sobota, 27 października 2012

Ludzie posty piszą...

Anonimowy 21 października 2012 21:28
Panie Mundku, jeszcze jeden dowód, znaleziony przypadkiem w internecie, że w sprawie wieży, trzeba uważniej patrzeć naszym bez-radnym i opalachowi na ręce. To, że Śmieciarz z Opalachem robią przekręt to wszyscy zdążyliśmy zauważyć. Jest jeszcze druga strona układu - Polkomtel, z którym nikt nawet z branży nie chce robić interesów. Na dowód przytaczam cytat i podaję link do źródła, żeby każdy mógł sam wyrobić sobie zdanie i wiedział z kim mamy do czynienia , proszę: "Polkomtel był spółką skarbu państwa opanowaną przez polityków, a jego władze zmieniały się w rytmie wyborczym. - Słyszeliśmy, że ta firma dręczy agencje i baliśmy się kłopotów. Próbowaliśmy zrezygnować, ale z jakichś powodów ich to tylko rozochociło - mówi Zaniewski. Plus szukał bezkompromisowych pomysłów. - Mogliśmy się najwyżej odbić od dna - twierdzi Kochańska." Źródło:www.metromsn.gazeta.pl/Portfel/1,127258,12670629,Jak_Plus_mordowal_Mumio__czyli_historia_reklamowego.html Jak widać ktoś w całej tej sprawie upatrzył dla siebie świetny interes, mając poparcie u lokalnych polityków nie musi zważać na opinie mieszkańców. Mówiąc krótko - mają nas w dupie, którą przed wyborami tak namiętnie liżą bez-radni.
Anonimowy 22 października 2012 12:35
Pozwoliłem sobie skopiować komentarz, który umieściłem na Pana blogu, i wysłać go również na obserwatora po to, aby jak największa liczba ludzi mogła się z nim zapoznać. Niestety z przykrością muszę oznajmić, iż nie został on opublikowany, mimo że administrator - naczelna zdążyła od wczoraj zaakceptować kilka komentarzy i dodać nawet artykuł. Widać "niesprzedajny obserwator" z rzetelnością dziennikarską ma niewiele wspólnego - prowokacja i robienie biznesu na ludzkiej krzywdzie, to właściwe słowo dla określenia ich działalności. Zaangażowana specjalistka od niesprawiedliwości społecznej w naszej gminie, współczująca i zawsze pomocna pani Anka Grzybowska - taka pseudo Ewa Drzyzga Rucianego Nidy haha

34 komentarze:

  1. Dobre! Hahaha
    Za sterami Łysy Zbychu, a jako majtek pazerny Jarek. Gdy taka załoga żegluje, jak myślicie gdzie skończy ten piracki okręt? NA DNIE!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aby jak najszybciej. Krok po kroku bliżej celu. Wywiozą tego jąkawego, zzieleniałego skurwiela, to drugi odejdzie sam.Bo szkoda nastepnych dwóch lat, na użeranie sie z tymi palantami.

      Usuń
  2. Dlaczego Pan się nam jeszcze nie pochwalił artykułem o byczym ptaku z rodziny łuszczaków? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspominalem o tym artykule osiem dni wczesniej. Bo wiedziałem że sie ukaże, Malutką cegiełkę do tego muru włożyłem. Obserwatorka puściła to dzisiaj, bo wcześniej nic nie wiedziała.Tym się różnimy. Ona się przebiera w mohela i bawi sie z wami w kotka i myszkę a ja, rzeczywiście, biorę się ostro za tych nieudaczników. Wcale tego nie rozgłaszając. Wtedy efekt jest ciekawszy. Tak było kiedyś, z dyrektorem regionalnym jak go wsadzali. Wiedziałem o tym 16 godzin wcześniej. Mnie, mohel - andzia, interesuje jedynie jako niecodzienne zjawisko. I że są jeszcze tacy, którzy się na to nabierają. BY było jasne.Nie ma żadnego mohela. zacznijcie wyciągać prawidłowe wnioski.Pozdrawiam.

      Usuń
  3. gratuluję doprowadzenia do końca afery z leśnymi dziadami z nadleśnictw i PO

    by (byczym karkom) żyło się lepiej ....

    http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/domy-vip-ow-w-sercu-mazurskich-lasow,285193.html

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki to miłe. Dużo czasu, pisania i dzwonienia mnie to kosztowało. W sumie temat po raz pierwszy ruszyłem w w 2006 roku. Potem pomagał mi prof. Iwiński, rezydujący w sejmie od kilku kadencji. Złożył nawet interpelacje do marszałka sejmu. A że był sam, bez wsparcia, to odpisali mu podobnie jak mnie. Czyli wszystko odbyło się jak trzeba, a im już wtedy, brakowało jedynie mannej z nieba. Widzisz sam, co się dzieje. W ministerstwie środowiska wtyka, na sggw wtyka. To co ja mogłem robaczek? Pozxdrowko

    OdpowiedzUsuń
  5. Panie Mundku, czy na radzie, która ma się niebawem odbyć, będzie poruszana jakaś istotna dla mieszkańców sprawa? Pytam o głos w sprawie ostatnich afer, bo naczelna tylko pisze... i pisze... i nic więcej.

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślę ,że zostaną wytknięte błędy w rządzeniu, obecnej skoligaconej koalicji. Na pewno będzie o wieży i kotłowni. Co dalej, zależeć będzie od tego, jakie sztuki będzie dawał prowydnyk Walduś Figlarz. Będzie to jedna z lepszych sesji, z mocnym akordem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy istnieje jakaś możliwość zapisu przebiegu rady?

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak. Jest nagrywana przez panią, obsługujacą sesję z biura Rady. Kiedyś nagrywała też mohel - andzia. Miałem kiedyś słuzbowy dyktafon w jak opisywałem sprawę sądową Henia Rodzima Lwa Rywina. Potem, po wyeksploatowaniu, oddałem go komuś w rodzinie. Jeżeli zdążę odebrać to będę nagrywał. Choć wierz mi, że to wszystko leci jak woda z kranu. Według ścisle ustalonego obrządku. Pisze obrządku nie porządku. Bo tam porządku nigdy nie było.Najpierw Opalach czyta swoje, co miesięczne sukcesy, czego to nie zrobił a potem normalka. Czyli znowu woda.

    OdpowiedzUsuń
  9. Panie Mundku, może jednak uda się to jakoś nagrać? Może po umieszczeniu takiego nagrania, gdzieś w internecie, ludzie chociaż troszkę odważniej zaczną wyrażać swoje niezadowolenie? Wiele osób nie ma czasu, gdyż pracują do 15-16, a rada, jak wiemy, zaczyna się o 14. Wielu jest takich, którzy się po prostu boją, bo będą na nich "gadać" sąsiedzi. Panie Mundku jest w Panu nadzieja, niech Pan będzie głosem wszystkich, którzy widzą, co tu się dzieje a z różnych powodów boją się to wyrazić. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Idealnie byłoby gdyby udało się nagrać sesję kamerą. Gdy spostrzegą, że są nagrywani, to nie będą tak butni i to wywrze na nich presję rzetelnego przeprowadzenia sesji i odpowiedzi na interpelacje.

      Usuń
    2. Tak to fakt. Ale na razie nie będę nic obiecywał. Lubie się wywiązać z obietnic. Ale może na następną sesje coś wykręcę. Pozdrawiam.

      Usuń
  10. pan sam to troche za mało na tych darmozjadów.Na Obserwatorke nie ma co liczyć, bo ona węszy, że cos ukręci u smieciucha. Ja mysle, że za wieżą nie stoi sam smieciuch. On za tępy na takie knowania. Tam karty w grze rozdaje Jatka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No coż. Skoro nikt się nie wychyla - wszystko spada na mnie. Chociaż może nie to, że nikt, jak - oficjalnie -znikoma ilość. Mają zbyt dużo do stracenia. Dzieci, w gminie u Koszała, czy nadleśnictwie tępegio Byczego Karka. Nie chcą ryzykować. Wcale sie nie dziwie.. Kilka zasłużonych, starych ruciańskich rodów mnie wsp-iera. Dobre i to. A że, Irena tam kręci lody, mnie nie dziwi. Ona całe życie w te klocki była bardzo dobra. Nie znaczy to wcale, że to chwalebna cecha. Przeciwnie.Pozdrawiam

      Usuń
  11. Na obserwatorze już dowiodłem, że władze gminne mają realny wpływ na kształt przestrzenny miasta. Tutaj pewnie nie muszę tego robić, ale na wszelki wypadek, chcąc żeby trafiło to do jak największej liczy osób, przesyłam link do przykładu, jak zarządzać miastem rozsądnie, z poszanowaniem interesów jego mieszkańców:

    http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120927/SLUPSK/120929733

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Układ Koszałków jest tak ściśle powiązany, że żadne Twoje rady ich nie zmienią. Oni po prostu wiedzą, już dziś ,że popłyną jutro i dlatego, to co jeszcze zdążą wyrwać to ich. A ostatni zgasi światło. Gdyby mieli wyobraźnię, wzięli by do tego rządzenia kogoś z opozycji To nieco wygasiło by konflikt. Ale tego nie zrobią. Bo mają nadal, kolejkę na fuchy przy urzędzie. To po co im obcy ?

      Usuń
    2. czyli jak sie chce to mozna zablokowac ten maszt ! to teraz ryzy sledz sie nie wywinie !

      Usuń
  12. Gratuluję Panie Mundku nadania rozgłosu sprawie zielonych ludków. Ale niech Pan nie odpuszcza. Zna Pan dobrze to środowisko, to wie Pan jak oni się wzajemnie wspierają. Capo di tutti cappi - Byczy Kark zdeprawował nawet miejscowego wielebnego. Lata po lesie i wali z dubeltówki do zwierzyny. Przykazanie Boże - nie zabijaj, ma w głębokim poważaniu. Do Pana przyłaził policjant-milicjant z polecenia patrone, żeby Pana uciszyć. Taki cenzor za dychę. Teraz już trudniej będzie im wyciszyć tę sprawę. Ale skoro włożył Pan już tyle wysiłku - niech Pan nie odpuszcza. Proponuję, żeby zainteresował Pan tą sprawą PIS. Inaczej ona przyschnie. Sam wiele Pan nie zdziała. Niech politycy się włączą. Mają większą siłę przebicia. A konkurenci polityczni mają dużą motywację, żeby dowalić konkurentom - przekrętom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram! To bardzo dobry pomysł aby powiadomić o tym działaczy i polityków z PIS!

      Usuń
    2. ja nikomu z tych złodziei nie odpuszczałem i nie odpuszczę. Choć już znalazł się menelik, który podważa to, co od lat robię. Twierdzi, że ten artykuł to zbieżność faktów. Ot przypadek. Śmieszy mnie to, bo na tym blogu, wisi artykuł "Rzeczpospolitej" o mnie i tych domkach, wydany kilka lat wczesniej. Ba, w rozmowie telefonicznej, autorka Polityki wspomniała, że niektóre moje teksty czytała. Dlatego temat chwyciła. Co do tego policjanta. On już nie pracuje, bo po tej aferze, sprawę przejął rzecznik praw obywatelskich i komendant główny, przez co wysłali go szybciutko na emeryture. To też robota tej dziennikarki ? Chachacha. Dowcip miesiąca. To,że w każdej ruciańskiej aferze, jakieś służby naszych złodziei trzepią, to też robota tej publicystki? Niemniej to dobrze. Przynajmniej, ja mam czyste konto. Zwałka na kogoś, w takich przypadkach i cięcie głupa jest wskazane. To tak, jak z tym lewym kwitem bankowym. To nie Jolka wystawiała, tylko pracownica. Tak i tu. Pozdrawiam.

      Usuń
  13. Panie Edmundzie nie pisał pan dawno o Czaplonie, starym przekretaczu z tartaku. Czy sie zmienił, co robi, jak głosuje na sesjach ?

    OdpowiedzUsuń
  14. Odpowiadam. Pytanie. Czy się zmienił? Tak, na gorsze.Co robi ? To co zawsze, kradnie, bo troche żelastwa zostało. Jak głosuje ? Jak szympans. Najwyżej łeb i łape podnosi. Wie, że to jego ostatnie podrygi, to na koniec chce być widoczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. często ze starego tartaku słychać stukot. czy to on tam tak szabruje?

      Usuń
    2. To on. Przychodzi nieraz ok, 2 - 3 w nocy . Widze go z okna Ostatnio jakąś piłę tarczową taką wielką wsadzał do samochodu.

      Usuń
  15. Mundek czy to prawda,że piękna jola z viktori walczy o podwyżkę dla swojego zbynia. Jeśli to prawda to byłoby to wielkie sk....o. Ponoć na sesji 30.10 ma paść taka propozycja dla radnych. Ciekawe kto zagłosuje za

    OdpowiedzUsuń
  16. będę na sesji to napisze - czy prawda. Ale sądzę, że tak. Bo to teraz, idzie juź na żywioł. Kręci się samo. Nikt, niczego w urzędzie nie kontroluje. Idą na przetrwanie i na komisarza. Pisałem o tym wcześniej. Już po nich. Ale to, co rzutem na taśmę z gminy wyrwą, pozwoli im na parę lat spokojnego życia. Wiedzą o tym. Potem podniosą Piecykowi. Ta ekipa jest skończona. Tak samo, jak zielony Bydlak z lasów.Nie wierzę,że przeciągną jeszcze dwa lata. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Panie Mundziu! wiadomość z ostatniej chwili! Jak wieść niesie jednak ręka rękę myje! Okazały się prawdziwe doniesienia że opalach zgłosił i nominował do wilka piskiego nasze złośliwe ptaszysko! Miał pan rację z tym parkiem narodowym: jednemu i drugiemu nie zależy na ludziach tylko na własnym interesie! mają mieszkańców w d...ie!
    Informacja jest o tyle wiarygodna że członkowie tak ich podobno nazywają kapituły czyli burmistrzowie, starosta i redaktorka olsztyńskiej nie byli za ale nasz ford z ekskluzywną teczką się uparł i ...
    Ładna nominacja "POSTAWA GODNA POCHWAŁY I PROPAGOWANIA....
    Ale jaja!

    OdpowiedzUsuń
  18. "Postawa godna pochwały i propagowania" !!! Panie burmistrzu ! Czy Pan żyjesz na księżycu, czy w naszej gminie ? O domkach prominentów w środku rezerwatu co drugi mieszkaniec gminy wiedział od dawna, a nie dowiedział się z Polityki. Pan Mundek trąbił o tym od dawna, jeszcze w "Faktach Piskich". I Pan uważa takie postępowanie za wzór do naśladowania ?!!! Mało Panu jednego takiego wzoru w gminie ? Sprawdź Pan ile kosztuje drewno opałowe (czyli dla okolicznej ludności) w Nadleśnictwie Maskulińskie, a ile np. w Nadleśnictwie Pisz.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie przepadam za tym tygodnikiem „Polityka”, ale zakupiłem go specjalnie dla tego artykułu. Dopiero po zapoznaniu się z nim w pełni doceniłem pana zaangażowanie w tej sprawie. To jest nieprawdopodobne, że w demokratycznym kraju może działać „legalna mafia”. Te wszystkie powiązania komendantów, profesorów, senatorów to wygląda jak działalność grupy przestępczej! Gratuluję Panu determinacji i wytrwałości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koszałek Opałek też przebierał nogami, żeby do tej mafii wstąpić. No i wstąpił. Nie wie tylko biedaczysko, że on tam za popychadło robi, a Bycze Karczycho śmieje się z niego za plecami. No ale czasem takie popychadło przydaje się. Zawnioskuje o przyznanie Legii Honorowej dla swojego bossa, każe innym go naśladować, itd.

      Usuń
    2. Koszałek niech dziękuje Bogu, że tak się stało. Bo gdyby to potrwało jeszcze dwa lata, to Byczy by go na minę wsadził. Wtedy, by spotkali się w jednej celi. A co by nie mówić, Koszał jest mniej szkodliwy jak tamten złodziej.Nie duża różnica, ale jest.

      Usuń
  20. Kiedy Pan zamieści swoją relację z sesji, bo obserwatorka, jak zwykle pieprzy o nieistotnych pierdołach?

    OdpowiedzUsuń