sobota, 29 marca 2014
Wieści e- tresci
.....- Kapostecyk nie dał Przemuli opinii potrzebnej przy stawaniu do konkursu na dyrektora szkoły.W ten sposób wyciął Przemuśkę bo chce być dyrektorem gimnazjum, szczur.Chce mieć etat na wszelki słuczaj w razie by wyleciał z gminy na pysk, cwaniak /SMS z 14 03 2014 godz. 07 : 56 :12/ odp. red. bezfikcji: - rozmawiałem z Ronkiem - znam sprawę. Miałem nawet coś o tym wspomnieć, ale część kadry mi odradziła, uznając, ze to rodzina to się pogodzą i wyżywią dlatego moje wywody w tym zakresie są zbędne. Jednocześnie dodając, ze kilka lat wcześniej, nawzajem składali sobie wizyty.To mnie przekonało ostatecznie..
niedziela, 23 marca 2014
Chcecie ? To macie ! Frag. poezji z Obsrajtucha Paparucha . ..
Anonimowysobota, 22 marca 2014 08:24:00 CET
Oj Zdzisiek,Zdzisiek one w szkołach z ciebie tak się śmieją dupami że widać przerwy między zębami, bo wiedzą jakiś ty głupi ze swymi dworskimi przydupasami. Żresz z koryta, kradniesz garściami i fikołkowy zad napychasz kartoflamy dlatego tak kwiczysz!!!!!!! Kogo ty chcesz oszukać wieprzu jeden, nas Ruciańskich wyjadaczy? Spadaj przybłędo do Lubawy i tam kwicz, bo tu już nic więcej nie ukradniesz a za twoje kapusiostwo i donosicielstwo zapłacisz słono jak dożyjesz, bo mówią że ledwo łazisz z tym wyżart6ym kaldunem i kwiczysz.
Ps: ukradłeś dwa szkolne etaty dyrektorskie by w razie czego swoje i Dorotei morde tam ulokować a Przemule dałeś kopa.
Odpowiedz
czwartek, 20 marca 2014
Zdanie innych..
... za drugą stroną cienia ... czyli M.Z. ..,,W jednym tylko roku 2012 zamieściłem na tej stronie kilka materiałów poświęconych gminie Ruciane – Nida. Chodziło o kłopoty, jakie z tamtejszą rzekomo demokratycznie wybraną władzą mają mieszkańcy miasteczka i okolicznych wsi. Pierwsza refleksja, jak wówczas przyszła mi do głowy była
taka, że trzeba być wyjątkowo odpornym na pamięć i doświadczenia z lat minionych, by takich baranów, jakie tkwią na urzędowych stołkach w ogóle wpisywać na listy wyborcze. A później rzecz jasna wybierać. Pokazywałem jak to się działo w przeszłości, odwoływałem do konkretnych tekstów, część z nich sam „popełniłem” – i nic, zero, żadnego zainteresowania, żadnej refleksji. Referendum w sprawie odwołania burmistrza nie udało się, wielką tu rolę odegrało miejscowe lewactwo ściągnięte zrządzeniem losu spod Warszawy i prowadzące własną stronę internetową. Lękliwi nie poszli do urn, bardziej strachliwi zdają się dalej twierdzić „Chwalcie pana swego, możecie mieć gorszego” – ale właściwie jedyny wniosek, jaki z tych opisów rzeczywistości można wyciągnąć jest innej natury. Takiej mianowicie, że nie ma już na Mazurach miłości do małej i dużej ojczyzny, żadnego poczucia wspólnoty i żadnych sentymentów do miejsca, a którym tym ludziom przyszło żyć. Są tylko i wyłącznie doraźne interesy. A precyzyjniej mówiąc: nędzne, małe interesiki.
Destrukcja społeczna zatem już się dokonała. Prawdziwych Mazurów zastąpił pseudo-narodek strachliwy, przekupny, pokrętny w działaniach i kompletnie nieodporny na szantaż i korupcję. Niechaj nieliczni sprawiedliwi i porządni nie mają do mnie żalu: tak to widzę en blog. Tak to w masie jest. Jaka więc przyszłość okolicy – czy szerzej regionu? Szczerze mówiąc żadnej nie widzę. Państwo polskie w obecnym kształcie nie jest ani dostatecznie silne, ani poważne, by problem zauważyć i podjąć jakiekolwiek czynności zaradcze. A lewacy z takimi guru, jak wymieniany w „Obserwatorze Piskim” Andrzej Celiński? No cóż, proszę mnie po prostu nie rozśmieszać ,, - tak pisze M.Z. a ja tylko cytuję a jak ktoś chce całość to niech czyta u M.Z. ...
poniedziałek, 17 marca 2014
Zdanie innych..
Anonimowy25 grudnia 2012 10:13
Dzięki. Zrób sobie prezent na Świeta i przyjedź na Białe Osiedle. Zobacz te dziwadła co Vicek nastawiał. Korty daszki inne duperele, jaka powierzchnie zagrodził. Zasłaniają ludziom widok. Zrób zdjęcia i zakapuj go też, bedą niezłe jaja. Blisko mieszkam to widze.
Zdanie innych...
Anonimowy, publikacja w oryginale z 8 marca 2014
Wiadomość z ostatniej chwili Jak się dziś dowiedziałem, w celu pozyskania głosów w najbliższych wyborach nasi włodarze wpadli na pomysł żeby wymienić chodnik na ulicy Zielonej i Krótkiej oraz na Żeglarskiej. Co do ulicy Żeglarskiej to i owszem chodnik tam powinien powstać, ale po co wymieniać na Krótkiej i Zielonej skoro jest dobry tego nie rozumiem. Nie jesteśmy bogatą gminą żeby stać nas było na taką rozrzutność. Skoro dostaliśmy już te pieniądze to powinny być wykonane inne potrzebniejsze chodniki, choćby za kościołem na Polnej w kierunku dworca PKP czy na Kolejowej ( o remont tego chodnika prosili już ludzie niejednokrotnie), a może na którejś wsi choćby w Ukcie czy też w Wojnowie. Spytali by mieszkańców a Ci na pewno podpowiedzieliby ważniejsze lokalizacje gdzie chodniki powinny by powstać. Tylko honor nie pozwala, przecież oni najlepiej wiedzą co jest potrzebne mieszkańcom. Można było również spytać innych dlaczego tak długo nie umorzano długu po Włochu a nie umarzać go bo RIO zaleca przez to musimy zapłacić 400 tys. janosikowego i to nie burmistrz z mało mądrą skarbniczką tylko my wszyscy. No ale wiceburmistrz pojedzie do ministra finansów i jak Rejtan własną piersią będzie bronić żebyśmy nie płacili tego cholernego janosikowego. Może jakiś zdolny artysta namaluje naszego wicka z obnażoną piersią jak broni nas przed zabraniem nam naszych pieniędzy. Chętnie taki obraz bym zobaczył.
wtorek, 11 marca 2014
czwartek, 6 marca 2014
Zbyszek na magazyn - Zdzisiek na fotel ?
Im bliżej wyborów, tym bardziej wyraźnie słyszymy o kanapowych układankach. Otóż, zdaniem piskiego wyjadacza / u koryta cztery kadencje/, Opalach te wybory odpuści. Zdaje sobie sprawę, że drugi raz, ludzi obietnicami wyrolować się nie da. Tym bardziej, że po aferze z lekarzówką, jego akcje przyjęły pozycję horyzontalną. Po za tym, choćbyśmy wkładali coraz silniejsze okulary, jego sukcesów, stricto, socjalno ekonomicznych nie widać. Ale inne widać ! Choćby te w ciąganiu siebie i nas po sądach. W których raz występuje jako oskarżyciel innych, w drugich - jako oskarżony. Wesoło mamy. Z dotychczasowych burmistrzów, w tym niedościgniony. Zmiata pozostałych jak suche trociny. Co ciekawsze, piszaki, lepiej przepowiadają nam mający się tu odbyć scenariusz wydarzeń niż my sami - z Rucianem związani. Ale ba, tyle lat układają. Zdaniem tego samorządowca, u nas da się zauważyć, ze elita dworska związana z Opalachem, wyczuła, że ów nie ma najmniejszych szans na reelekcję i odda go.... walkowerem. Będzie robić wszystko, by całe odium niemoty, spłynęło tylko na niego. Jako jedynego, winnego naszego nieszczęścia. Podobnie, będzie z dotychczasowymi radnymi - jego oscylatorami. Im bliżej wyborów, tym bardziej to grono będzie się tasować i kurczyć. Wiedząc, że podpieranie się obecnym gospodarzem, pogrzebie ich szansę na ponowne bycie radnym. Nie usiłują go bronić. ani niczego dementować, pozwalając mu się wykrwawić. A W TYM CZASIE... z boczku.. krok po kroczku.. na arenę wkroczy ten jeden, JEDYNY, NICZEMU NIE WINNY, znający się na wszystkim - Zdzisław Stecka. Wiecie co, takiej strategii, nawet Patton by nie opracował. Tak czy inaczej, opisałem Państwu jeden z wariantów, jaki może nas czekać. Zapewne usłyszymy o innych, ale o tym następnym razem. Swoją drogą, czy ci obecni dworzanie naprawdę liczą na to, ze mieszkańcy o tym łączeniu szkół i gnojeniu ludzi już zapomnieli ? Myślę, że ta strategia spali na panewce. Bo przecież każdy wie, że nasi gospodarze, oprócz nazwisk, niczym się nie różnią. Pozdrawiam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)