czwartek, 26 września 2013

Godz. 12,30. Z ostatniej chwili.

Za pótorej godziny sesja. Już wrze... Przed momentem otrzymałem telefon, ze może być ostro, bo nasze urzędowe gwiazdy, telewizyjne też,  będą próbowały przepchnąć następną  pożyczkę, tym razem  w formie obligacji. Na 2 300 000 zł, Czemu ciekawie ? Bo z arytmetyki wynika, ze w głosowaniu ten zamysł, może najprościej ujmując,  paść na zbitą buźkę !  Podobno, właśnie podobno, jeden radny  z opalachowego towarzystwa, nie bardzo wie jak się zachować. Aby być pewnym wyniku, nasza ogolona ozdoba, za obietnicę wykonania planów odwodnienia kawałka drogi w  Wygrynach,, liczy, że w ten sposób udobruchany miejscowy radny, zagłosuje za obligacjami.. Kto nas ogra, jako całą gminę, kawałkiem odwodnionej drogi ? Napiszę tuż po sesji. Aha. Gdyby obligacje zostały przepchnięte, dług po uwzględnieniu wcześniej wziętych pożyczek sięgnie mniej więcej  2/3 całorocznego budżetu.. Dokładniejsze dane, podam Państwu Czytelnikom tuż po sesji, albo dnia jutrzejszego. Tyle tytułem prologu.

3 komentarze:

  1. Jędrzej się sprzedał za studzienkę dla stolarzówny?.....
    Ale numer.....!

    OdpowiedzUsuń
  2. No i poszło uchwalili co chcieli, gdzie jest opozycja? Murzynka dezerter!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Panie Mundku jak było na sesji? Obligacje przeszły? kto sprzedał naszą gminę?

    OdpowiedzUsuń