czwartek, 13 czerwca 2013

Wybierzmy:Promenada Dwóch Pingwinów albo Bezrobotnych

Ostatnio, właściciel jednego z nidzkich sklepów zapytał mnie, uśmiechając się przy tym bardzo zagadkowo czy będę na otwarciu promenady. Spojrzałem na niego, bo myślałem, że ze mnie kpi. Wie, gdzie mam schowanych naszych dwóch gminnych pingwinów oraz moje zdanie o nich - a pyta. Ale ironię podchwyciłem i powiedziałem mu, że na promenadę nie pójdę ale na oddanie połatanej po zimie drogi do Osiniaka na pewno. Bo ta bardziej mieszkańcom potrzebna, jak ten chodniczek położony nad Nidką. Tak w ogóle, zawsze uważam, że jak się na coś porywać, to na coś rzeczywiście praktycznego i okazałego. Dlatego zawsze sie dziwiłem tym tartakowym złodziejom, drobnym przekręciarzom, komuszym palaczowskim ścierwom i kleptomanom, którzy dają się wsadzić za rolkę papy. Ukradzionej z zakładu. Ja, jak w coś wchodzę to z przytupem. Moja dewiza życiowa to : Jak kraść to miliony, żeby w razie czego mieć na adwokata a jak się puszczać to z księżniczką, bo nie zrobi sprawy o alimenty. Przykładem Zbyszko. Nie wziął księżnej - musi płacić. Mnie nigdy nie rajcowała namiastka. Dlatego, ta opalachowska promenada mi wisi i powiewa. Z kilku powodów. Najważniejszy to ten, że to nie promenada a deptak. Jak Państwo chcą nasycić oczy promenadą, niech jadą do Pisza Tam taką obejrzą między dwoma mostami w centrum miasta. To, co tam zobaczą, można nazwać promenadą. Ale taką prawdziwą, okazałą, światowego formatu, w Leningradzie nad Newą. Dlatego, tą naszą, proponuję nazwać Aleja Bezrobotnych. Albo Aleja Wyborcza Dwóch Pingwinów. Nawet by pasowało. Woda blisko...Oni daleko.. Tak, tak, oni myślą, ze po smrodzie jaki za nimi się ciągnie, dadzą tym głodnym i bezrobotnym deptakiem polatać, a ci, z wrażenia zapomną o niedostatku i znów ich wybiorą do koryta na cztery lata. Ludzie, chyba wiecie, kto po obfitym OBIADKU na spacer chodzi ? No kto ? Bogaty i syty czy głodny i goły ? Przecież golas, zamiast po opalachowej alias promenadzie, będzie spacerował po tej wysypiskowej. Na Wólce. U kierownika Wyskrobka i puszki zbierał. Aby przeżyć. To komu oni ją robią ? Nie było innych pilniejszych potrzeb ? Tu należy się czytelnikowi wyjaśnienie. Nie byłem przeciwny temu deptakowi. Byłem przeciwny wydaniu pieniędzy, na tą zbędną na dziś inwestycję.Pieniędzy których im ciągle brakuje. A brakuje, w wyniku nieudolnego rządzenia. Miasto jest tak silnie spolaryzowane, jak żadne inne w Polsce. Nikt nie wpadnie na genialny, w swej prostocie pomysł, pogodzenia zwaśnionych stron. Znalezienia wspólnej drogi. Ale kto pójdzie na jakąkolwiek ugodę, skoro widzi, z jakim patologicznym układem musiałby sie zmagać. Sztandarowym przykładem niech będzie radny Karowiec. Brak woli jego kolegów, wyegzekwowania od niego należnych gminie podatków - jest wręcz groteskowy. Nikt nie odwiedza go z komisją podatkową, bo jak pójdą, stracą kolejną, tak potrzebną rękę, w decydującym o ich losie głosowaniu. Więc nie idą. To już przybiera postać komiczną. Ale cóż możemy zrobić ? JEŻELI, po zimie ludzie łamią nogi i niszczą własne samochody, na dziurach w drodze do Osiniaka, to rozsądek nakazywał by, naszym tęgim umysłom naprawienie w pierwszej kolejności tych dziur. Nakazują to także względy praktyczne i ogólnospołeczne. Przyjemność z deptania, należało odłożyć do czasu poprawienia losu mieszkańcom wsi. Z tego co słyszę, nie tej jedynej. Potem dać możliwość podeptania nabrzeżnym chodnikiem, mieszkańcom Nidy. Ale kto w tym mieście Pastwa wysłucha ? Oprócz mnie oczywiście. Ale nie martw się szanowny rodaku. Wśród nich się gotuje. Wręcz wrze, bo nie każdy dostał co chciał a miał obiecane. Vide : lekarzówka. Wtedy będą dopiero ostre tarcia. Te tarcia ich pogrzebią. Tak, tarcia i pycha. Na tych dwóch przywarach, nikt na świecie długo nie pojechał. I najważniejsze. Jeżeli przewodniczący Kukiełko, nie kupi tego co chce, na warunkach jakich chce, to bądźcie pewni, że los Stecki i Opalacha będzie przypieczętowany jeszcze w tym roku. Ale bym się śmiał. Szczególnie z miny Litwina. Tego bez brody. To mój ulubieniec.To tyle, w ramach luzów produkcyjnych na dzisiaj. Eap

25 komentarzy:

  1. Doskonałe z przytupem!
    Święta racja Panie Edmundzie, święta! Te chamy niemyte, ogolona łysa Pała i ten obłąkany, rządny krwi i zemsty nauczycielski świr CHCĄ LIKWIDOWAĆ SZKOŁY, wydały na deptak więcej niż pól miliona a na wsiach kiła i mogiła!
    Mówi Pan te to dwa przywary, dla mnie to prawdziwy kryminał,dla przykładu
    schowana pod dywan sprawa palacza komucha, gówno liza śmieciarza albo o zgrozo! Ukrywanie wyroku sądu w sprawie radnej, udawanie że nic się nie stało, ta baba od roku nie powinna być radną,a chodzi dumna jak paw bez piór, A teraz jeszcze w nagrodę dostaje jako skazana pracę w kulturze!
    Ludzie gdzie my żyjemy?
    Dla biednych ludzi pracy nie ma dla bur, koch.. brr.. oczywiście się znalazła!
    Panie litwin w tej intencji pójdziesz pan na pielgrzymkę?
    Panie Edmundzie to co Pan napisał skwituję jednym zdaniem PRAWDZIWE ale OBRZYDLIWE!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już idę na żywioł. Olerwam totalnie tych zasranych kacyków i ich załzawione, obłudne,udające współczucie oczka. Jedno jest pewne, uwolnię miejscowe społeczeństwo od tego ścierwa.

      Usuń
  2. ....JEŻELI, po zimie ludzie łamią nogi i niszczą własne samochody na dziurach w drodze do Osiniaka, to rozsądek nakazywał by, naszym tęgim umysłom naprawienie w pierwszej kolejności tych dziur. Nakazują to także względy praktyczne i ogólnospołeczne. Przyjemność z deptania, należało odłożyć do czasu poprawienia losu mieszkańcom wsi"
    Rozsądek, tęgi umysł opla i stecyka? Ha, Ha Ha! Ale się ubawiłem!
    Panie Mundku gdybyś Pan napisał, że charakteryzuje ich zachowania i postawę jedynie chamstwo, donosicielstwo, podłość, chęć zemsty i móżdżek jak chociażby pingwina (może te nieloty obrażam?) to tak z tym się w pełni bym z Panem zgodził. Zgadzam się z tą druga częścią. Mieszkańcy osiniaka, wólki innych miejscowości wiejskich maja dość a mieszkańcy rucian chętnie podziękują za chodnik połamaną mazurską. Za to nidziańscy zwłaszcza ci bezrobotni będą mieli za przeproszeniem gdzie się wys ać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzisz, najbardziej dziwi ta ludzka naiwnośc.Ta niezrozumiała dla mnie krótkowzroczność niektórych z nas. Ja, gdybym miał bułki pewne i na co dzień, nie szukał bym chałki by zjeść jej raz w tygodniu. Ale z tymi pomieszanymi kurpiowsko mazurskimi nacjami tak było od zarania. Mieli dobrze chcieli lepiej. To mają, dwóch rakli i jednego czerwonego serowara.Aha.I deptak do polatania. Jak zachce im sie jeść. Polatają, polatają zapomną o głodzie. Brawo Pingwiny. Ps. Słów - polatają - użyłem rozmyślnie. Są bardziej adekwartne w opisanym zdarzeniu.

      Usuń
  3. najlepszy pański tekst w tym roku. prawda do bólu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ja wiem.? Moim zdaniem, w środku tabeli nadal się mieszczę Fakt, że dużo czasu tracę na konfrontację tekstu z tym co mi wolno, na podstawie prawa prasowego i zapadłych już wyrokach a czego nie.To mozolna robota i męcząca od cholery. Ale się przydaje. Można potem w sądzie pokazać, ze coś takiego było przedmiotem rozprawy, i ułatwia wygranie swojej. W sumie się opłaci, tylko coraz trudniej mi to przychodzi. Częściowo dlatego, ze nic z tego nie mam, a zdrowie i własny czas tracę Taki serowar wysra coś raz w miesiącu i ponad trójaka złapie. Ja, chce czy nie, muszę to robić za darmo, bo nie cierpię skurwysyństwa.Może ktoś, to kiedyś doceni. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Tak to rzeczywiście świetnie opisana rzeczywistość nidzka. Dodajmy dwóch pingwinów i ....dwie foki. Jedna wyliniała z przelewową przeszłością, za to bez kompleksów, zasad i honoru, druga sportwomen uroda - piłkarski iks, kłamczucha i intrygantka, znak rozpoznawczy kopci faję za fają. Co je łączy? Żądza władzy i pieniędzy. Dziś to mają a jutro będą...........NIKIM!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę się powtarzał. Odpowiedź na pana/i komentarz zamieściłem wyżej.

      Usuń
  5. Na placu boju został jeszcze pan. Obserwatorka dala pleców, musieli ją nieżle sponiewierać. Coś mówili że Nosek z ZUKu, to prawda?"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam sprawy, ale Andzia aż tak strachliwa chyba nie jest. Znając życie może mieć problemy elektrycznej konduity Paru je ma albo miało,.np. Komuszy. Może mieć ona.U Andzi jedynie mogą mieć naturę bardziej przyziemną..Ale poza tym - wszystko normalnie.

      Usuń
  6. Panie Mundku pan jak zawsze z odwagą opisuje co te władzunie obecne zrobiły z naszej gminy.Pozostaną wielkie długi i bieda...ale to już ich nie obchodzi, oni chcą się nachapać.Proszę uważać na stecyka-donosiciela bo on razem z dorotea nadal na wszystkich donoszą do prokuratorów i gdzie się tylko da żeby kogoś załatwić i uciszyć a potem pójdą do kościoła żeby się pokazać że oni niby uczciwi i pobożni ludzie, nie dajcie się więcej na nich nabrać to są pokrętni ludzie , uśmiechają się a jednocześnie niszczą ludzi, wsze szewczykowskie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę ze mam realnego konkurenta. Ale to dobrze. By coś w realnym świecie znaczyć, nawet lokalnym, trzeba być wyraźistym. Piszesz mocno i z zębem Zgodnie z własnym przekonaniem - to widać. To dziś w cenie. Pisanie wersalem, poprawnej, ułożonej wazelinki odeszło w zapomnienie.Pozdrawiam.

      Usuń
  7. Chybcikiem piszecie o litwinie co łapie wszystko co mu się nawinie. Aby dużo kasy. Komuszego palacza kryje a w pierwszym szeregu do ołtarza się pakuje. Dobry balanser.Bog tego diabła mojżeszowego kiedyś dopadnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten smród wejdzie wszędzie gdzie można parę groszy ukrecić Teraz ćwiczy młodych ludzi jak pływać kajakami. Sam artycha w pływaniu. Tylko, że on całe życie pływał w szambie albo w mętnej wodzie.Będą sadze jak te szkolone dzieciaki jego metody przejmą.Bye.

      Usuń
  8. Tak masz rację ten litwin to prawdziwa szmata, dno.
    Jak będzie trzeba to ci buty będzie czyścił uśmiechał się by za chwilę wsadzić ci nóż w plecy, oto katolik!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba go skierować do księdza Stasia. On mu parę rekolekcji udzieli i ten skrzywiony litwinowski kregosłup sprostuje. Byczemu dał rade i temu potrafi. Bye.

      Usuń
  9. mundi ten śmieszny tekst raz jest raz znika.Co jest ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To, że po powtórnym czytaniu zauważam błędy stytlistycfzne albo dubloweania liter. Np. wyraz gdzie napisałem na chybcika < zanootowałem> albo Wtedy na moment tekst ściagam i wstawiałm poprawki.Tak się dzieje, kiedy zapomnę o insulinie i bierze mnie śpiaczka. Zmuszam się wtedy, aby tekst przed zaśnieciem na stole dokończyć i takie kwiatki potem znajdą się na blogu. pozdrawiam.

      Usuń
  10. zdecydowanie nazwa promenada dwóch pingwinów bo nie zrobiono tego dla ludzi, ale dla szwagra laleczki, "śpiocha" litwina. Nie może to być promenada bezrobotnych bo dla tych biedaków nie ma pracy za to dla konkubiny opla się znalazła w domu kultury, nawet gdy ktoś jest skazany prawomocnym wyrokiem sądu. BRAWO PINGWINY!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, zaproponuje na sesji nazwać ten chodnik promenada dwóch pingwinów.

      Usuń
  11. Mundek - ta promenada jest dla ciebie, słodziutki. Jakbyś trochę ruchu zażył, to nie musiałabym dopłacać do twoich by-passów, stentów albo insuliny. Ruch to zdrowie.
    Lewa, prawa, lewa, prawa...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ustalmy jedno na początek. Ten deptak, tylko dla ciebie i dla twoich dwóch pingwinów, może być promenadą.. Zacznę od tego, że w Rucianem promenady nie było, nie ma i nie będzie. Najbliższa PROMENADA jest w Piszu. Dla ciebie ten chodnik może być nawet autostradą do nieba. Dla mnie i dla istot rozumnych - nie jest. Należysz zatem do wyjątków. Te rządowe barłogi okradli mnie po stokroć więcej niż zapłacili za mój bajpas.{ 4 600zł] Łapiesz ? Bajpas. Nie bajpasy. Do książki marsz, do książki. Tylko jeden łaps z Amber Goldu wyrabował 300 melonów.A ta reszta ? Twój łepek nie jest w stanie tego ogarnąć.TU SZUKAJ oszczędności.Mój bajpas, przelicząjąc, kosztował tyle co kawiarka i skórzana teczka Zbyszka razem . To co ważniejsze do jasnej Anielki ? Miło było. Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Czy to pytanie retoryczne, czy tez jednak oczekujesz odpowiedzi? Dla mnie osobiście rozumującej inaczej (niż ty - i dzięki Bogu)ważniejsze są leki na białaczkę dla mojej sąsiadki. Nie urodziłeś się z wadą serca tylko zapuściłeś żyjąc tak jak żyłeś. W wyniku jednoosobowego głosowania stwierdzam: leki dla sąsiadki, a nie dla leni śmierdzących.
      Nie chcesz po promenadzie, to przejdź się po lesie. Rusz dupsko, w każdym razie.
      PS. Poza tym z kawiarki większy pożytek.

      Usuń
  12. Wiesz Mundziu ten popie... ony kręcony łeb, ta piszańska szmata pisze do ciebie by Cię zdenerwować. Proponuję nie wpuszczaj tego śmiecia na forum bo zapaskudzi twego bloga a i tobie humor popsuje. Te asystenty opla i glinojada stecyka tak mają już niestety.... zwłaszcza te czerwone....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest czwartek 20,30. Przed chwila jeden z tych koszałkowych świniopasów usilnie się prosił, bym puścił go w Nidkę To ten jełop, który pisze, że dopłacał do moich bajpasów,. Z tych zbieranych puszek po piwie które zbiera na wysypie u Wyskrobka.Zrobiłem mu plum, plum i w kibel Boże jak dawno tych głupów nie było. Trochę mi ich brakuje.Chodzi o tego, co pisał nad twoim komentarzem z godz 16 : 54 Na początku jak zaczynałem to dopiero był ubaw. Te smrody pisały brednie i obelgi a ja plum... i po śmieciach. Fajnie było. Mariano na Obesrańcu też dobrze daje po robocie. Oni już pogłupieli, kto pisze z kim pisze i dlaczego.Kto tylko ich nie sponiewiera to zawsze ja. Mówie ci, karnawał lepszy jak w Rio. Narazicho.

      Usuń