niedziela, 23 czerwca 2013
Detektyw 25 ?
W piątek przed moim domem, od strony Aleji Wczasów, zatrzymał się samochód. Wysiadł z niego taki krótki, mało rzucający się w oczy człowieczek. Z aparatem w ręce. Błysnął flesz na ścianie werandy, na której wiszą ogłoszenia. Także to, o sfrustrowanej części mieszkańców. Przejrzałem to nagranie i zgadnijcie kogo zobaczyłem ? Naszego szkolnego łącznika - Zdzicha Steckę. Podchodzi, rozgląda się na boki, czy nikt na niego nie luka, pstryk, i noga do samochodu. Tą wizytę, zawdzięczam Krzychowi z ZUKu, który dzień wcześniej, ten cytat na werandzie oglądał. Fakt, zachwycony nim nie był. Ale cynk dotarł, gdzie trzeba, stąd następna wizyta szkolnego fotoreportera pod moim domem. Ale trudno się dziwić, by pod niego nie przyjechał.A to dlatego, że wszystko o czym piszę, lub co wieszam w swoich oknach, niezmiernie naszych władców interesuje. Przyjmują każdy mój tekst, jako przesłanie do nich. To nieco dziwne. A może faktycznie, jakiś swoich wątków, w moim pisaniu się dopatrują? Sam nie wiem. Mają taką przypadłość czy co ? Dawniej, tak bywało z Byczym. Co bym nie pisał, zawsze jego mrągowska papuga, prosiła mnie bym coś prostował, albo kolejny cytat z drzwi swoich ściągał. Wnerwiłem się, fakt. Pojechałem gdzie trzeba. Wyłożyłem kawę na ławę. Znawca takich sprzeczności w interpretacji słowa pisanego, skwitował to obrazowo i wcale nie zgodnie z kanonami poprawnej polszczyzny. Ujął rzecz, wręcz lapidarnie, orzekając : mogą pana w ... pocałować. Patrzcie miał rację. Odpisałem wtedy, Byczemu prawnikowi to, co tamten mi nakazał.Jota w jotę. Oczywiście, za wyjątkiem tego wykropkowanego słowa. Do dziś mam spokój. Kiedyś ten materiał Wam pokaże. Mam go w archiwum. Zapewniam, warto będzie go przeczytać. Potem było już tylko lepiej. Na kaliskich warsztatach, uczyli nas trzy tygodnie, co trzeba pisać i jak, by nie podpaść pod paragraf. O dziwo skutkuje. Pięć godzin po zdzichowych odwiedzinach, zadzwonił telefon, z zapytaniem czy wiem, ze Zdzisiek zaczął rozwalać swój mur oporowy. Także postawiony na dziko. Udałem zdziwionego, choć wiedziałem, że tego należało się spodziewać, bo to była moja zapłata, za próbę uwalenia mnie za werandę. Tak więc Zdzisiula rozpirza mur, ja płace za legalkę pięć tysiaków. Ale co moje to moje. Jak nie rozwali do końca, zapłaci cztery razy więcej jak ja. Tak czy inaczej, rachunki mamy wyrównane. Na razie. Co dalej zobaczymy. Przy okazji rozpętania nagonki na mnie, ucierpiało paru zwolenników, jedynie słusznej opcji. By naszemu, małego wzrostu gospodarzowi udowodnić, ze kij istotnie ma dwa końce, we wtorek jadę z ekipą pod jego posesję. Robić zdjęcia. Będę udowadniał komisji, ze jego dom musi być z gumy. Bo wcześniej - jak się okazuje - płacił podatki od kubatury domu o pow. 160m2 - a teraz - sam się opodatkował i płaci za dom 260 metrowy. Choć jak podaje, tego domu samowolnie nie powiększał. Rozumiecie coś z tego ? Bo my nie. Dlatego tam pojedziemy. Tyle tego dobrego na dzisiaj.
Eap
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Widzisz Panie Mundi....dopiero sie dojrzał?I co?Zdziwiony był jak czytał?pewnie że zdziwiony.....myślał że ludzie do kochaja......NAPIS JEST SUPER!!!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPowinien być na całą bramę żeby kierowcy z asfaltu go widzieli. Znowu studenci będą sobie robić zdjęcia, jak z poprzednim o byłym leśniczym. Młodzi mieli latem dużo uciechy.Wie pan, ze raz nawet pokazali go w TVN ie?.
UsuńCześć Krowa
OdpowiedzUsuńa pamiętasz jak my dwa rabowali węgorze? to byli czasy. Nawet kurwa biskupia zajadała co nie byku?
Ze też ORMO zlikwidowali! Ten krótki jak nic by pasował na szefa placówki! A tak pozostało mu tylko wraz z małżonką kablować swoich kolegów z pracy. Dlatego nie dziw się Pan że teraz Pana będzie podp..dalał bo to uwielbia i to nie za własne pieniądze ale gminne, mecenasa mają to będą działać. Obcas nie lepszy a wydawać by się mogło że po wcześniejszym wyroku sądowym spokorniał. Niestety obcowanie z litwinem jeszcze spotęgowało jego zamiłowanie do donosów. Doliczając opla, jolandę mamy w rzeczy samej kolejnego DETEKTYWA.
OdpowiedzUsuńDla towarzystwa "łubu dubu, łubu dubu niech nam żyje prezes naszego klubu niech żyje........
Zdzicho jest zdolny. Do wszystkiego. To operatywny facet. A jeśli już, to o co chodzi z Krzychem Obcasem i tym że spokorniał, bo nie łapię ?
UsuńNie czepiajmy się, jest lato, jest gorąco i przez zjawisko rozszerzalności cieplnej ten dom mu się powiększył. Trochę wyrozumiałości i pokory wobec praw fizyki.
OdpowiedzUsuńJa wszystko rozumiem, ale aż tyle by się rozszerzył ? Przecież on mieszka niedaleko mnie, gdzie słońce takie same, a mój rozszerzyć się nie chce. Już nawet siły Boskie się sprzęgły przeciwko mnie ?
UsuńTo zjawisko dziwnie się zbiegło i udzieliło także ich kałdunom. To też od gorączki czy od pakowania w bebechy i picia kawki z mlekiem z kawiarki ?
OdpowiedzUsuńOczywiście, że to od pogody. No i pewnie trochę też od picia gorącej kawy.
UsuńNiech zamontują klimatyzację jeszcze w urzędzie, bo będą się tak rozszerzać od tego ciepłego powietrza.
Gorzej jak ten klimowy cug ich z tego urzędu wyciągnie. Muszą uważać, bo znowu moda na referenda. Tylko że u nas, obecnie, to nie ma racji bytu..Za blisko nowe wybory.
UsuńA ja jaj! Steckom się powiększył a szwagrom Szewczykom zmniejszyła Małgośka! A ja jaj! Ze też te podłe ludzie wszystko wiedzą. A ja ja jaj! I te wredne ludzie wiedzą że w viktorii trza urzędnikom i jednostkom podległym zakupy czynić nigdzie indziej pod groźba wywalenia z roboty! a ja ja jaj! Dobre pieniążki, dobre! ale ludzie podłe oj podłe! a ja ja jaj!
OdpowiedzUsuńA to dla mnie nowina. Że nakazywał, pracownikom w Vyciorni kupowąć? Skąd ta rewelacja ?
UsuńWierzyć mi sie nie chce że nasz Pan od wuefu Pan Stecka "Podchodzi, rozgląda się na boki, czy nikt na niego nie luka, pstryk, i noga do samochodu". Jak złodziej? Jak agent z KGB? Niemożliwe, na pewno to on?
OdpowiedzUsuńA znasz drugiego podobnego ?
UsuńPanie Mundku kochany, czytałeś Pan to co napisała grzybkowa o kotłowni na szkolnej że zamiast peletu ogrzewać będą gazem? Zobacz Pan, Pana podpiep....yli do nadzoru a tutaj niezgodnie z przetargiem, niezgodnie z prawem zamówień publicznych, bez zgłoszenia do nadzoru o uruchomieniu kotłowni, niedotrzymanie terminu zakończenia inwestycji, jak pisała grzybkowa również narażenie mieszkańców na niebezpieczeństwo i co ? I nic. Do tego teraz dana możliwość zbycia udziałów spółki PEC dla...... pytanie, kogo?
OdpowiedzUsuńOple czują się świetnie, rada radni, są z siebie chyba zadowoleni? Śmiem jednak twierdzić że po tej władzy zostaną z gminy tylko zgliszcza i jedna wielka nędza dla mieszkańców.
Po kadencji prokurator. Nawet Platformers z Wierzby nie pomoże. Sam ma biedy po cholerze.Wyborcza jak na niego parol zagięła to nie popuści. Podobnie jak Polityka na Byczego nieogolonego Karka...
OdpowiedzUsuńTo się złodzieju zabrali za twoją całoroczną noclegownię? Popłyniesz jak gówno!!!
UsuńOdezwał się wysoki, który "operuje poprawną" polszczyzną!!!! Śmiechu warte, analfabeto jeden!!!
OdpowiedzUsuńOdpowiadam anonimusowi wysrańcowi od mrówek oraz od jolki lewokwitowskiej, drewnianegog ołowka, komuszego palacza, tartakowego złodzieja itd. itd. Coś na szybko ci odp[isze, bo zaraz odwożę kumpla na dworzec do Pisza, jedzie do Suwałk. Cała ta złodziejska sitwa może mnie w rów cmoknąc i to przez papier.. Jak znajdzie jednego w Polsce kto u mnie nocował to ja ciebie i tych złodziei przeproszę i pójdę do kąta. W porzo ?Przyjmij to do wiadomości, tylko po czasie napisz czy miałem rację. Umowa stoi ? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń