środa, 16 marca 2016

Oświadczenie !!!

W związku z powtarzającą się plotką jakoby jakaś  Kowalska, bądź  Kowalewska , czy Kawałkowka  wojowała że mną w Sądzie, informuję że : - nie występuję przed Sądem jako pozwany  przez którąkolwiek z tych postaci. Podobnie w sprawach ptaszków : Wróbla. Gila i Czyżyka. Czy to takie trudne do akceptacji przez wasze otępiałe pustaki ??? W sprawie Kowalskiej wystąpiłem raz - jako świadek Grzybowskiej i  -  na pewno ta pierwsza -  moim wystąpieniem uszczęśliwiona nie była. Czego jak czego, ale poruszania się w materii sądowej uczyć  mnie nie trzeba. Straszenie mnie sądem , to jak straszenie w upalny dzień  sześciolatka czekoladowym lodem. Czas nareszcie to pojąć, że dla lokalnego, skoligaconego kołtuństwa, jestem zbyt niewygodnym przeciwnikiem. Dlatego spokojnie spałem, śpię i spał będę. Poprzednie pacany też były mocne a przez cztery lata na ciąganie mnie po sądach się nie zdobyły. Czy to rzeczywiście aż tak trudne, żeby wasze kaszaną wypchane mózgi to pojęły?. Tyle co mam do powiedzenia w tej  sprawie. Teraz, ponownie wybywam  na kilka dni leczyć szpitalnie oczy, dlatego następne spotkanie z wami kaszankowcami  przewiduję za tydzień.Buziaki. /eap/

17 komentarzy:

  1. Pomijając merytoryczną treść tego OŚWIADCZENIA należy zaznaczyć, że jego autor jest absolutnym kretynem ogłaszając w sieci, iż kilka dni nie będzie go w domu bo wybywa do szpitala.Niebywałe!!! Dla ułatwienia mógł jeszcze napisać gdzie są klucze i pieniądze ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pójdziesz na warsztat jako pierwszy!Pomijając treść twojego pogiętgo wystąpienia,od razu widać, że należysz do opisywanej tu Grupy Kaszankowców Podrobowców skoro uważasz, że w tych czasach można zostawić mieszkanie bez zabezpieczenia. Swoją drogą was rozgrzeszam, bo dla was paszteciarzy najważniejszym jest ...wełna nie wełna aby ....była pełna. Z mózgu wtedy korzystacie jak tą pierwszą napchacie. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Widzisz, i za to cię lubię. Potrafisz przyznać, że ktoś korzysta z mózgu, w

      Usuń
    3. Nie chrzań, zawsze Wam mówiłem, że wy felkowe chloro paszteciarze myślicie w soboty od 18.00 do 23.00.kiedy to już pełen bebzun wam każe.I już zapijaczone ryje macie.Sam fakt, że tu się pakujesz choć nikt ciebie nie czyta i nie widzi - świadczy dobitnie - że znowu w niedziele pisałeś..

      Usuń
    4. I znowu muszę przyznać ci rację obuniu! Nigdy nie ukrywałem, że nie jestem abstynentem i lubię sobie wypić dobry trunek w sobotę wieczorem

      Usuń
    5. Teraz wiem dlaczego w chemicznym nie ma "Błękitu Paryskiego" i "Olabogi na Gnatach"Mimo to życzę ci przynajmniej 10 lat życia. To i tak dużo, bo po tym napitku dwóch twoich koleżków odwaliło w kalendarz po czterech latach.Dobra jadę do Pisza, klucze pod wycieraczką.

      Usuń
  2. brednie roznosi Kobra baba wiejskiego fotografa.Coś wspomniała o tym u fryzjerki a późnbiej mi jakiś krem za zmarszczki chciala wcisnąc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Smutne to,o ile jest prawdą.Niemniej, ja nic złego o niej nie powiem. Nie ma szczęścia w życiu- to wszystko.

      Usuń
  3. niech łon jej warsztat wykremuje. Z sernikiem do woja co tydzień do niego jeździła to może jej wykremować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam panują inne zwyczaje. Jak wypłatę jej odda dopiero dostaje.

      Usuń
  4. Edgar nie choruj bo smętnie się robi. Dodajesz tej wsi kolorytu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wolna te zabiegi dobiegają końca. Niemniej poczynając od wigilli ub. roku byłem na kontrolach i w szpitalach w sumie 11 razy. Brzydnie mi to już.

      Usuń
  5. a gdzie niedopity bęcuś elektryk?

    OdpowiedzUsuń
  6. Muni, a Ty jak spędzasz Święta? Pewnie tradycyjnie-sam jak palec w dupie!
    Wesołego Alleluja!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama to jesteś ty z synkiem. Ja ze swoim jestem jak nie w pierwsze to w drugie Swięto. Bo on - jak sie domyślasz - musi odwiedzić jeszcze matkę.Choć nie powiem, kiedyś obchodziliśmy je huczniej. Aha, ciotka przed ostatnia z rogu Pomichowskich 86-letnia staruszka czeka na to kiedy ją odwiedzę od czterech lat. Mieszka w Piszu po śmierci córki sama jak palec. Ale cóż, pokutuje we mnie zasada, że jeżeli mam jechać - to też po to - by wychlać. Jechać by jechać - to żadna atrakcja. Tylko po to by z kimś pogadać ??? To można każdego dnia w roku. Wesołego Marszu z KODeistami, półgłówkami. Grzymkaj się.

      Usuń
  7. Mundek co jest? Wszystko ok , no bo milczysz.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale ci pzrywalili! BEZ FIKCJI

    AnkaG
    Kategoria: Wiadomości
    Opublikowano: 19 maj 2016
    Odsłony: 0

    OdpowiedzUsuń