziś w nocy, prawdopodobnie między północą a trzecią rano zostały  skradzione dwa  banery Leszka Gryciuka. Jeden wiszący w Wojnowie  i drugi umocowany przy prywatnej posesji w Ukcie. Ten w Wojnowie udało się odzyskać, choć jest rzeczywiście  w opłakanym stanie. Baner w Ukcie - przepadł jak kamień w wodę. O sprawie jest poinformowana policja, która w trybie wyborczym, natychmiast przystąpiła do działań mających na celu wykrycie sprawców. Po próbie rekonstrukcji zniszczonego banera z Wojnowa, zostanie on powieszony w Ukcie - w miejsce skradzionego Cóż tu można dodać ? Chyba tylko to, że to naprawdę koniec  patologicznego układu koszałkowo-sieczkowskiego. Inaczej zinterpretować tego się nie da. Więcej o sprawie  po konsultacji z kandydatem na burmistrza Leszkiem Gryciukiem i napływem nowych informacji min. także z policji.

piątek, 7 listopada 2014

Anonim ma głos


Burmistrz Rucianego-Nidy oświadcza i protestuje...
2012-01-13 09:00:00 (ost. akt: 2012-01-12 21:05:38)
"Na funkcji, którą sprawuję, wciąż kładzie się cień mojego poprzedniego związku. Przez długie lata wiele osób lepiej się orientowało w moich sprawach rodzinnych, niż ja sam.(...)" - pisze burmistrz
Prawdopodobnie odbędzie się referendum w sprawie odwołania burmistrza Zbigniewa Opalacha

Autor: Archiwum
Na miesiąc przed referendum kłopoty burmistrza Rucianego-Nidy wyrastają jak grzyby po deszczu. Podczas rozprawy o podwyższenie alimentów okazało się, że dostarczone przez niego do sądu przelewy są prawdopodobnie nieprawdziwe. Sprawą zajmuje się prokurator. Rodzinne nieporozumienia, które dały początek sprawie przelewów, nagle stały się powodem plotek, pomówień i szkalowania.

Burmistrz Rucianego-Nidy tłumaczy: - To nie było działanie celowe, a to co się stało nie miało na celu nikogo skrzywdzić czy oszukać. Moja konkubina Jola wypełniła przelewy, a że na koncie nie było pieniędzy, druki zostały na koniec dnia unieważnione, sporządzono protokół. W tym czasie jednak potwierdzenia już trafiły do sądu.

Przeczytaj cały tekst: Burmistrz Rucianego-Nidy oświadcza i protestuje... - Pisz http://pisz.wm.pl/85927,Burmistrz-Rucianego-Nidy-oswiadcza-i-protestuje.html#ixzz3INLLQfea
OdpowiedzUsuń

czwartek, 6 listopada 2014

Karwica. Orszak króla coraz mniejszy !!! Part two.

Następnie zaczęły się pytania. Jedno z nich sprowokował sam Gryciuk, twierdząc że : - gmina ma problemy z wypłacaniem pensji w szkolnictwie, co min. odzwierciedla fakt opóźnionego płacenia wypłaty nauczycielom za październik tego roku.Chodziło o to, że zawsze wypłata była przed 30 każdego miesiąca a teraz parę dni później. Wtedy wstaje siedząca za mną Dora Stecka i mówi, że to nie prawda, bo ona dostała o czasie ! Ktoś się żachnął i zakończył słowami : - spróbowali by pani nie dać ! Była w tym ukryta ironia, że nic dziwnego, skoro jest małżonką vice burmistrza.  Potem znowu było względnie. Nawet się rozejrzałem, czy Stecka jest na sali. Ale był. Zbyszek rozparty wygodnie w fotelu, z ręką pod uchem, słuchał i analizował. Ale na to, by nas czymś błyskotliwym zaskoczyć się nie zdobył. Zresztą nikt na sali od NIEGO  tego nie oczekiwał. Powiedział co wiedział i dał sobie spokój. Nam też ! Chwała mu za to, bo już się ściemniało i do domu mi się chciało. Powinien tak częściej. Byśmy byli dzisiaj dużo, dużo dalej. W sumie, na spotkaniu było 40 osób. Odliczając skromny, bo  tym razem 6 - cio osobowy orszak i członków gryciukowej Wspólnoty, samych mieszkańców było 16 - nastu. Tuż na odchodnym, spotkałem starego radnego Stasia Gołasia, zamieniając z nim kilka słów. Pytam, co o naszym ruciańskim tyglu myśli ? Mnie już to nie kręci, bo do tego trzeba mieć zdrowie - zsumował. Jeżeli tak, to dwie opoki naszego dobrobytu i dobra  wszelakiego - zdrowie mają. Skoro do koryta znowu się pcha. Gorzej, gdy go nie chwycą. Bo zaś, będę musiał za świadka pokrzywdzonych przez antałków pracować i po sądach się włóczyć. A to,  po wywaleniu obu głupów,  na kant... mi potrzebne.To tyle na dzisiaj.

Karwica.Orszak króla coraz mniejszy !!!

Tak to rzeczywiście wygląda. Im bliżej wyborów tym częściej Dwór rozgląda się za spokojną przystanią. Tak - jak na spotkaniu Gryciuka w Nidzie, była połowa urzędu i drugie tyle przydupasów króla - tak tu...cienko,,,,cieniutko,,marnota. Wstawił się Nosek, doradczyni etatowa Kamilcia Szejkowa i Zdzisiek Stecka. Co akurat nie dziwi. On wszędzie zdąży... Był w starostwie z kapówką na moją werandę, mógł być i tutaj. Ale, ale. Zjawiła się opoka naszego dobrobytu, my burmistrz  - Zbynio Opalach. Oczywiście, obaj z małżonkami. Wreszcie po 20 latach mogłem sobie przypomnieć, jak Zdzicha połowica wygląda. Bo zbyniowe - te poprzednie- wszystkie znałem ! Ale nie powiem. Dorotea zrobiła na mnie całkiem sympatyczne wrażenie. ALE KTOS W JEGO RODZINIE - TAKIE SPRAWIAĆ MUSI. U nich, padło akurat na nią. Bo Zdzisiek to mściwa od cholery postać ! Oj, mściwa ! Ale drzwi się otwierają, wchodzi Gryciuk z  dobrym wieczorem i uśmiechem na ustach. Część sali odpowiada, ale Zdziśka i Zbynia to nie rusza - po czym - przystępuje do analizy ekonomicznej - która jego zdaniem - doprowadziła gminę do zapaści finansowej. Milczę, rozglądając się dyskretnie po sali. Pierwszy ciśnienia spotknia  nie wytrzymuje Zdzisiek i drze się do Gryciuka - pan kłamie ! Tylko na to czekałem ! Patrzę na niego i wypalam : - w tej dziedzinie lepszego od ciebie nie ma !!! Przysiadł. Coś bąknął Zbyszek, ale tak trochę niepewnie i nastąpił chwilowy spokój. Potem, prelegent stwierdził, że to nikt inny a obecna na sali władza - tak ją umownie nazwijmy - napisała ma niego ok 30 donosów - którymi potem prokurator - kazał mu w piecu napalić. Taaaaki wiaaaaarygodny materiał mu podrzucili ! Wtedy się wstrzelam i walę z grubej rury : - niech pan nam powie, kto pana najbardziej podpierdalał !!! / pytanie cytuje w oryginale / Ktoś z tyłu krzyczy : - Stecka, Stecka był na liście ! Wtedy ciągnę wątek dalej i pytam. Czy był Stawryłło i ktoś jeszcze ?  Nagle, odbicie światła na suficie, wstaje Jolka Lewykwit i zasuwa : - ja byłam ! Też podpisywałam  i wcale  tego się nie wstydzę. Myślała, że zrobi na widowni wrażenie - a tu cisza. Widać znali Jolkę z tej strony i uznali że to u niej normalne. Nie takie rzeczy w życiu robiła...Po jej oświadczeniu, widzący zamieszanie na sali  mieszkaniec Karwicy stwierdza, że spodziewał się merytorycznej dyskusji a nie docinek padających z ust obu stron spotkania. Nie byłbym sobą,  gdybym nie spytał ? Słyszał pan kto zaczął - więc czemu go nie skarcił ? Ale karwiczanin tematu nie chwycił i ze smętną miną usiadł. Lukę wykorzystuje starsza pani i pyta, co Gryciuk by zrobił dla Karwicy gdyby został burmistrzem ? Ten w taktowny i spokojny jak zawsze sposób, odpowiada, że nad tym co ma zrobić w Karwicy, będzie się zastanawiał gdy przywróci gminie wydolność finansową. Jak na razie, będzie musiał po bankrutach - gminną kasę uzupełnić. Kobieta napiera..Widać wyraźnie, że jej pytania mają całkowicie inny cel, niż troska o Karwicę. Gryciuk to wyczuwa i spokojnie, z gracją dalszą dywagację ucina...
cdn.

wtorek, 4 listopada 2014

Jolka, Jolka przeginasz !!!

Tuż przed 14.00 dostaję maila. " W tej chwili obserwuję przez szybę dwie kobiety wieszające plakat wyborczy Zbigniewa Opalacha. Pierwsza to Kamila Z. a druga małżonka postaci z plakatu - Jolanta O. " Uruchamiam błyskawicznie gorącą linię. Alina  potwierdza. Rzeczywiście fakt miał miejsce o 13. 25 w wejsuńskim sklepie. Skąd ta dokładność ? Otóż, wychodząca ze sklepu na autobus, rzuciła okiem na zegarek, czy aby na  niego zdąży. Jakie wnioski z tego incydentu można wyciągnąć ? Tylko takie, że  dworskie pierdziochy  już nie dymią.... Z NICH BUCHAJĄ GEJZERY OGNIA !!! Tracą kont4rolę nad sobą, nad dworem i swoimi poczynaniami. Czy ma sens żądanie, by wódź wyciągnął konsekwencję w stosunku do swojej małżonki i córki szejka ze Swignajna ? Nie ma ! Choć obie robiły to w godzinach pracy i jako mu podległe - powinne z tego tytułu ponieść konsekwencje. Czy poniosą ? W życiu! Kto kiwnie na nie palcem, na 12 dni przed wyborami ?  Pozdrawiam Jutro coś na temat lepszego numeru.

czwartek, 30 października 2014

Czyżby dwór w odwrocie ???

Jak podaje moje źródło zbliżone do piskiej sprawiedliwości, dziś odbyła się kolejna rozprawa przeciwko upokarzanej przez opalaszną sitwę, publicystce -Annie Obserwatorce Z tego, co do mnie dotarło, wynika, że  sędzia postanowił powództwo Detektywa 24 przeciwko Annie G. umorzyć, gdyż na rozprawie nie pojawił się pełnomocnik firmy. Dla czytelników nie znających istoty rzeczy -  tylko podam - że jest to firma, która na zlecenie OBECNEJ SITWY szukała haków na piastującego wówczas funkcję burmistrza - Leszka  Gryciuka i innych - przeszkadzających jej - w dojściu do upragnionego koryta. Miała ona nie zwalniać - a zatrudniać ! Dawać - a nie zabierać ! A w robotach interwencyjnych  mieliśmy  jak w ulęgałkach przebierać !!! Oczywiście " my burmistrz " i jego familia w pierwszej kolejności ! Dopiero potem, jak coś zostanie - to plebs - czyli  Państwo i ja.. Ale jak zawsze - chcieli dobrze - ale nie wyszło. Szlag by to trafił ! Kiedy tu przyjdzie wreszcie taki co mu wyjdzie ? Nie wiecie ? Dożyliśmy czasów ! Co ciekawsze, teraz nikt się nie przyznaje, że na tych gamoni głosował !!!Jeżeli fakty się potwierdzą, znaczyło by, że dobra passa klanu spod znaku szambowych płetwonurków, poczynając od Stawrusia, Vicka Kapo Kapoty, Komuszego Scierwa, Waldusia Psotnika, w kupowaniu pół darmo przodownika - nieuchronnie się kończy. I Bogu dzięki. Pozdrawiam

Zdaniem anonima...

Witam p redaktora dziś doszły mnie słuchy ze nasz ośrodek zdrowia w Nidzie ma być malowany oczom nie wierze rzeczywistość stała się faktem głupoty przedwyborczej przez kierownika jednostki zuk-u po rozmowie z pracownikiem UMiG dowiedziałem się że w 2015 roku ten że budynek ma być docieplany więc po co jest teraz malowany już wyjaśniam po pierwsze primo chodzi o głosy ale glupota nochala nie zna granic robic wszystko nie ważne jakie wyniosą koszty w ukcie otworzyli apteke wiec zapierdalam jak glupi poniewz jest niby taniej bo to apteka św Brunona wchodzę z receptą a tu lipa leki na zamówienie ludzie z ukty i okolc są tak wkurwieni na naszego włodarza teraz wiedza ze apteka to niewypał przedwyborczy a jeżeli chodzi o ośrodek w nidzie proszę się temu przyjzec ponieważ nochal kombinuje z fakturami tak jak wcześnie w znanych nam jego miejscach pracy

piątek, 24 października 2014

Jak było ? Spokojnie!

Zaczęło się kilka minut później, bo czekano na ewentualnych spóźnialskich. Potem Gryciuk zaczął od sytuacji finansowej gminy. Krok po kroku, wytykał Zbyszkowi i Zdziśkowi  co jego zdaniem od początku temu układowi źle wróżyło. Wtedy żachnąl sie Zdzisiek przysrywając Gryciukowi, że te miliony które ów sciągnął z Unii poszły na dług, który wcześniej jako vice burmistrz sam zrobił. Ten tłumaczy Zdzichowi, ze on wtedy nie był żadnym vickiem - bo takiej fuchy jak teraz ma Zdzicho  - wtedy nie było. Był Zarząd. I on był jednym z czterech członków Zarządu. Burmistrz był jeden i miał za zadanie współpracować z tymże  Zarządem. Zdziniu  nie daruje i zasuwa, że to też było pełnienie funkcji  zastępcy burmistrza. Gryciuk spokojnie, że nie było, a ich robota polegała na akceptacji bądź nie tego, co zaproponował burmistrz Skulmowski.  Co ważniejsze,  że tylko teraz jest tak że burmistrz Opalach ma zastępcę w jego osobie i kilku doradców. Wtedy walnęło ! Zdzisiek poirytowany nie wytrzymuje i woła : - pan też miał czterech zastępców !!! Nie zdzierżyłem. Mówię, siedź Zdzichu spokojnie i nie rób zamieszania, bo wszyscy wiedzą, że kiedy Was dworskich złapać za rękę na fakcie istoty rzeczy  przeinaczania, robicie woltę i wystawiacie....dupuchę do skopania. To bardzo nieobyczajny i naganny  występek ! Nagle wstaje  jusielowy, były szpitalny zaopatrzeniowy i rzecze, że na Gryciuka głosował nie będzie ! Część zaczyna szlochać, część odmawiać różaniec a ja rechotać. Czemu nie bedzie za Greczką głosować ? Bo  dał zgodę na postawienie po wypadku na Słonecznej - krzyża w płocie - vis a vis jego posesji. A jemu ten krzyż był na kant ...potrzebny ! Coś  jeszcze chrząknął Czerwonolicy Boguś, ale tak w miarę taktownie i specjalnej roboty z nimi nie miałem. Faktem jest , że sztab Zbyniowy na spotkaniu był dość  liczny, ale do polemiki z Gryciukiem nie skory. Widać z tego wyraźnie, że załoga tonącego okrętu " Zdzinio and Zbynio " z wolna rejteruje i rozgląda się za innym flagowcem..Z banderą Feliniaka albo Gryciuka.. Niepewna co ją  czeka po wyborach - woli nie ryzykować ! Po co jej  d.. ..umoczyć ?  Ma zresztą  rację ! Co chcieli wyrwać od Zbynia i Zdzinia to wyrwali. Teraz los obu gminnych rekinów im wisi jak podpaska na podudziu cioci Krysi. Tak trzymajcie dworzanie. Reszta serialu, zapewne u Grzybowskiej powstanie. Na razie.

środa, 22 października 2014

To ważne. Przyjdź dowiesz się prawdy !!!

Jutro, dnia 23 października 2014 roku o godzinie 16.00 w nidzkim Domu Kultury odbędzie się spotkanie wyborcze kandydata na burmistrza - Leszka Marka Gryciuka. Warto przyjść na spotkanie choćby dlatego, by dowiedzieć się prawdy o rzeczywistym stanie miasta i jego krańcowo agonalnej sytuacji finansowej.Wierzmy rzeczywistym faktom, a nie mitom i kłamstwu serwowanemu w gminnej propagandówce. Zapraszamy wszystkich szukających prawdy !!! Przyjdź, posłuchaj, oceń. 

                                                                                         Wspólnota Samorządowa
                                                                                       Miasta i Gminy Ruciane Nida

niedziela, 19 października 2014

Kapownik świadomego wyborcy Part V

Bogdan Słabek - kawał historii ruciańskiego samorządu. Niekoniecznie chwalebnej. Szczególnie przed 1989 rokiem.Najdłużej piastująca funkcję prezesa mieszkaniówki postać, z jaką zetknąłem się dotychczas. Innych odwołują, wyrzucają, wsadzają, a ten jak dobił przy  redzie o nazwie  " Zielona " tak nie ma mocnego, by go od niej odcumował ! Ale lokalnym światkiem kręci nie gorzej od pozostałych. Tym bardziej, że tych dodatkowych fuch trochę złapał. Kasa chce czy nie ciągnie do niego drzwiami i oknami. Aż dziw bierze, że ci spółdzielcy nie postawią mu ultimatum !? Panie Słabek : - albo pilnujesz pan naszej spółdzielni albo gminy ze  Stecką, Opalachem, Jolką  i Stawryłłą w środku  ? Proste ? Dla nas tak. Ale dla szarych członków spółdzielni nie do końca. Dlaczego ? Dlatego, że wystarczy sobie dobrać Radę Nadzorczą i Zarząd Spółdzielni tak, że można spać spokojnie jak niemowlę a  złośliwcy mogą mu co najwyżej, w puzon nadmuchać. Ale to też do czasu. Grupa zgranych członków - może panu Słabkowi taki numer wykręcić - ze się z mózgiem nie pozbiera ! Tylko, tam trzeba trzech zdecydowanych faciów. Z otwartą głową, choćby tak zdesperowanych jak piszący te słowa. A wtedy, zorganizować tak spotkanie, że po prezesie Słabku plama zostanie. W Radzie Miasta jest podobnie. Przezesunio należy do obozu władzy, czyli do większości, która ma ZAWSZE RACJĘ. Bez względu na sytuację. Przynajmniej do chwili, kiedy rządzi nami nieudolnie Opalach. Potem to się zmieni, ale na razie tak być musi. Słabek i jego komisja jest m.in. po to, by opiniować wnioski pożyczkowe Opalacha. I opiniuje !!! Na początku kadencji zastali po Gryciuku około 300 000zł do przodu. Zostawią - 14 balonów do tyłu. To właśnie wynik akceptacji wszystkiego, czego  Opalach oczekuje od Komisji jego. Nie potrafi koledze odmówić i już !!! Charakter podobny do stawryłowego. Wszędzie epatuje praworządnością i obiektywizmem. A kiedy ma okazję to udowodnić, nagle go zatyka. Vide : sprawa nagonki na mnie, na Felińskiego oraz na kilku urzędników którym zdarzyło się wygrać sądownie z Opalachem i teraz z pieniędzy gminy - musimy ich spłacać. Za żadną, dosłownie za żadną z tych osób, oficjalnie na sesji w obronie nie stanął. Gdy zarzucimy mu kłamstwo, natychmiast kraśnieje i oczętami błądzi pod stołem prezydialnym. Zapewne ten fakt, jest przyczynkiem do zakulisowego nazywania go Bogusiem Czerwonolicym. W sumie, facet z przerośniętymi ambicjami i cechami reakcji łatwymi do przewidzenia. Na burmistrza startował bodaj trzy razy. Za każdym umoczył. Nic, ale to nic nowego do Rady nie wniesie. Nie wniósł przez 20 lat - nie wniesie i teraz. Szkoda głosu. Takie jest moje zdanie. Reszta należy do Państwa.

czwartek, 16 października 2014

Anonim realisty

Nie wybierajcie Ireny bo będzie to samo co za opałka koszałka dość jej cwaniactwa obiecała hrabiemu z Gałkowa że jak zostanie włodarzem naszego miasta to on będzie mógł wykupywać powoli cale Gałkowo. Więc się zastanówcie co zrobicie, bo potem będzie polak mądry po szkodzie czyli płacz, lament i zgrzytanie zębów.Raz pokierujcie się rozumem nie sympatią i gładkimi słowkami !!!


od red. Wcale bym się nie zdziwił. Podobnie będzie z Siarą i Rucianem.To u niej normalne.

wtorek, 14 października 2014

Boże czym zawiniliśmy ???

Zróbcie ksero, wrzuccie w muszlę i spuśćcie wodę ! To poprawi Wam samopoczucie  do 16 listopada. Wszelkie ataki typu ad persona  odradzam. Złamiecie prawo.To zupełnie wystarczy.
**** Kandydat na burmistrza Zbigniew Opalach

Kandydaci do rady gminy Ruciane-Nida                     Zrób to samo co ja...
*** Wojciech Czaplicki, okręg nr 1                             * / wycinaj przy samej du...
*** Eugeniusz Karowiec, okręg nr 2                         Pomożesz sobie i mieszkańcom
*** Waldemar Kukiełko, okręg nr 3
* Stanisław Lutostański, okręg nr 4                            ** / *** > ze szczególnym
*** Andrzej Stawryłło, okręg nr 5                                                 naciskiem na....
** Leszek Marchlewicz, okręg nr 6
** Stanisław Przesniak, okręg nr 7
***Bogdan Słabek, okręg nr 8
Marian Kozłowski, okręg nr 9
Władysław Kaminski, okręg nr`10
Małgorzata Borzymowska, okręg nr 12
* Jan Małż, okręg nr 13
* Stanisław Paradowski, okręg nr  14
Krystyna Drężek, okręg nr 15

Kandydaci do rady powiatu:

***Zbigniew Opalach
***Leszek Michalak
**  Czesława Mikulska
**  Elżbieta Wyłudek
**** Jolanta Opalach
****Krzysztof Nosek

ag

niedziela, 12 października 2014

Na krzywy ryj, najbezpieczniej

Kandydat na  krzywy ryj - w slangu młodzieżowym osoba, która nie angażując się w ryzykowne przedsięwzięcie, czeka aż inni za nią wyczyszczą przedpole. WTEDY SIĘ UJAWNIA. Takich w naszej gminie też  mamy. Ale po kolei. W życiu jest tak, że aby coś intratnego ugrać trzeba się trochę wysilić. To dlatego, zwykły księgowy  kończy dodatkowo kurs komputerowy, bo wie że w zderzeniu z innymi  zwiększa szanse swojego awansu. Innymi słowy, wychodzi naprzeciw okazji, jaką stworzyła  mu określona sytuacja. Wie, ze  aby objąć jakieś  stanowisko, należy nieco sobie w tym  pomóc. Choćby  przez agresywną ale konstruktywną  krytykę postaci, na której stołek czyhamy. Ten system perfekcyjnie opanowali ludzie amerykańskiego  Kongresu. Tam, za dwa niezapłacone mandaty można pożegnać się z polityką na zawsze. Ale to w  Ameryce. U nas za takie "głupoty"  z polityki nie wyrzucają a -  nagradzają. Nazywają takiego - bystrzak ! A on żaden bystrzak a normalny złodziej i macher. W szczególnych przypadkach, niektórych z nich Gwiazdkami z Nieba obdarowują. No właśnie ! Dlatego żyły dostaję, jak czytam, że na schedę po Opalachu chce się wpasować Przemo Ronkiewicz. A gdzie Przemo był kiedy inni z Opalachem cztery lata wojowali  ? I na retorsje się narażali ?  Piszący te słowa też tęgo oberwał ! Ale warto było. Zobaczyć jak Zdzisiek na zbitą mordę wylatuje. Powiedź nam Przemuś gdzie  byłeś ? Funkcję dyrektora z niezmąconym spokojem pełniłeś ? A Jatkowska gdzie była ? Raz się na początku pokazała, epistołę o kacie Opałku odczytała i na cztery lata ją wcięło. Nagle patrzcie - cud ! Znów się odnalazła !!! Teraz, niektórzy z Was zapytają, a  Feliniak to gwóźdź ? Żebyś czytelniku wiedział. To jedyny jak na razie urzędnik, który pracując pod Opalachem się go nie bał i na spotkaniu o łączeniu szkół - nieźle mu  dojeb.. Miał przez to problemy ? Miał i to nie małe ! Z sądów nie wychodził. Ale ich zapędy szybciutko ochłodził. A teraz mój i Państwa  ulubieniec - Gryciuk. Wszystko co o nim - schodzi jak świeże bułeczki.. Bywał na każdej sesji od chwili, kiedy schedę po nim przejęły Koszałki Opałki. Sypał im prawdę w oczy nie bawiąc się w donosy ! A powinien ! On przez obecną sitwę z biura prokuratora przez osiem lat nie wychodził !!! Dlatego powinien im robić koło du.. przynajmniej cztery ! Tak dla równowagi i sprawiedliwości dziejowej. Ja bym smrodom nie odpuścił. Ale ten stwierdził, że sitwę z  Vickiem Kapo Bolo w grupie - ma głęboko w ...du..pardon w tyle. Tak to spuentował !!! W końcu - zmyślny Walduś z dobrodziejami jedynie słusznej racji - doszli do wniosku, że tak rządzić się nie da. Trzeba Gryciuka z pielgrzymek na sesje wykolegować. Jak pomyśleli - tak zrobili ! Przenieśli je z 16.00 na 14.00. Ludzie, to był numer. Niby przaśny a jaki skuteczny ?! Założę się, że to pomysł Waldusia.. Ta reszta na taki myk za tępa ! Gryciuk, pracując w Mrągowie do 16.00, najnormalniej w świecie nie mógł na nie zdążyć. A czujna sitwa tylko czekała, by choć raz z roboty się urwał i w godzinach pracy na sesji pokazał ! Plan awaryjny przewidywał, że gdyby ten wariant się sprawdził, to w  przerwie obrad Vicek Kapo Bolo 24 miał z sekretariatu - TAM GDZIE TRZEBA -  zaszyfrowaną kapówkę zdzichówkę przesłać. Rano - byłoby po Gryciuku ! Oj nie lubi nas Vicuś nie lubi...Tak czy inaczej, jestem niepocieszony. Bo jakże to tak ? O banicję Opalacha tylko Andzia i ja cztery lata wojuję a tu nam pod nosem - Ronek z Ircią do koryta walcują. A my to pieprz ??? Kto nas doceni ? Nie ładnie ! Aby ukrócić pytania na kogo w końcu głosuję, odpowiadam - na Feliniaka i Gryciuka. Swoim działaniem nikt tak jak oni na to sobie nie zasłużył. Reszta się nie liczy. Pozdrawiam

czwartek, 9 października 2014

Kapownik świadomego wyborcy Part IV

Wojciech Czaplicki - były pracownik tartaku a teraz  likwidator tego co zostało z niego. Do Rady Miasta wjechał na plecach ulic Bocznej, Mazurskiej i Słowiańskiej. Szczególnie ta ostatnia, znacznie przyczyniła się do tego, że złapał fuchę radnego. Ale po kolei. Nie od dziś  wiadomo, że 92% mieszkańców tej ulicy to od zarania dziejów pracownicy tartaku. Po reformie ustrojowej, kiedy ów zaniemógł, większość z tam pracujących przeszła  na zasiłki przedemerytalne i inne formy dofinansowania, by mogła jako tako egzystować. A W TYM CZASIE, nowi nabywcy tartaku wyprzedawali wszystko to, co przedstawiało jeszcze jakąkolwiek wartość. Kiedy zostały smętne resztki, do dokończenia dzieła zniszczenia namaścili ..no... Wojciecha Czaplickiego. Ten nie oszczędził niczego. Nawet przedwojennych torowisk wąskotorówki do przepychania wózków z deskami. Nie będę się powtarzał, bo kiedyś pisałem, co po radnym Czaplickim w tartaku  zostało. Ale przebił mnie krewki Zdzicho że Słowiańskiej, oznajmiając wszem i wobec, że : -  "  po radnym Wojtku to w tartaku została ..uj, .upa i kamieni kupa " Resztę wywiózł ! Pamiętam, jak znajomy rzutem na taśmę chciał odkupić cudem ocalone piękne, przedwojenne deski. Przedzwonił do właściciela - omijając pośrednika - Czaplickiego. Ustalili cenę. Facet jedzie po deski,  tu okazuje się, że nasz radny silnie zaradny - desek wydać nie chce ! Bo to deski... zabytkowe,  a zatem bez zgody konserwatora  do transakcji dojść nie może. Od kogo ów o mającej odbyć się transakcji dowiedział ? Tego, możemy się jedynie domyślać ! To był numer !!! Pieniądze facetowi zwrócono, deski trafiają z powrotem na magazyn. Na dwa miesiące... aż sprawa przyschnie. Po czym,  znów się odnajdują ! Oparte o parkan tartaku kuszą ceną i napisem - SPRZEDAM, oczekując nowego nabywcy. Dzwonimy z naprzeciwka, a jakże. Telefon odbiera.... Czaplicki ! Szok, rock.. To nie do ogarnięcia.Teraz najważniejsze !!! Zbliżają się wybory 2010. Nasz tartakowy destrojer  startuje na radnego . Ludzie, uważajcie teraz !!! Kolędując po Słowiańskiej, tej stęsknionej byle jakiego zajęcia,  opowiada brednie, że jak go wybiorą to..ON DLA CAŁEJ SŁOWIAŃSKIEJ robotę załatwi !!! W tartaku ! W tym.. po którym została jeno plama i przerdzewiała, jeszcze nie sprzedana  brama !!! To był numer ! Ale skąd ten biedny, skołowaciały ludek miał o tym wiedzieć ?  Poszedł i zagłosował. Na facia który ich interes od początku miał daleko w ...tyle.  O naszym radnym zaradnym można epopeję napisać.  Tyle tego jest ! Tylko po co tracić nerwy ? Zróbcie jak ja. Najnormalniej w świecie oblejcie go mokrym.. A  jak znowu  przyjdzie byście podpisali mu listę wyborczą -  spuśćcie go ze schodów.  Byle ze swoich ! Bo wtedy w sądzie zeznacie, że Was cyklicznie nagabywał, nękał  i nachodził.  Wtedy nic Wam nie zrobią !!! Dlatego to takie ważne. Zawsze na swoim ! Bo jak spuścicie na jego - będziecie odpowiadać za tzw. napaść czynną.  A na to  jest paragraf. Ale u siebie - możecie wszystko. Nawet mu fiu fiu pokazać..  Pozdrawiam.

sobota, 4 października 2014

Kapownik świadomego wyborcy Part III

Eugeniusz Karowiec - były peerelowski dyrektor szkoły podstawowej nr.2, Palacz kotłowy. Adwokat reformy szkolnictwa gminnego - wydania  steckowego. Chlewikohotelarz i radny z jedynie słusznego rozdania. Człowiek zdolny... Do wszystkiego ! Najlepszy w głosowaniu grupowym. Bez wnikania  w materię, czy jego burmistrzowska alfa i omega  ma rację  czy nie ! Co przed sesją ustalono - rączusia w górę ... przewalono ! Chociaż, akurat w towarzystwa do którego wstąpił, jego zachowanie nie szokuje. U nich to standard ! Perfekcyjnie wysublimowana mimika i koloratura głosu. Inaczej dobiera  i akcentuje słowa z rozmówcą, na którym chce wywrzeć wrażenie, a zupełnie inaczej - przy kimś - na kim mu zupełnie nie zależy. Szczególnie gdy wyczuje, że niczego od adwersarza  oczekiwać nie może. Dlatego, do postaci których się obawia -  używa zasobu wyrażeń zarezerwowanych dla  ludzi o wysokim morale i  wyższym od niego ilorazie inteligencji. Wtedy na przykład, w jego ustach słowo - proszę - zmienia się w - prooooszęęę -  z położeniem akcentu na ostatnie litery.Wtedy to właśnie, powstaje nowy, ruciański  dialekt karowcowo-wersalowy. Zdaniem byłych podwładnych,  jedyny w tamtym czasie dyrektor bez magistra. Władza chciała - władza obsadzała.  Do Rucianego przyjechał  z Dąbrówki. A  wtedy tak dużo autobusów powrotnych jak teraz nie było... I tak  się zaczęła,  ta nietypowa  geńkowa kariera ! Trzyma tylko z wygranymi. Kiedy maltretowano mnie podatkami z sufitu - palcem w mojej obronie nie kiwnął. A wiedział, że mocno naginają  !!! Podobnie w sprawie Felińskiego i wielu, wielu innych.. Ale ba. To pozwalało mu przetrwać i płacić samemu kpiarskie podatku od hotelu - który zgłosił jako... chlewik. Mimo - że ten nigdy chlewikiem nie był a sprytnie zakamuflowaną noclegownią  dla kilkunastu osób dziennie, z satelitą na dachu, natryskiem i lodówkami w każdym pokoju !!!  Czy znam kogoś komu pomógł oprócz siebie ?  Nie znam takiego !!! Co macie robić, gdy będzie Was nękał z prośbą o podpis ? Spuścić po schodach !!!  Jak ja cztery lata temu. W własnym domu wolno Wam wszystko. Podpisujcie komu chcecie - oby nie jemu i temu drugiemu - omyklowi tartacznemu. To też niezły apleger. W NICZYM,  NIGDY  WAM NIE POMOGĄ.

kapownik świa

środa, 24 września 2014

Kapownik świadomego wyborcy ? Part II

Waldemar Kukiełko - obecny przewodniczący, zacznę od tego co potrafi i gdzie się sprawdza. Nie ulega wątpliwości, jako lekarz jeden z lepszych na tym terenie. Trafność jego diagnoz jak mniemam  jest bliska setki. Uratował w ten sposób kilkanaście  osób, w tym jednego z moich kolegów po piórze, z trudnym do zdiagnozowania zatorem płucnym. Gdy  zajdzie potrzeba - w drobnych sprawach - potrafi też zastąpić chirurga. Do tych rzeczy ma tzw. lekką rękę. Szanujcie go  jako lekarza swojego  - ale gońcie  - jako polityka i amatora mienia gminnego. Nie przykładajcie ręki do ponownego jego wyboru  do Rady Miasta. Chyba że... Chyba że macie na zbyciu jakiś  ośrodek zdrowia, albo inną wiejską schedę, byle nie drożej jak za 13 i pół tysiaka. Ale za mniej - też  weźmie..Może za darmo ??? Typowy polityczny wyjadacz. Dla własnego interesu potrafi zmienić jedne barwy klubowe - na drugie. Warunek - musi coś  ugrać. Vide - Gwiazdka z Nieba, zwana bardziej potocznie - lekarzówką. Nie lubi dużo płacić, szczególnie gdy ktoś stworzy mu do tego odpowiedni klimat i warunki. Tak było w tej  kadencji. Wszedł do Rady jako członek  przynależny Wspólnocie Samorządowej Gryciuka, po czym  wyszedł z niej  jako. niezależny.. by dwa dni później być....znowu  zależnym. Tym razem od Opalacha, ale za to  z lekarzówką pod pachą.Tak czy inaczej, jeżeli, chcecie mieć dobrego lekarza nie róbcie z niego na siłę polityka spadochroniarza. Bo wszędzie gdzie on wyląduje, tam nikt się pewnie nie  czuje. Z kim Kukiełko mógłby kręcić samorządowe lody ? Myślę, że wspólny język znalazł by z Jatkowską,  Dymczykową / o ile po wyborach będą jeszcze coś  znaczyć/ bo obojgu paniom, marzy się ponowny powrót do gry. Przynajmniej, na wcześniej piastowane a opuszczone w nie chlubie  stanowiska. To natomiast, może im ułatwić nowy przewodniczący, kto wie, czy nie pod postacią Waldusia znowu będący. Takie są moje prognozy. Należy zrobić wszystko, by Kukiełko po raz kolejny nie trafił do Rady Miasta i Gminy. Bo to dla Państwa  i dla mnie, chybiona inwestycja i kolejne  cztery lata układu nowej, choć  pod rządami starych dyrygentów, skoligaconej sitwy. Ale cóż. Róbta jak chceta.W razie czego część z Was, przejdzie na wysypisko....podobno nową  dostawę spożywki z Viciorni rzucili. Sery szwajcary  i serdelki bąbelki   z tamtego roku. Bożę Chroń mnie przed radnym Kukiełką.


Andrzej Stawryłło - weteran samorządowy od ...zaraz ...zaraz..Tyle lat. Pogubić się można. Już samo to, że człowiek nie pamięta ile ów lat u koryta kwalifikuje go do tego - by dać mu odpocząć. W ruciańskim samorządzie był chyba już wszystkim. Od przewodniczącego, po radnego do paczki  Zbyszka przygarniętego. To jeden z pierwszych obiecywaczy - domokrążców. Wchodził do chałupy i po przedstawieniu  się obiecywał wszystko co wyborca chciał. ABY TYLKO GO WYBRAŁ. Bo przecież nie będąc radnym - nic nie może !!! Chyba logiczne ??? Jeden z moich  znajomych zapytał  go czy pomoże mu pawilon handlowy na gruncie przy Dworcowej utrzymać ? A jakże. pomoże ! A teren PKP i tak  wystawiło do przetargu i tak. Tak czy inaczej, budę zabrać będzie musiał ! TAK MU POMÓGŁ ! Mówię Wam cyrk. ALE  PRZECIEŻ ON CHCIAŁ DOBRZE, a że nie wyszło ?  Nie jego wina ! Jak ze wszystkim - pewno  Gryciuka.  Potem nasz zbawca  zamartwiał się o zdrowie młodzieży. Więc zainicjował Towarzycho Wioślarskie z sobą jako głównym wioślarzem. Inaczej być nie mogło. Nie po to zakładał, żeby przyszedł inny i owoce jego pomysłu zjadał. Ale jego akurat zapytajcie krótko : Panie Stawryło, pan taki praworządny to czemu pan pozwalał Opalachowi urzędników sądami nękać, przez co budżet miasta zaczął pękać ? Albo, po co nękano Pomicha głupimi podatkami, skoro potem trzeba było mu zwracać z odsetkami? No po co panie Stawryłło?  To wystarczy !!! Zobaczycie jakiej czerwonej gęby dostanie. Ale możecie jeszcze zakończyć pytaniem:   czemu,  nie obstał pan za Feliniakiem, kiedy siedział na nim Opalach okrakiem? I nękał głupimi przenosinami aż w końcu ten wkurwiony zamknął ten kabaret  sądowymi  sprawami ! Gdzieś pan był? To powinno wystarczyć. Pozdrawiam.

cdn...

niedziela, 21 września 2014

Kapownik świadomego wyborcy ?

Zróbcie ksero tego artykułu i zabierajcie z sobą  na spotkania wyborcze z nowymi, acz tak naprawdę - starym  macherami - od układania nowych gminnych klocków. A takich paru mamy. Szczególnie zachowajcie czujność gdy idziecie  na spotkanie z tzw. samorządowymi weteranemi. Takimi którym  u koryta od 8 lat wygodnie a jedynie co dla nas zrobili to ...puszczali bąki w spodnie. Takich tu też mamy. Ale po kolei. Zaczynany od króla a skończymy na dworzanach.
 Zbigniew Opalach -- to temat rzeka. Można zarzucić mu prawie wszystko, poczynając od uzasadnionego - moim zdaniem  pytania - po co ów do Rucianego w ogóle trafił ?  By zrobić te 14 baniek długu i dać w długą, czy może przyświecały mu inne, bardziej szlachetniejsze  cele ? Choćby zabezpieczenie i dbałość o rodzinę i resztę gminnego towarzycha ?  Wystarczy, jak go Państwo spytacie, dlaczego komornik w Białymstoku zlicytował jego samochód i za co ? Możecie też potem dorzucić :- Czy po to robił Pan sprawy swoim urzędnikom - abyśmy później my je spłacali - swoją z podatków  krwawicą ? Zobaczycie jak się będzie wił. Że to nie on, wicie rozumicie, to tamten, wiecie kto   i  inne farmazony.To zobrazuje Wam dobitnie - z kim macie do czynienia na co dzień.Tak na chłodno, krok po kroku, rok po roku.

Zdzisław Stecka -- szara eminencja gminy. Niektórzy wręcz uważają, że ma więcej do powiedzenia od  Opalacha. Mściwa natura. Dopóki nie był vice  miasta, odprowadzał za własny  dom podatki w zmniejszonej ilości. Kiedy nim został, SZYBKO przeliczył metraż chawiry raz jeszcze i wyszło mu, że powinien płacić za chatę o 100m2 większą niż płacił poprzednio Jedyna w gminie chałupa  z gumy. !!! Dlaczego ? Zapytajcie jego ! By było cudaczniej, zobowiązał się gminie z  -WŁASNEJ INICJATYWY - odprowadzać od tej pory większe podatki !!! Teraz już, od domu zmierzonego jak trzeba. Zobaczymy jakiej ten dom  będzie chuci - jak Zdzisiek nazad do fikołków wróci ?  A skąd w ogóle to nagłe zobowiązanie ? Stąd, że piszący te słowa zaczął temat Steckowyh podatków maglować..bo Zdzisiek go wcześniej zdążył z werandą do Nadzoru zakapować. Proste ??? Skoro miał przysłowiowe wszy  za własnym kołnierzem, to powinien   je wytrzepać najpierw  u siebie - dopiero potem.wytykać te  w kołnierzu sąsiada On o tym zapomniał. Tak przy okazji, zapytajcie go skąd u niego taki  pęd do pisania kapówek na przeciwników politycznych i czy ma powiązania z Detektywem 24.  Czy coś dla niego nadawał i na kogo ? Jak by co - dokument z jego parafką -  mam w posiadaniu Sprawa ostatnia. To facet, który chciał wprowadzić  swoje porządki w szkołach. Co z tego wynikło  - wiemy wszyscy. Parę osób tą awanturę przypłaciło zdrowiem.Wygląda mi na to, ze w tych wyborach = PORZĄDEK - wreszcie mieszkańcy  zrobią z nim. I Bogu Dzięki. Nie wiem jak dla Państwa. Moim zdaniem, to bardzo prosta,  małego wzrostu i takiego przebicia, złośliwa postać.Nic więcej.. Dosłownie nic..,Pozdrawiam

 cdn. w opracowaniu

 Kukiełko
 Stawryło




  cdn,






poniedziałek, 15 września 2014

Anonim ma głos " Co teraz panie Opalach " ?

Gryciuk miał 104 tysiące a pan prawie 150 000 tysięcy rocznie. Gryciuk miał 104 tysiące a Pański kierownik w ZUK - U ma 118 tysięcy rocznie skarbnik i zastępcy też ponad 104 tysiące. pogratulować waszmości!
On był bez zastępcy, 2 asystentów. Nie było po dwóch kierowników tak jak np. w ZUK - u! Gryciuk zostawił 7,5 % zadłużenie gminnea a pan panie Opalach zostawia tę gminę z prawie 70 % zadłużeniem! Pogratulować osiągnięcie przednie!
Do tego jeszcze konkubina siwikowa za ponad trzy tysiaki miesięcznie i sprawy sądowe zakładane przez osoby bezrobotne, kwota ich roszczeń to nie bagatela prawie 200 000 tysięcy złotych.
Prawdziwie wybór pana na burmistrza to strzał w dziesiątkę!
WIKTORIA!!
a MR stecka?
4wtorek, 09 września 2014 15:22

Od redakcji : powyższy anonim wrzucam po to, aby raz na zawsze zamknąć temat kto na większą kasę rąbnął gminę. Szczególnie, polecam go skoryciarzonym i ślepym na fakty dworskim wsiarzom, które Państwu i mnie wciskały - że oni i ICH ostoja sprawiedliwości Zbigniew Opalach  pracowala wręcz... za darmo !  A re dziesiątki tysiaków gdzie ? Te  jak zwykle - według nich -  brałem ja i poprzednia ekipa. Z Gryciukiem na czele... Bo oni jak chapią - to nie dziesiątki - a... setki. Będą się rozdrabniać !.Rzygać mi się chce, jak to  wszystko  z bliska oglądam. A NA STAŻOWE, NALEŻNE BEZROBOTNYM - NIE BYŁO !!!  MUSIANO TE PIENIĄDZE  IM SĄDOWNIE Z GARDŁA WYRYWAĆ !!! Pięści się zaciskają. Ludzie, macie szansę - zróbcie coś z nimi, bo skończycie jak nędzarze..A wtedy nikt i nic już Wam nie pomoże. Nawet błaganie :- pomóż nam Boże.

czwartek, 11 września 2014

No comment.Full desperation *

Wypłaty OPEL + STEC = Wypierd.lać z gminy, a co do tego z czego ludziom wypłacić, niech odejdzie od koryta jeden człowiek, np STEC i gotowe :D z głębokiej analizy wynika, że wystarczy w gminie odciągnąć od koryta DUO rodzinę OPEL-STEC i nastanie harmonia
Mam dwoje dzieci i kredyt na mieszkanie!
19środa, 10 września 2014 07:0


Od kwietnia bydlaki nie zapłaciły mi za prace! a rachunki to kto zapłaci albo raty kredytów? Opalach ze Stecką? Oddajcie nasze pieniądze!
Do Tedeusza
14środa, 10 września 2014 06:47
 jak mi komornik wejdzie to gdzie pójdę? W gminie zamieszkam? Myślałam ze coś zarobię a pieniędzy dalej nie ma! Opalach zarabia krocie a my na żebry chyba pójdziemy jak Dratewkowa * pod kościół! Wy nawet nie próbujcie startować! Honoru trochę!
też czekam
20środa, 10 września 2014 07:11

Kurwa od kilu miesięcy nie mogę dostać pieniędzy z gminy a ci po 300 złotych wyrywają?! Złodzieje! Oddajcie nam nasze pieniadze! Żeby człowiek musiał przez sąd pieniądze zarobione wyciagać! ZŁODZIEJE!!!!!
Ja mam tak samo!
13środa, 10 września 2014 06:43,


* Publikacja jest zbiorem opinii z innych forów internetowych  które  nie zawsze są  zbieżne  z opinią autora opracowania. Ma jedynie na celu ukazanie totalnego niezadowolenia mieszkańców z obecnej władzy Rucianego Nidy, bez naruszania jej dóbr osobistych w jakiejkolwiek postaci  /red.Eap/

 * zbieżność nazwiska z innym o podobnym znaczeniu jest zupełnie przypadkowa

                                                                                                              / Eap /

wtorek, 9 września 2014

Chcecie Opalacha ??? .

Chcecie, bierzcie go  do własnej chałupy. Zameldujcie, przygarnijcie i wpiszcie sobie w dowód.. Tylko na Boga, nie uszczęśliwiajcie nim pozostałych. Weźcie go jak najszybciej, bo prokurator Was uprzedzi. Wtedy mieszkanie i meldunek  nie będzie mu potrzebne.Następnie upoważnijcie do nieograniczonego korzystania z waszych  kart kredytowych. Ale sami - w tym czasie - szybko ubezpieczcie siebie i dzieci. Od wszelkich kataklizmów, ognia, bankructwa i wszystkiego złego co może wyniknąć  z układu takiego. ALE WARA OD MOJEGO BLOGA z tekstami - My dworskie marionetki ogłaszamy - tylko króla Opałka i Kapo Zdziśka  kochamy. To blog dla inteligentnych, nie ubezwłasnowolnionych kalek umysłowych,  które  na pytanie : - czymże Was tak omamili ? - odpowiadają chórem : - pierogami nakarmili !!! Potem dali  po bananie,  niechaj dalej nam zostaną. ZA TO IM DZIĘKUJĄ !!! Tak mało dupowłazom do szczęścia potrzeba ! Mówię Wam - tragedia. Jedyna opinia z tej kadencji, z którą się zgadzam, to ta, że dwóch walniętych  rządzi połową  z dworu stukniętych. Ta druga, zdrowa na umyśle  część moich rodaków - to chwalebny wyjątek. Nowej nadziei początek.Ale wiecie, ten pierwszy odłam dworu,  też żryć ...pardon, żyć musi. Aby żyć - musi żryć.Szkoda....że tak nisko upadl. Z tego co widać, okazuje się, że czego jak czego, ale koryt ci u nas dostatek. I patrzcie - wszystkie obsadzone !!! Ani jednego wolnego. Sam robiłem pod jedne podchody...ale niestety...Dobra, wam mogę się przyznać...Myślałem o  jakieś świetlicy... na wsi ... ale... Jolka mnie wykolegowała, bo lepszego sponsora w. Królu Opałku  miała.W dodatku kiedy usłyszałem, że w  pedekowej przechowalni nierobów  tójaka z kawałkiem dostała - japa ze złości mi zsiniała. To ja za Gryciuka  630 na łapę dostałem a ta za opier....nie  trójaka z kawałem ??? Można się wkurwić ? Można !  Jeszcze taki dworski przydupas  ci przygaduje, jaki to ja przy Grycu interes zrobiłem !!! Mówię Wam, chwilami nie wiem co z sobą zrobić. Od niedawna zacząłem w bagażniku Passata łopatę wozić. Jak mi życie obrzydnie.. pojadę pod Osianiak.. wyciągnę łopacinę ...równo się położę i ...sam zakopię. Ale Wam tego nie polecam. Ktoś musi  schedę po mnie przejąć.Ostatecznie, jak nie będzie komu, to ten szpadel znów do szopy z powrotem zaniosę. Ktoś do kur.,.y nędzy Waszego interesu bronić musi.. Jak nie ja to kto ? Na pewno ani  Zbysiek ani Zdzisiek. Mają tylu swojaków na głowie, że Wy  na kant....im potrzebne. Tylko ja robaczek Wam zostałem. Pozdrawiam.

sobota, 6 września 2014

We mnie Wasza nadzieja.

W związku z brakiem oficjalnego kandydata na burmistrza zgłaszam się do dyspozycji mieszkańców Rucianego Nidy, jako ewentualny amator do koryta opuszczanego przez  Pana Zbigniewa Opalacha. Nie chce nic za darmo, dlatego jak wygram wybory to:

1/  wszystkim mieszkańcom załatwię mieszkania a rodzinom wielodzietnym - po dwa.

2/ dam pracę większej połowie, a śmieciarza Anuszka wywalę na zbitą mordę. Dość napychania kieszeni przy cioci i wujku Koszale Opale

3/ nie przyjmę do roboty na następne 30 lat carycy Iruchny

4/ służba zdrowia nie drużba i będzie robić zastrzyki cała dobę. Dla skacowanych też. Menelikom  z 25 letnim stażem 25 gr. spirytusu dożylnie i krążek kaszanki na przegryzkę. Znam  ból i frustrację z braku klina, dlatego rozumiem innych i hołduje zasadom " "Kazda ruciańska rodzina nie może obyć się bez klina " a "Klin po klinie -  to nowy potomek w rodzinie "

5/ długi gminne za Zdziśka  i Zbyszka  będę spłacał sam. Z resztą już to robię. Wpłacając do gminy co roku po 10 000  ze swojej renty i płacić będę - dopóki mi sił starczy. Tak mi dopomóż Panie. Jeno czasu może nie stanie...384 lata, by to spłacić to od cholery długo

6/ opłaty za ścieki, ciepłą i zimną wodę nie będą podnoszone, chyba że, wodę wam odetnę a ścieki ..... ścieki będziecie spuszczać na osiniackie włości króla Opałka Pierwszego. On cztery lata puszczał Was w kanał - to teraz Wy cztery lata - możecie spuszczać się na niego.. Musi być sprawiedliwie.

7/ na rzecznika nie wezmę ani Grzyba Sromotnica ani Loczka Kopciucha Będę rzecznikował sobie sam.

8/ użerać się z dworskimi przydupasami -sierotami po  Opałku -  będę osobiście. Bez zwalenia tego  na Kapo Zdziśka 24, bo on dobry, ale tylko w atakowaniu od zaplecza. I zza węgła Ja natomiast - jestem mocny w gębie.

9/ wypłaty nie będziecie musieli mi płacić. Będę płacił sobie sam. W zależności od tego ile będę potrzebował.

10/ zapewniam Was, że dużo lepiej nie będzie, ale przynajmniej śmiechu od jasnej cholery

Tylko z Pomichowskim możecie się obłowić !!!  Taką lekarzówkę jak Waldunia albo mieszkanie  każdy bez kapowania od ręki dostanie. Tylko we mnie Wasza nadzieja.

Co najważniejsze. Obiecuję wam, że :  Zdzisiek Kapota 24 wyleci na zbitą mordę tuż po moim zaprzysiężeniu. Koszałek zamieszka w bunkrze przy moście koło CPNu, po czym wraca do Grubej Dyni produkować uszczelki. W tym jest najlepszy.Musi przecież odrobić te 14 mln do tyłu. Jolka wraca do Viciorni, Krzysiek do hodowli wierzby. Kryśka tam - skąd przyszła, czyli na kuroniówkę.  Liczywoda Zawal  i dyr wysypu Wyskrobek -   dokąd chcą. Mogą  na Bacutil. Nadchodzi czas sprawiedliwości dziejowej.

BYŁY CZASY  VICKA KAPOTY I ZBYŃKA MIERNOTY - NADCHODZĄ CZASY LUDZI UCZCIWEJ ROBOTY. Tak Nam dopomóż Janie - niech tak się stanie.

niedziela, 31 sierpnia 2014

Anonima głos.Ciężki ten antałków los..

Dobre! Tak znowu Gryciuk winien bo nie nauczył Opalacha i Stecki podpisywać kontrolować i sprawdzać umowy o pracę!
Kpina, jedna wielka kpina! Ten co napisał ten tekst to musi być chyba ta gnida, szczała ten poj....any piski filozof, czerwony idiota!
To co w tej Bild szmacie napisano to jedna wielka bzdura!
- a prawda jest taka że ludzie bezrobotni przyciśnięci do muru poszli o sprawiedliwość do sądu pracy po należne im pieniądze (których nie dostali z urzędu)a Opalach i Stecka powinni się wstydzić,
( ale czy oni mają wstyd, czy odrobinę honoru?) że chcieli "oszwabić" najbiedniejszych.
W tej gadzinie zamiast tego bełkotu powinny być przeprosiny tych dwóch jak Pan Edmund ich nazywa za te nieprawidłowości.
I na koniec - nie wszyscy urzędnicy ponieśli konsekwencje, dalej pracują choć to oni byli przyczyną tych nieprawidłowości, czytaj opalachosteccy!
Ps.
Przyszły burmistrz będzie musiał nadrukować maszynką sobie pieniędzy bo nie dość że w kasie gminnej pusto to minusowych zobowiązań jak widać będzie masa;
brak subwencji wyrównawczej ponad 2miliony dwieście tysięcy janosikowe czterysta dla bezrobotnych około dwustu! Co jeszcze?

czwartek, 28 sierpnia 2014

Witam. Pogonimy knurów ? Pytam.

Witam wszystkich Państwa. W szczególnie wysublimowany  sposób, bo od zaplecza, witam zdzichowych tyłodajów i tyłobiorców. Detektywów kapowników 24/h z dworu króla i królowej Zbigniewosa Pierwszego - Wyżartego, oraz  porządniejszą  część  obywateli tego miasta - czyli swoich czytelników. Tych  - o  szerszych jak u dworskich horyzontach i logice działania. Stęskniłem się za Wami. Dlatego po sezonie,  znowu zaczynamy. Dojrzałem w komentarzach dwóch swoich  etatowych  klonów z padniętgo na twarz Obesrańca.  O dziwo, biorą mnie pod swoje skrzydła a ich wrzuty są  niebywale taktowne. Oby tak dalej. Dawać tu chyżo chłopaki i dziewczyny a wszystko po to, by gminne ścierwo miało zrozpaczone miny !!!. Zostało im raptem jeszcze trzy wypłaty,  później kuroniówki,  po niej do... łopaty. Dość podjebki, macherstwa, złodziejstwa, lekarzówek i lewych kwitów podróbek. Liczywoda, dyrektor wysypu, Krzychu, Jolka, Kryska i reszta dworzan na Bacutil. Cztery lata napychania sobie kieszeni pieniędzmi upokorzanych poddanych - wystarczy  Z sitwą  precz -  sitwy nie chcemy w mieście mieć. /eap/

sobota, 23 sierpnia 2014

Oklapłeś nam Mundeczku, oklapłeś...

Po czym z rozbawieniem w głosie, dodała : - skapciałeś trochę, skapciałeś Masz problemy, bo trudno ostatnimi czasy na ciebie  trafić. Co miałem mówić ? Prawda !  A problemy, nie wliczając - poważniejszego z zaćmą - mam  DWA. Ale za to jakie ???  Paluszki ci u nich pulchniutkie, buźki różowiutkie, poliki nadymane -  boć z naszej krwawicy wyhodowane. Pierwszy - szkolony edukator, Zdziniek niwelator. Kapowania animator.  Drugi - Zbyniek specjalista, od robienia wody z mózgu. Szczególnie  " erudytom " z Ukty, Łachy, Kadzidła i Karwicy.  Dopisz  jeszcze, uszczelek - dopomina się siedzący przy mnie  Walduś. Dobra, dopisujemy - uszczelki. Choć  prestiż z ich tłoczenia dla Zbynia niewielki. Wiecie co, niektórym z Was się wydaje, że ja nie mam nic do roboty, więc mogę sobie z  gminnych pieszczochów na okrągło dworować !!! A ja jestem  adwersarzem konstruktywnym. Lubię walnąć jak zasłużą  A nie walić dla samego walenia Ten model  planowego obsrywania wszystkich i wszystkiego, przyjął pro opalaszkowy  " Obesraniec z piwskiem ". Widzieliście jak skończył ? Padł na dzioba  jak złachana długim lotem stara kawka. Mnie to nie grozi, Mam rację ? Faktem jest, że łapię się czasami na tym, że jestem potrzebny niektórym gremiom do zamieszania w politycznym  kotle. Ale do smakowania tego co z mieszania powstało - już mnie  nie potrzebują, Dają sobie radę sami. Zawsze mądrzejsi od poprzedników i zasad zdrowej ekonomi.. Nigdy głupsi.Na mądrość dostali  recepty. Nie piszę od kogo -  wiadomo ! Nigdy, ale to nigdy,  żaden z nich do wspólnego kotła, nic nie dorzucił ...ALE  ŻREĆ Z  NIEGO ...z  ryjem pierwszy !!!. Siły na nich nie mam..Znam taką jedną, co przy kotle  30 lat stała, a mimo wszystko twierdzi, że ostatniego słowa jeszcze nie powiedziała ! WYCHODZI  NA TO, ŻE WRACA Znowu  na 30 lat !? Ale to akurat - może być plotka. Niedługo zobaczymy. Wiecie, że zawsze Wam dobrze radzę. Nie pasi Wam Feliniak czy Gryciulek - wybierzcie choćby Staśka Wiewiórę z Kotła Dużego. Ale na Boga  nie obecnych grzmotów !!!   Bo ani ja, ani wy ze swoimi domostwami na plecach w tułaczkę nie pójdziemy A bank prędzej czy później, do gminy po swoje pieniądze przyjdzie ! I co zastanie ???  Pusty gminny skarbiec i nasze chałupy !!! Nie, nie, spokojnie Ja na pewno do bunkra spać nie pójdę. Państwo też nie. Ale warunek. Najpierw wyeksmitujmy tam obu pasożytów. Ja, na starość po świecie tułał się nie będę. A Państwo jak chcą - to Wasz wybór. Drugiej kadencji nieudacznictwa i serii przewał na Gryciuka zwalić się nie da  Wtedy całą odpowiedzialność za zło wynikłe z Waszych błędnych decyzji bierzecie tylko na siebie. O tym musicie pamiętać.Pozdrawiam

czwartek, 14 sierpnia 2014

Panie Mundku na kogo ?>>

hów. Samo to spowoduje, że z wolna gmina będzie się z kolan podnosić. Naprawdę !!! Bo zło w Rucianem nie leży w tym, ze gmina jest pechowa. Ta gmina ma jedynie "szczęście" do wybierania pechowców. Pechowców z szeroko rozbudowanymi rodzinami. Tacy są najgorsi, bo nie mają czasu na działalność strictoNa przewidywalnego. Wiedzącego co należy w gminie zmienić kiedy zasiądzie na tronie - i co znacznie ważniejsze - nie zacznie rządzić od kupowania kawiarek po trzy tysiaki, remontu gabinetów i lewych kwitów dla sądu. O lekarzówce dla Waldusia z grzeczności nie wspomnę. To wcale nie są duże wymagania. No, ewentualnie jeszcze, oczekiwałbym zapewnienia nowego gospodarza, że kiedy wygra, to u steru władzy nie będziemy oglądać samorządowców z klanu Opalac samorządową więc zajmują się rodzinnie ustawieniową. Najpierw ustawiają za nasze familię. Potem, w drugim rzucie - bliskich rodzinie przydupasów. I wtedy robi się istna kołomyja. Jedna kolejka ciągnie się lewym korytarzem do Zbyszka a druga prawym - do Zdziśka. Dlatego wracając do pytania, na kogo będę głosował, odpowiem pytaniem. A CO NIE WIDAC ??? Moim zdaniem w tej grze liczą się dwie postacie. Realnie. Bo te ogony które chcą wskoczyć z dyrektora licz siz dwie postacie.

piątek, 1 sierpnia 2014

Bóg ukarał radnego Karowca ???

Z ostatniej chwili. Jak podaje agencyjne źródło, jeszcze istniejącego urzędu, siły natury nasłane przez Pana Naszego zruinowały chlewikohotel, naszego wspaniałego radnego - Eugeniusza Karowca. W ten sposób sprawiedliwość zatriumfowała. To co zaoszczędził na niepłaceniu podatków od hotelu mianując go szopą, pójdzie na odbudowę dachu. Chyba że...chyba że burmistrz Opalach będzie tak wspaniałomyślny i mu go odbuduje. Znowu z naszych pieniędzy!!! Jeżeli w gminnej kasie takie są Bo to wcale nie takie pewne. Gdy piszę ten tekst, Straż Pożarna podjeżdża pod Szkołę nr. 2, a Genio gestykulując rękoma pokazuje jakie to nieszczęście go spotkało. Czy będzie składka na geńkowy dach w piskich kościołach - zobaczymy niebawem. Więcej później.

wtorek, 29 lipca 2014

Anonimy mają głos

Ale jaja Zbysiaczek w tej swojej szmacie tym razem zwala winę na RIO za umorzenie zaległości byłej fabryce płyt i utratę janosikowych. Widzieliście jaki cwany? Jak nie Grycek to ktoś inny. Zawsze znajdzie kozła ofiarnego na którego może zwalić winę. On nigdy za nic nie odpowiada. Wszyscy wkoło są źli tylko on jest ten jedyny sprawiedliwy. A może mały niewinny wiecznie poszkodowany Zbysiaczku wyszła na jaw twoja niekompetencja ale nie masz jaj przyznać się do błędu? Wiadomo że Show must go on!

piątek, 25 lipca 2014

Niedługo studniówka

Za siedemnaście dni odliczanie wyborczej studniówki. Po niej, wylot na zieloną trawę, czy może raczej, na zbitą mor.ę, dwóch największych apologetów w dziejach Rucianego Nidy. Wierzcie mi, nigdy i nigdzie, mówię to z przymrużeniem oka, TAKICH potęg umysłowych i ekonomicznych do 2010 nie spotkałem.Dopiero w Rucianem na takie się natknąłem Cztery lata porządzili - 14 baniek długu zrobili !!! Dobrze, że to końcówka, sumituje się Wanda przedszkolanka, bo gdyby jeszcze z pół roku zostali, to myślę, że ziemię z piaskownic także by sprzedali... Gdzie bym dzieci wyprowadzała ? Mój Boże!!! A miało być tak dobrze. Te grabusie wszystkim podawane, te uśmieszki, to poklepywanie, głupot opowiadanie...i.....14 baniek do tyłu. Na Gminy stanie. Taki mały prezencik - następcy na przywitanie. TERAZ SOBIE ULŻĘ !!! Ostrzegałem Was, nie wybierajcie uszczelkarza na gospodarza a wuefisty na etat szkolnego ekonomisty !!! Ostrzegałem ??? Było mnie słuchać ! Teraz żeście się obudzili ? No dobra, przepraszam - zagalopowałem trochę. Ale to silniejsze ode mnie. Czy to normalne, że na sam widok Zbyszka Bzyka i Zdziśka Kapoty drgawek dostaję ? Wy też ? A może jeszcze do tej dwójki pływaka Stawrusia byście dołączyli ? To też niezły numerant i aplegr ! Ale wiecie, tak ogólnie to ostatnio Walduś mnie "pocieszył", mówiąc, że z moim zdrowiem, najlepiej nie jest.Tu mu wierzę ! Bo jako medyka sytuuję niezwykle wysoko. Fakt, że gorzej jako polityka. Dużo gorzej..wręcz... wcale. Każdego wyroluje ! Tak czy inaczej, macie ostatnią okazję zrehabilitowania i obu naszych burków szczęśliwego wykopania.I żeby nie było, że znowu na cztery lata, wybierzecie kolejną łazęgę a potem będzie płacz, lament i zgrzytanie zębów. Na dzisiaj wystarczy. Teraz jadę parkingu pilnować, bo Andzia znowu czyjeś gówienko na niego podrzuci..To kawał cholery. A Państwu, jak przy każdych wyborach, radzę : - Wybierajcie rozumem i wedle już poczynionych zasług i dokonań kandydata. To najlepsza metoda ! A to, co jakiś koszałkowy smród napisze w gazecie lub ulotce, traktujcie jako podpuchę wyborczą. Przygotowaną na Was. Weźcie taką w rękę, rozejrzyjcie się wokół czy Was nie obserwują i... w KIBEL. Zobaczycie jaka to ULGA. Sam to kiedyś na Zdziśkowych ulotkach przetestowałem. POZDRAWIAM.

czwartek, 10 lipca 2014

Czas coś wyjasnić..

Ostatnio panuje niesamowity "dyskurs" na temat braku wychodków na Dworcowej. Wszystko za sprawą znanej w powiecie, pierwszej dziennikarskiej garuchy - Obserwatorki. Znanej bardziej z ekscesów niż sukcesów i ....częstego zasiadania na ławach oskarżonych w sądach różnej prowieniencji. Od piskiego po olsztyński. A za cóż to ? Za przyprawianie gęby innym ! Niekoniecznie jej wrogim. Bym zapomniał. Obecnie zasiada za molestowanie własnej matki. Tak ją wnerwiła, że ją wymeldowała, wydziedziczyła i wyrzuciła z chałupy na zbitą mordę. Innymi słowy, zastosowała moją starą, sprawdzoną zasadę. Za dobroć płacić uległością i dobrocią a za wyrządzone zło... kopem. I eksmisją na dworzec albo do poniemieckiego bunkra przy CPN - ie. Tak w ogóle, jej tekst w pierwszej fazie, wymieniał parę pawilonów, przy których gówienka leżały, ale kiedy ich właściciele postraszyli absolwentkę czterech czy może ośmiu fakultetów sądem - to gówienka spod ich bud usunęła i podrzuciła tekstem w pobliże parkingu. Mojego parkingu. Sprytne nie ? Doszła do wniosku, że Mundzia da się udobruchać. Gdy zapytałem, czemu tak postąpiła, odpaliła : - bo wiesz, mówili w Sanepidzie, że gdyby tak zostało, to musieli by Jatkowskiej lody zamknąć. I tu wychodzi cała Andzia!!! Ona najpierw robi - potem myśli. Dlatego ma problemy z sądami. Ona ma przebłysk... i... bach. Co zrobiła - dociera do jej mózgu dopiero później. Na sali sądowej. Tak było z Lipką i jego szambowozem. Najpierw stertę głupot napisała - potem świadka we mnie szukała. Mówię,dziewczyno, mnie tam nie było : - A NIE MOGŁES BYĆ I WIDZIEĆ ? Mówię Wam - szok. Ona jest z innej planety.Tak na koniec. Niektórzy z Państwa dojdą do wniosku, że obecna zadyma jest nie potrzebna. Zapewne mają częściową rację. Bo w batalii o wyrzucenie na bruk obu gminnych wieprzy, winniśmy dmuchać w jedną trąbę. Jest jedno ALE. Nie może jeden drugiemu podkładać świni. Tych w gminie wystarczy. Po za tym, jak zauważyliście, nigdy nie puszczałem wrednych komentarzy na temat Grzybowskiej. A przychodzi tego mnóstwo. Dlatego, nie pozwolę sobie, by moje nazwisko przewalało się na grzybowym blogu w tak pejoratywnych odsłonach. Nie będzie mi żaden menel, biedronkowy złodziejaszek, czy kat własnej matki - opinii wystawiać. Bo nigdy, ale to nigdy nikomu w drogę bez powodu nie wszedłem i nie życzę sobie - by jakieś ścierwo - wchodziło mnie. To mój jedyny komentarz w sprawie Grzybowskiej i jej wychodkowej afery. Życzę jej, zapewne nie na wyrost, kolejnych odsiadek. Bo tylko takie, prostują jej mocno zwichrowany kręgosłup moralny. Pozdrawiam.

wtorek, 24 czerwca 2014

Wieści e - treści. No, proszę jaki działkowiec..

2014/06/24 godz: 09:35 ///// Skoro poruszasz temat nieruchomości. Zbych oszołom sam nakupował od Gryca działek a teraz na niego za to ujada że ten sprzedawał działki. jak zbych jest taki prawilny to niech zwraca swoje działki i ranczo do samorządu. Zbych sam kupował działki ? Czyli co? Jemu wolno kupować a innym nie? To co on jest jakiś lepszy od innych? Jakiś równiejszy od równych? żadna z niego święta krowa a jedynie fałszywy złamany chujek!

niedziela, 22 czerwca 2014

ANONIMY MAJĄ GŁOS /////Anonimowy22 czerwca 2014 09:36 ... Irka wkręciła już do samorządu same „tuzy”: Zbyszka, Jarka, a teraz próbuje Eugeniusza. To ona jest główną przyczyną nieszczęść w tej gminie – od niej wszystko się zaczęło. Powinna iść już na emeryturę, aby w samorządzie mogła w końcu zapanować normalność. Odpowiedz Usuń /////Anonimowy22 czerwca 2014 11:47 ....Dlatego w listopadzie należy całe to towarzystwo "rozgrzeszyć". Podziękować za dotychczasowe "dokonania" i pożegnać. Kogo chce reprezentować kandydat na burmistrza, który od samego początku otacza się takimi "działaczami" ? Mieszkańców, czy kombinatorów żerujących na gminnym majątku ? Mało to było informacji na temat szkolnego palacza i jego podatków - Eugenia, w ostatnich czterech latach ? A ma być filarem w wyborach jednego z opozycyjnych kandydatów. Już zdążył się figurant przeflancować. Od lat w lokalnej polityce siedzą te same osoby. Zmieniają się konfiguracje, a oni trwają. Co chwila przechodzą od jednego obozu do drugiego. Zblazowani, cyniczni, z grabiami do siebie. Ciągle przy korytku. W listopadzie pojawią się nowe twarze. Trzeba im dać szansę. A starych odstawić do muzeum. Oni pamiętają

niedziela, 8 czerwca 2014

Wziął by - ale za darmo !

Nie tak dawno, piska platfusowa tygodniówka Wątłej Eli - ks. Sucha, wrzuciła na swoje strony wynurzenia naszej alfy i omegi, geniusza nauk wszelakich - Zbigniewa Opalacha. Z biuletynu - bo nie gazety /gazetę choć trochę cechuje odrobina obiektywizmu/ czego, tu niestety zabrakło. Ale nie zaprzątajmy sobie głowy piską PO reklamówką, a skupmy na tym, jakie koszały opały opowiadał w niej nasz gminny bankrut. Otóż, dowiedzieliśmy się, że nasz władca wyraża chęć przejęcia budynku dworca od PKP Warszawa, ale ..no..no.. jak mu jeszcze dorzucą, usytuowany nieopodal DWORCOWY PARKING. Ten dzierżawiony od 20 lat przez piszącego te słowa. Dobre, prawda ? Ci oddają gminie za frico budynek wart pół melona, przydatny choćby na urządzenie lokali socjalnych a ten... z warunkami wyskakuje!!! Patrzcie jakie to pazerne! Weżmie - jak mu dołożą !!! Dwa tysiące metrów parkingu, wraz z przyklejonymi do niego pawilonami lokalnych ciułaczy. I znowu za Bóg zapłać. Kiedy się o tym dowiedziałem, łapię za telefon, dzwonię. Facio z Zarządu Jarosław K. mówi, że nasz władca konfabuluje i jak ich wnerwi.. to dostanie dwa.. haki. I trzeci - wiadomo - jaki. Nie dość że nie przejmie dworca i parkingu, to niczego, co przedstawia dla Kolei jakąś wartość. Z tego wynika, ze może jedynie liczyć, że mu dadzą ale na .. rozpęd.Zresztą nieważne co i w co ! Ważne aby w coś dali. Wkrótce dociera do mnie informacja, ze według wyliczeń biegłych, oba obiekty, mogą w wyniku przetargu, przynieść DG PKP ok. miliona złotych. Wcale mnie to nie dziwi. Ostatecznie, co by nie mówić, teren atrakcyjny, choć tylko sezonowo. By było jasne. Czas wszystkich przedsiębiorców żyjących z Dworcowej się kończy. Wiemy, że grunt w tym lub w przyszłym roku - zostanie sprzedany. To normalna kolej rzeczy. Nikt o zdrowych zmysłach, nie da Opalachowi bańki w prezencie. Znaczna część z nas zdążyła się przekonać - jaki z niego gospodarz. Już na koniec. Czy Państwo sądzą, że to przypadek, iż moje nazwisko z osobą Opalacha tak często się zazębia ? Jeżeli tak - wyprowadzam Państwa z błędu. TO NIE Z MOJEJ WINY !!! Ja z nim oraz jego zastępcą walczę piórem, natomiast oni ze mną kapowaniem. Kto zatem zachowuje się etyczniej ? Ja - czy oni ? Od początku swej kadencji, próbują mnie "uwalić" ale nie bardzo mają za co. A próbowali różnych sztuczek. Zaczynając od przewały z werandą i podatkami z sufitu - na parkingu kończąc. Ale Opalach wie, że jako - "MÓJ BURMISTRZ" mnie powiewa i wisi. Jak zapaska u Marysi. To jego ostatnie, nieudolne podskoki. W listopadzie zniknie z horyzontu i z lokalnej polityki. To mściwa, niedobra postać. Kojarząca mi się ze wszystkim co złe. Wręcz najgorsze. Takiej stagnacji gminy i bez nadziei u mieszkańców, nigdy wcześniej nie widziałem. Dlatego nadszedł czas by to czteroletnie konanie miasta zakończyć. A tą barwną postać, odesłać tam - skąd przyszła. Do garażu, gdzie produkowała uszczelki. Z korzyścią dla nas wszystkich.. Pozdrawiam.

niedziela, 18 maja 2014

O czym piszą inni ? Niesamowita wyliczanka !!!

sobota, 17 maja 2014 19:12 amok obecna władza Gminę traktuje opałach jak prywatny folwark-w zuk zatrudniono z obietnic przedwyborczych:Bałdyga, Wagner,Czapiewski,Wyłudek, Zawalich,Małża zrobili kierownikiem.Wdomu kultury-Siwik jolanta. Pupek, Trzcińska,i inni.W mops-Lewandowska,Opalach,Sieruta, Cwalińska,i.inni, w gimnazjum-Grek, w gminie-Zapolska, Król, Bałdyga,Klimek,Czaplicki,Strzałkowski-rzecznik,pi..ęty, z-ca stecyk-donosiciel-patrzcie

czwartek, 8 maja 2014

Zmiękczacze mózgów.

Niedawno, bo w ostatni weekend, przy rozpalaniu pieca,trafiłem w marketowej podpałce na osobliwy rodzynek. Był nim urzędowy Bild z lipca ubiegłego roku. Czekając, aż w piecu dobrze zajarzy, rzucam okiem i czytam..."Anna Grzybkowa skazana za pisanie nieprawdy". Obok - dwa wyroki.. Na całą szpaltę. Oho, już mnie... bierze..Zaczynam rechotać. Nie, nie dlatego, że Andzię upokorzyli a dlatego, że ja ich za dwa kapuściane miałem, a tu... proszę. Okazuje się, ze w urabianiu japy Trolla swoim oponentom, nie są wcale gorsi od Anny G. Pasjami - nawet lepsi. Skąd ten wniosek ? Z obserwacji tego gminnego świerszczyka i roli jaką mu przypisano tuz po wyborach. Robienia mieszkańcom wody z mózgu. Bo też Czytelniku rozważ i sam sobie odpowiedź !!! CZY KIEDYKOLWIEK widziałeś w Bildzie artykuł, ze Jolka burmistrzówka lewy kwit podrabiała i do sądu się dostała ? Idę w zakład. że nie widziałeś ! Czy widziałeś Szanowny Czytelniku, wyrok ze sprawy Feliniaka, gdzie Opalach ma zwracać mu kasę i przyjąć ponownie do roboty - nie widziałeś ! Czy widziałeś i czytałeś w Bildzie, ze Opalach miał komornika i licytowali mu furkę - nie widziałeś ! Czy widziałeś wyrok ze sprawy, którą przesrał z Dymkową - nie widziałeś ! Może dojrzałeś taki w sprawie z Zyskiem, któremu też trzeba płacić ciężkie pieniądze ? Nie widziałeś ! A może z Jatkowską wyrok widziałeś? Nie widziałeś ? I NIE ZOBACZYSZ !!! BO TU WŁAŚNIE O TO CHODZI !!! Ty masz widzieć to, co Opalach ze Zdziśkiem chce. I ani jotę więcej. Do takich poruczeń mają Loczka Kopciucha i onego zaitunga. Zresztą, za Waszą krwawicę. To dlatego, na przykład, o deptaku nad Nidką - przeczytacie ! Że wygrali sprawę z Grzybkową - też, Że chcą zawsze dla was dobrze - bankowo.W każdym numerze ! ALE O TYM, że przepier..li w sądach z innymi - NIE PRZECZYTACIE !!! Dlaczego? Ano DLATEGO, ze w promowaniu siebie i odwracaniu kota ogonem przebijają Grzybka a nawet tego doktora od stryjka Adolfa. Mają Was za idiotów. Uważają, ze im mniej idiota wie, tym dla nich i dla niego bezpieczniej. I tak na koniec. Grzybkowa napisała setki tekstów ich dotyczących. Przyjmijmy, ze za dziesięć ciągają ją po sądach. Znaczy to, ze wynik tego meczu to 10 :1, czyli Andzia i tak wychodzi na swoje. Bo to co o nich napisała to napisała i nikt im tego z szerokich karków nie zdejmie. Pozdrawiam.

piątek, 2 maja 2014

Jak ten czas leci...

Coraz mniejsza data a jak cieszy ! Większość, bardziej woli kiedy jej zwyżkuje, nie opada. Lecz na sytuację naszych dwóch orłów, przełożyć tego się nie da. Oni wzorcowo potwierdzają regułę, że wydolność gminy - odzwierciedla wydolność jej gospodarzy. Gmina pada - im opada.. Poparcie.. oczywiście. W ich przypadku to prawidłowość. Co na początku kadencji jakoś stało - teraz pozycję horyzontalną przybrało. Wiecie, mnie naprawdę wisi, kiedy ich z gminy - ci rozumni - wyniosą. Jutro czy pojutrze to nie istotne ! Wazne, aby w tym roku.Piszę " rozumni ", bo na tą resztę z Łachy, Dobrego Lasu czy Kadzidłowa nie liczę. Tym zorganizują kolejną szwagrowską wycieczkę, tylko teraz do ZOO i mają ich w kieszeni. A kiedy obniżą ścieki o 6 groszy, to na bank będą przed nimi modły dziękczynne odprawiać. Taki to naród. NATOMIAST, nie jest tajemnicą, że te szybko mijające dni spędzają im sen z powiek. Ale o to chodziło. Te umykające dni mają nad nimi wisieć jak fatum, prowokować, a mnie... leczyć moje skołatane serce. DZIŚ - nie wiedzą, co będą robić - JUTRO. Uszczelki, czy fikołki ? A jak fikołki - to gdzie ??? Gorzej, gdy padnie na podstawówkę w Bieszczadach ! Bo po smrodzie jaki idzie - to całkiem realne. Co ze mną ? Mnie, przy życiu trzyma ta tablica oraz ich strach. Przed utratą koryt. Co potem ? Potem, może tu rządzić nawet Bubu. Albo nie, Al Bandy.. Większej szkody jak TE OBA ekonomiczne rekiny i tak nie zrobi... Nie będzie miał z czego.. Zastanie w urzędzie utlenioną Peggy oczekującą rozkazów, pustynię i cztery hydranty. Może nawet bez wody ! Mój Boże ! A miało być tak cudownie. Nic to, wytrwajcie. Już bliżej jak dalej. Pozdrawiam.

niedziela, 13 kwietnia 2014

Bajania nie było.

W minioną sobotę odbyło się cykliczne spotkanie działkowców Rucianego Nidy. A że, jak Państwo wiedzą, to dość zgrana, mająca wpływy grupa, to zjechała na spotkanie nie mniej znana elita zacnych gości. Wśród nich znalazł się zaproszony okazjonalnie - poseł Włodkowski. O spotkaniu mówiło się dwa tygodnie wcześniej, gdyż działkowcy - jak twierdzą - mieli usłyszeć, co Opalach chce dla nich zrobić i niejako przy okazji, także sobie, na cztery kolejne lata - życie osłodzić... Jedna z pań powiedziała mi, że z jego ust ma paść obietnica wykonania kanalizacji na tym zagospodarowanym przez mieszkańców,kilkuhektarowym gruncie. Już zacierałem ręce. Bo wiedziałem, że ów zacznie dużo obiecywać, wszystkiego się imać, by za wszelka cenę - koryto utrzymać. Poprosiłem nawet dwie osoby, aby mi te opalachowe bajdurzenie nagrały. Bym w listopadowych wyborach, mógł mu przypomnieć, co kadził a co z kadzenia zostało. O smrodzie, z grzeczności nie wspominając. NIESTETY, obecność działkowca Gryciuka i działkowczyni Jatkowskiej, zakneblowała naszą urzędową alfę i omegę - całkowicie. Było dużo o wszystkim ale o kanalizie, o krytym basenie, darmowym centralnym, robocie dla wszystkich, nawet tych po 80+ - NIC. Kompletnie nic. Szkoda, byśmy się znowu trochę pośmieli. Eap

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Kampania nabiera rumieńców

Pytaliście mnie Państwo, bodajże w styczniu, o kandydatów na burmistrzów, gdyby udało się odsunąć od koryta tych obecnych. Podałem wtedy osiem nazwisk, które na tzw." rynku " się przewijały. Bardziej pod kątem rozpoznawania, niż siły przebicia.Bo jaką siłę przebicia miałby np. Marchlewicz czy Stawryłło ? Niemniej, coraz wyraźniej krystalizuje się trzon osób, które jakąś szansę mają - choć w finale kampanii - żadnej roli nie odegrają. Z tego co do mnie dociera, pewniaków jest sześciu. Należą do nich : - Irena Jatkowska, Piotr Feliński, Leszek Gryciuk,Zbigniew Opalach / nie popuści / Bogdan Słabek, i..- Przemysław Ronkiewicz. Jeżeli zechcą Państwo abym obecne kandydatury im przybliżył, oceniając ich realne szanse, proszę o opinie w komentarzach, a do tematu wrócę. Mnie osobiście, zadziwia ta uparta krótkowzroczność niektórych z nich. Mimo wpadek jakich doświadczyli wcześniej, nadal próbują coś ugrać na własny rachunek. Nie wyciągnęli wniosków, ani z wyborów na burmistrza, kiedy to pod bokiem przemknął im Opalach, ani z referendum, gdzie jego inicjatorzy, chcieli podeprzeć się elektoratem Wspólnoty a potem... ją wyślizgać. Tak się nie da. Teraz może być to samo. Będą przeciw sobie po cichu spiskować, a oba Antałki robić wszystko - by żłób zachować. Inny by zrozumiał, ze nie tędy droga.. Chwilami mam wrażenie, że niektórym z nas bardzo zależy, aby ten najgorszy ze scenariuszy się sprawdził. Dlatego zachodzę w głowę, co chcą na tym zyskać ? Ja, ze swej strony uprzedzam ! Następne cztery lata na wywałkę obu knurów czekał nie będę. Już dość zdrowia i pieniędzy przez batalię z nimi straciłem. Czas dojrzał do tego, by się wreszcie opamiętać. Pozdrawiam. Eap