środa, 15 sierpnia 2012

Ale nam się Andzia rozbisurmaniła

Docierają do mnie sygnały, ze autorka drugiego bloga, funkcjonującego przez okrągły rok, znowu zaczyna wycierać niedomytą buźkę, piszącym swój blog Edem Pomichowskim. Biorąc to pod uwagę, zacznę od 1 września, wycierać japę panią Andzią. Dlaczego nie robiłem tego wcześniej? Z prostej przyczyny. Dlatego,ze Andzia zachowywała się poprawnie i nie pisała głupot o mnie. Tak samo zresztą - jak ja o niej. Widzę jednak, że moją tu nieobecność, odebrała jako moją słabość i zaczęła nad moim nazwiskiem i blogiem nieco się pastwić. By ją z błędu wyprowadzić, od września, jak co roku, rozpoczynamy harce od nowa. Swoją drogą, gdyby samozwańcza naczelna, weszła w statystyki tego, co redaguję i zobaczyła, kto mnie czyta, to być może, tych farmazonów by nie pisała. Aha, i gdzie czyta. Bo to tez ważne. Tyle, tytułem mojego odniesienia do konfabulacji wiodącej pisarki Salonu 24. Do zobaczenia we wrześniu. Z głębokim westchnieniem Edmund A.Pomichowski

8 komentarzy:

  1. Wiesz co Mundziu masz rację, czas najwyższy żebyś zaczął pisać bo jest o czym, i o kim. Jestem ciekaw Twojego zdania co sądzisz o postawie moralnej Pani Siwik która żyje na kocią łapę z Opalachem a ostatnio podobno dostała wytok za przelewy. Laleczka nie poinformował o tym radnych czy powinni go odwołać?

    OdpowiedzUsuń
  2. w praworządnym państwie tak by było. mam na uwadze, rezygnację Siwikowej z radnej. Co do Opalacha, mam mieszane uczucia. Bo jak wiesz, całe odium zła, wzięła na siebie Jolanta, stąd też, Opalach w sensie winy - jest czysty. Nie można bowiem karać Opalacha za to, co zrobiła Siwikowa. Co ???? Że wszyscy wiedzą, że te klocki układali razem !? I co z tego ? Winę udowodniono tylko jednej osobie, zrtesztą, na jej życzenie. Wiadomo,zrobiła to po to, by ratować konkubenta, przed jego polityczą marginalizacją. Taki manewr w slangu, nazywa sie pokerową zagrywką. Niby wszyscy wiedzą o co chodzi, a ci robią z siebie cierpietników ze zbolałą miną. Z kolei, jeżeli liczyłes,ze Ken przedstawi sprawę na sesji, to albo jetseś łatwowierny albo....pardon...stukniety. Kto go miałby odwoływać ? Ten popier..ny palacz z dwójki, czy Litwin stary wyjadacz ? A może Anuszkowa marionetka? Na dziś Waldy jest nie do ruszenia i basta. Nie znaczy to wcale, że nalezy założyć ręce na pierśi i tym mlonom, dać nadal spać spokojnie. No dobra. Ale się rozbuchałem. Trzymaj sie ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mundziu! Czytam czasami Twojego bloga i często się zgadzam z Twoimi artykułami. Jadnak uważam, że powinieneś bardziej równoważyć słowa, gdyż jest to woda na młyn dla Twoich oponentów. Chodzi mi o to, że pisząc w tym stylu dajesz argumenty swoim przeciwnikom i mogą mówić, że nie umiesz konstruktywnie polemizować. Nie znaczy to, żebyś zrezygnował z wyciągania i piętnowania rzeczy złych dziejących się w naszej gminie. Trzeba Ci przyznać , że jedynie Ty masz odwagę oficjalnie wyciągać i mówić o nieprawidłowościach w otaczającym nas świecie. Ja takiej odwagi nie mam dlatego chylę czoło w Twoją stronę. Swoją drogą słyszałem że nasza Pani skarbnik w gminie powiedziała, że nie będzie płacić podatków. Ciekawe czy tak jest? Warto by to sprawdzić. Bo jeśli tak jest faktycznie to zwracam się do wszystkich nie płaćmy i my. Łącze wyrazy szacunku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jażel czytasz przeglądasz to co piszę, to znaczy że masz normalną percepcje myślową. Bo w tym mieście, ludzi o takich cechach mozna policzyć na palcach jednej ręki.Teraz nieco o dzisiejszej sesji, oraz po trosze o tym, o czym wspomniałes.Propozycję, bym ważył słowa, wezmę sobie do serca, kiedy ta popier..na
      sitwa palaczy, śmieciarzy, tartakowych złodzieji, bucow, malwersantow i kuglarzy, odejdzie w niepamięć. Zniknie z moich oczu. Ja nigdy się nikogo nie bałem i bać nie zamierzam. Zrobię wszystko, by tą samorządową prostytucję zdecydowanie ukrucić. Nawet kosztem zdrowia. Czy ty widzisz co sie dzieje? Jeden darmozjad sprzedaje drugiemu cwaniakowi ranczo za frico, a na sesji kwęka i rzecze, że kasa gminna pusta i trzeba obligacje zaciagać. Znowu po to, by nastepnemu, skoligaconemu śmieciowi zrobic następny prezent. Nóz w kieszeni się otwiera jak tych palantów się słucha. A ty mi proponujesz z nimi konstruktywnie polemizować? Te kur..y, trzeba najnormalniej w świecie - pozamykać. Nie polemizować. Dobra. Na dzisiaj tyle. Bo wnerwiony, długo nie będę mógł zasnąć. Do sprawy wróce później. Ale swego dopiąłem. Jednak posrana laleczka dała dupy i głosowanie się odbyło. Wyraźnie zwietrzyła cykora. Bo wiedziała, że przegięła. Nawet ten Czeronolicy Chlor, ze statutem nie pomógł. Widać,ze na nich tez jest bat. Tylko trzeba go umiejętnie użyć. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Rozumiem emocje, ale tak nieparlamentarnie i niepoprawnie językowo... To nie przystoi "dziennikarzowi" :P

      Usuń
    3. jakie towarzystwo taki język. Mój niecodzienny styl, a może bardziej ostrośc języka, oceniali lepsi fachowcy od ciebie. Wybacz zatem, że twoja opinia mi naprawdę powiewa.Kiedyś już wspominałem. Ale powtórzę raz jeszcze.Tym razem ostatni. W WERSAL BĘDZIEMY SIĘ BAWIĆ, jak ta pazerna sitwa, przestanie rządzić. Albo zacznie traktować, konstruktywnych oponentów, z naleznym im szacunkiem. ZACZNIE TRAKTOWAĆ innych z szacunkiem. Bywaj.

      Usuń
  4. Mundek, z tymi domenami, to już przesadzasz. Nie bądź taki cwany.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cyknij trochę szerzej, o co ci chodzi z tymi domenami? Bo naprawde nie wiem, o czym dukasz. W porzo? Ja nigdy nie byłem cwany. Cwaniak to w Myszyńcu salceson. Gdybym był cwany, to bym za swoją posesję zapłacił nie 70 000 tysiaków a 13 000. Jak Kuklarz Figlarz. To bywaj.

    OdpowiedzUsuń