wtorek, 4 października 2011

Kabareciarz czy cwaniak

Kiedy podczas przerwy na ostatnim posiedzeniu rajców miasta,komentowano postawę obu przewodniczących za świństwo jakie wyrządzili Wspólnocie,ten drugi przy...pas zapowiedział,że podda się weryfikacji na następnym posiedzeniu.Tak.Następnym. Cwaniak czy kabareciarz? Dlaczego nie poddał się na tym,który przeszedł do historii? Nie wstał na początku sesji i poddał się ocenie pozostałych? Odnośnie jego przydatności,etyki i zachowań jakie prezentuje dotychczas.Ano dlatego,że przez swoją marionetkowość najprawdopodobniej wyczuł,że popłynie.Bo jego postać od początku nie leżała ani Wspólnocie ani Forum. Bo od chwili wyboru go na vice przewodniczącego- jego głosowania - były całkowicie niezrozumiałe i zadziwiające.Nie tylko dla Wspólnoty,bo dla konkurencji także.Myślała początkowo,że ma w nim przeciwnika a dostała-zwolennika.Konsternacja ogólna.Nie zajarzyli biedactwa,że to człowiek Czyżyka.I po jego szkole.A że,Czyżyk miał zawsze pod górę z Gryciukiem i bliżej mu było do Opalacha- to żadna tajemnica.Już tylko dlatego,takiej wolty ze Wspólnoty- tej marionetki- należało się spodziewać.I zwracać uwagę na to, czy aby pan inżynier nie będzie mógł za sznurki pociągać.Będzie mógł - nie wybierać kandydata.Przecież to zasada stara jak świat.Dlatego,nic mnie już w tej radzie nie zdziwi.Nawet gdyby teraz się dogadali i wypie..li z przewodniczącego - Kukiełkę.Wyjątkowo na to zasłużył.I nie dawać się nabierać na jego ujmujący uśmieszek.Bo można tego gorzko pożałować.

Eap

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz