środa, 17 kwietnia 2013

29 minut kabaretu moralnego [nie] spokoju

Zaczęło się co do minuty.Brylantyna, mina, wszystkie poprawne bajery zachowane. Przewodniczący błyszczał. Potem zauważył, że coś mało radnych na sali, dodając, że on nie zna powodów ich nie przybycia - ale - jeżeli ktoś na sali powód zna, to Waldy chętnie go wysłucha. Wszyscy obecni, wiedzieli, co jest grane, Walduś nie wiedział. Ale to jest właśnie urok naszego przewodniczącego. Wie kiedy ma wiedzieć a kiedy nie. Na przykład o skazaniu Jolki 8 miesięcy temu, za lewy kwit, bardzo długo nie wiedział. Pod obrady sesji tej nowinki nie puszczał. Ale o tym, że sitwa robi podchody pod wykopanie uczciwych ludzi z komisji Rewizyjnej, dowiedział się szybko. A jeszcze szybciej, wprowadził do porządku obrad. Czego kwintesencją, jest ta na szybko zwołana sesja nadzwyczajna. Rozglądam się po sali obrad. Liczę, kogo z mieszkańców - ta sesja - tak ją na na razie umownie nazwijmy, zainteresowała. Przecieram oczy, raz. Potem drugi. Doliczyłem się tylko Pomichowskiego. Wyszło na to, że na tym kabarecie, robiłem za zaproszone audytorium. Nawet Andzi Obserwatorki nie było. Ale nie powiem. Z roli wywiązałem się nad wyraz dobrze. Zresztą, jak zawsze. Znowu chcieli policję wołać. Potem przewodniczący, sądu ostatecznego, otworzył zebranie i zaczął czytać wypociny tartakowca. Ten, w swoim steku bredni, podaje, że rezygnuje z funkcji szefa Komisji Rewizyjnej, bo nie może słuchać, jak reszta tej komisji, zadaje skarbniczce pytania, nie przewidziane akurat tematem spotkania. Jakie ? Ile osób i kto ma w gminie komórki, dlaczego dzwonią na przysłowiowy krzywy ryj ? Dlaczego sami do siebie wydzwaniają, a nam mieszkańcom rachunki wystawiają ? Kiedy przyjdzie Komisja Podatkowa do Karowca po 12 000zł ? Ile kosztował mieszkańców, artykuł zadany do Gazety Piskiej, przez burmistrza Opalacha, w który wali obuchem w Włodkowskiego jak w bęben ? Kiedy przyjedzie Komisja z olsztyńskiego SKO, albo wyznaczy inną, do sprawdzenia majątku Zdziśka ? Kto kazał i za ile, rozbierać spalony dach Szwczyłów gminnym strażakom ? Bo chyba nie Zdzisiek ? I takie, podobne w stylu i treści, inne pytania. Nie wytrzymał Błażejewicz. Wstaje i pyta, skąd to zdziwienie, ze radni pytali skarbniczkę o to czy tamto, skoro mają to zapisane w ramach swoich obowiązków i obietnic wyborczych. Wtedy jakiś grzmot warknął, że tak, ale...nie powinni - pytać na tej komisji. Zacząłem się śmiać. Najlepiej na żadnej. Zrobić, jak z moim wnioskiem o ściganie Komuszego. I Jolki. Do dolnej szuflady, i ...spokój. Jakoś nikt Błażejowi nie przytaknął. Wcześniej wszystko ustalili - jak to zwarcie rozegrać. Dalej, dowiedziałem się - z tej tartakowej epistoły - że ...przewodniczący Czaplicki, widział mnie na spotkaniu komisji od początku do końca. Wtedy nie wytrzymałem. Wstaje i pytam, dlaczego gościu perfidnie łżesz ? Patrzę, a tu z bukowca, wybrana na pisarza sesji, Jolka, ksywa Lewy Kwit, zaczyna coś o przyblokowanie mnie, wezwaniem policji. Waldunia przerywa czytanie i przywołuje mnie do porządku. Czaplickiego nie. By przestał głupoty opowiadać. Wtedy ja, przywołałem Waldusia ! Pytaniem, czy mam rozumieć, że Czaplicki na sesji komunały koszały pleść może, a ja zadawać pytań nie ? Tu włączyła się Marylka Murzynowa, kierując wzrok raz na Brylantynę, raz na tartakowca, i spokojnym głosem mówi :- Panowie, stwierdzam, ze prawdą jest,że pana Pomichowskiego, do końca wspomnianej komisji nie było. CISZA. Potem było jeszcze śmieszniej. Błażejewicz, jak zwykle, bystro zauważył, że skoro Czaplickiemu, robota w komisji, jako szefowi nie pasuje, to jego sprawa. Niech odejdzie, wybierzmy nowego i po kłopocie. WTEDY NASTĄPIŁ WYBUCH. Zrywa się Litwin Mąciwoda, i protestuje. Że się nie zgadza, i trzeba rozwalić całą komisję. W te pędy, wstaje Marylka Murzyn i mówi, że jej nie trzeba wywalać.Sama rezygnuje. Zapomniała ze zdenerwowania dodać, że tą ichnią, kombinowaną od dawna, "jedynie słuszna komisję", ma tam, no, wiecie gdzie.Niech się duszą w własnym gów..sosie. Już tak na koniec. Podczas tego kabaretu, Komuszy wyraził ciekawe spostrzeżenie. Mianowicie, ze Radę reprezentują trzy opcje.I zaczął wyliczać. Wspólnota Samorządowa, Forum Samorządowe i Klub Niezależnych. A w klubie... on i Anuszkiewicz. Mówię Wam, myślałem że spadnę ze stołka. Oni nie zależni!? Od kogo ? Szok. Tyle na dzisiaj.

12 komentarzy:

  1. NIEZALEŻNI?
    1.kukiełeczka laleczka - zdrajca WSPÓLNOTY, lekarzówka kupiona od gminy za 13,5 tysiaka
    2.drewniany ołówek - zdrajca WSPÓLNOTY, za zasługi synowa zatrudniona w urzędzie miejskim
    3.śmieciarz - zdrajca WSPÓLNOTY, wywozi śmieci z gminy ma obiecane że wygra batalię o wywóz śmieci
    NIEZALEŻNI, CHI, CHA, CHI!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pana się fajnie czyta. Jak by się gminny Swiat Według Bandych oglądało.Nowa czytelniczka ze Spychowa.

      Usuń
    2. To prawda że przez trzech ludzi może paść imperium. Oczywiście to powiedzenie na wyrost. Ruciane to imperium a oni nie ludzie. To smrody.

      Usuń
  2. nowy "superancki - BATMAN STYL" - skład KOMISJI REWIZYJNEJ

    1. PRZEWODNICZĄCY - LITWIN
    2. ZAST. PRZEWODNICZĄCEGO - PALACZ Z RUCIANEGO
    3. CZŁONEK NIEZALEŻNY - ŚMIECIARZ ZDRAJCA WSPOLNOTY
    4. CZŁONEK ZALEŻNY OD OPLA - PARADA Z UKTY
    5. CZŁONEK? - JOLANDA KONKUBINA OPLA

    Pamiętaj mieszkańcu!
    tylko taka komisja, TYLKO MY dajemy gwarancję jawności, przejrzystości działań rady miejskiej, PRZESTRZEGANIA PRAWA PRZEZ BURMISTRZA!
    Drogi mieszkańcu!
    Nie bój się jak MY RAZ COŚ SKONTROLUJEMY, i zamieciemy pod dywan to dopiero po następnych wyborach nowa władza to znajdzie!
    już więcej nie ujrzą światła dziennego lewe kwity, prace straży na rzecz rodziny dratewki i inne które mogą godzić w "dobre" imię obecnie rządzących!
    tego możesz być pewien, naszych obietnic dotrzymujemy!

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak mówią. To aż tam znają naszych kacyków ? Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Panie Mundku!
    Tylko tyle chce napisać
    Dobrze że jest ktoś taki jak Pan w tej gminie!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby niewiele, a dużo pan/i w treści zawarł. Te opinie pozwalają mi robić to co robię, bo taka jest potrzeba chwili.. Dzięki

      Usuń
  5. Komuszy solidaryzuje się ze śmieciarzem, bo obu się zrobiło gorąco w dupę.
    Klub niezależnych? Śmiechu warte! Jak był burmistrzem Gryciuk, to popieramy Gryciuka! Jak nie jest Gryciuk burmistrzem to odwracamy się do niego plecami i nazywamy się ładnie „Klub Niezależnych”, aby tylko przypadkiem nie podpaść obecnemu burmistrzowi! No, sprytnie to wykombinowali!
    Tak serio, to Panowie nie macie jaj i robicie mgłę pod postacią „niezależności”. Jesteście osobami, które zyskały zaufanie części mieszkańców i przez to otrzymaliście mandat radnego. A jak wy się im odwdzięczacie? Napiszę wprost OKRADACIE SWOICH WSPÓŁMIESZKAŃCÓW. Pierwszy przez wymigiwanie się od podatków, a drugi również od podatków i opłat za śmieci! Dostaliście jako radni pewne przywileje to i mieszkańcy mają prawo od was wymagać więcej!

    JESTEŚCIE OBRZYDLIWI, AROGANCY, BEZCZELNI I TRAKTUJECIE LUDZI JAK IDIOTÓW! WON Z TEJ GMINY PARSZYWE GNIDY!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Komuszy będzie cienko śpiewał. On nie wie co go czeka. Dość się w życiu na krzywy ryj nachapał.Z pozostałą pana/i opinią zgadzam się całkowicie.Tak jak teraz ci kolesie rabują, nikt przed nimi nie rabowlł Poczynając od naczelniczki Kempskiej z lat 60- tych.

      Usuń
  6. Może pan podać ilu jest Kiepskich w Klubie od Psotnika Zależnych ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Z moich wyliczeń - trzech. Walduś Psotnik, Anuszek i Komuszy palacz z byłego Zięciolandu..Jedyny, może nie całkowicie zależny to Walduś. Oczywiście od tych graczy. Bo od lekarzówki tak.Gdyby bowiem lekarzówkę Waldedmu cofnęli, to by go ze sobą w szeregu nie mieli. Wtedy kop i kacyki znów do uszczelek.. Taka to proza życia.Pozdrawiam Waldego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niuniek, z tym końcem "Zienciolandu" to chyba przedwczesny wytrysk co? Gościu pali w najlepsze i się z ciebie śmieje, żeś pajac i nawet kapować porządnie nie potrafisz. Kto tu ma rację?

    OdpowiedzUsuń