sobota, 27 kwietnia 2013
To dobrze czy źle ?
Po ostatniej kabaretowej sesji pod wodzą Waldusia Psotnika, mamy nareszcie, JEDYNĄ SŁUSZNĄ RADĘ MIASTA RUCIANE NIDA. Na takiej Zdziśkowi i Zbyszkowi zależało od początku.. Trochę późno ale taką zmontowali. Dużo to ich kosztowało. Ale mój Boże, za wszystko się płaci. Za łapki do góry - też. W przeciwnym razie, jedno przegrane głosowanie, drugie przegrane głosowanie i ...kop....anie kartofli albo znowu uszczelki. A na to, ani Zbyszek ani Zdzisiek pozwolić sobie nie mogą. Do ciężkiej roboty toto nie przywykłe. Jak nie radny to magazynier. Jak nie magazynier to kierownik. Zatem nie dziwota, że się tak blisko uśmiechniętego kukiełkowego Psotnika trzymają. Wiedzą, że to ich jedyna kadencja, a on jedyna nadzieja. Niemniej JEST. Wszystko co było do przewalenia zostało przewalone. Najpierw znana już w Polsce słynna, medialna lekarzówka, za jeszcze słynniejsze .....dobra, zaokrąglę - 14 000. A co się będę rozdrabniał. Ktoś powie, że i tak całe gówno zapłacił. Niby racja, ale co my robaczki możemy ? Jedynie pamiętać o tym numerze w najbliższych wyborach. I wyciąć facia przy samym zadku. Niemniej jednak, wszystkie obecne w radzie komisje są w rękach ludzi ze < słusznego rozdania >. Waldiego, Zdzicha i Zbycha. Teraz, na bank, nikt do Karowca po podatki nie pójdzie. Ostatni bastion tych, co się do niego wybierali - padł. Jak zmęczona lotem kawka. Bo przecież Stawryło nie pójdzie. Bo i po co ? W swojego walił nie będzie. Do piszącego te słowa, Gryciuka, Jatkowskiej - to oni zawsze do usług. Nawet w nocy. Do swoich numerantów przybierają się mniej ochoczo. Nawet wcale. To dobrze czy źle, że tą czwórkę porządnych ludzi wyślizgali ? Dla nich źle. To dla nich ostatni wbity gwóźdź do trumny. Bomba zaczęła tikać. Dla wyślizganych - dobrze. Nawet bardzo dobrze. Bo teraz, sitwa przejmując wszystko, przejęła na siebie całą odpowiedzialność. Za numery tartakowego oprycha, za komuszego palacza - prawa naginacza, za śmieciarza komórkowca, któremu zawsze mało. Za wszystkich zmyślaków, ułatwiających życie sobie i dwóm ruciańskim kacykom. Teraz, kiedy przyjedzie do nich policja, prokuratura, SKO, PIP, NIK czy inne organy ścigania, to taka Ewa Skrajna, Wachowski, Vogel czy Grzędowa, powinni prawą ręką zakryć oczy, by nie było widać że się śmieją a palcem lewej, wskazać policji te przekrętowe odrzuty. A kiedy już takiego litwinowego albo tartakowego machera, będą wyprowadzać z sali, krzyknąć tylko : - a nie mówiłem ! Ale będzie uciechy. Nie zwalą już na tamtych. Mieszkańcy muszą wiedzieć, kto tego gnoju im narobił. Na koniec. Wszyscy radni wyrzuceni z komisji - powinni zażądać - by w każdym numerze ruciańskiego bilda, były podawane ostatnie wyniki sesyjnych głosowań. Czego dotyczyły, oraz, jak kto głosował. Nawet jak będzie to głosowanie tajne. Zażądać wtedy, by w folderze reklamowym Zdziśka I Zbyszka, znalazł się imienny zapis kto jak głosował. Aha. Nie dać się zwieść naszej przewodniej, uśmiechniętej ozdobie, słowami:- że to można zobaczyć na BIP-ie. Bo na ichniej PIpe, pardon BIpie można spotkać czterech na krzyż a starszych wcale. Dlatego to takie ważne. Po za tym, słowo drukowane bardziej dociera. Czas dojrzał do tego, by ludek z letargu zacząć się budzić. To, ze ktoś nas poniewiera, wcale nie znaczy, że musimy siedzieć zastraszeni, podnieść ręce do góry i ułatwiać im okładanie. Raz na jakiś czas, trzeba mu mocno odwinąć na odlew. Wtedy się ocknie. W Wersal, będziemy się bawić na wycieczce w Paryżu. Tu się nie da. Tu trzeba zachowywać się tak - jak przeciwnik - z którym przyszło nam się zmagać.Inaczej sponiewiera nas do końca. Pozdrawiam
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Panie Mundku ma Pan stuprocentową rację. Bardzo dobrze że Radni ze Wspólnoty wyszli z komisji rewizyjnej. Teraz ta sitwa z tym litwinem donosicielem, śmieciarzem i komuszym palaczem będzie musiała odpowiadać na skargi mieszkańców i poniesie pełną odpowiedzialność za "swoje" wnioski. Jest to komisja spolegliwa oplowi i stecykowi (za darmo oni nic nie dają)i za zadanie mają zamiatać wszystkie sprawy pod dywan. Ale tu jest właśnie rola radnych z opozycji by te sprawy pokazywać.
OdpowiedzUsuńRadni z forum jak tu piszą są skończeni zwykłe szuje którzy za grosz nie mają honoru. Pan pisał o palaczu czy dratewce stecyku i przykład Kukiełka;
co nie widzi czy udaje że nie ma sprawy? Z jolandą nie ma sprawy? Ze śmieciarzem anuszem ksywa za złotówę też nie ma?
Jak by ktoś powiedział przed wyborami złe słowa na doktora to wszyscy bylibyśmy oburzeni a dziś proszę nazywany jest przez mieszkańców laleczką, kukiełką, gwiazdeczką z nieba, oszustem psotnikiem ale głównie facetem bez zasad i honoru.
Tak jest z resztą tych zależnych i rzekomo niezależnych. Kadencja szybko upływa jeszcze rok i będzie po sprawie a wtedy ci którzy zamiatali pod dywan te przekręty będą mieli zarzuty prokuratorskie - jestem o tym głęboko przekonany. A wiano po nich? Rozgrabiona, upadająca finansowo nasza gmina.
Od początku miałem takie zdanie. Jak kraść to miliony - jak dy...ać to księżniczki. Wtedy się wie, że warto było, choć poszło się do pudła,, albo trzeba wacusia z choroby wyleczyć, . A wdepnąć w gówno z palantami, tylko po to, żeby stracić twarz i mieć jedynie zszarganą opinię, to lepiej się szybko z tego wycofać. Pozdrawiam.
UsuńZ tego co się tu dzieje prokuratorskie zarzuty powinny być na bank. Nowy burmistrz byłby głupcem gdyby tym się nie zajął. Jeżeli nie ściągnie na dzień dobry kontroli NIK-u i innych organów - smród będzie ciągnął się za nim. Jak mówi art. 13 ustawy Ordynacja podatkowa - burmistrz jest organem podatkowym w zakresie podatków lokalnych tak jak naczelnik urzędu skarbowego w zakresie podatków państwowych. Jeżeli obywatel składa doniesienie w sprawie podejrzenia przestępstwa podatkowego, a organ podatkowy nic nie robi, mało tego podejrzany staje się członkiem najważniejszej komisji, to tak jakby naczelnik urzędu skarbowego na donos podatkowy zareagował zatrudniając podejrzanego przedsiębiorcę w urzędzie skarbowym, żeby ten zbadał swoją sprawę i stwierdził, czy było przestępstwo podatkowe z jego strony czy nie było. A może by tak panie organie podatkowy publicznie odpowiedzieć na zarzuty ? Bo Pan Mundek twierdzi że na swoje zarzuty nijakiego pisma od organu nie otrzymał, a organ utrzymuje że odpowiedź wysłał. To jak to jest ? A słyszał organ o Komisji Dyscypliny Finansów Publicznych ? Czy nie słyszał organ bo niedouczony jest mocno i dlatego tak śmiało sobie organ poczyna ?
Usuń‘anusz ksywa za złotówę’
Usuńświetne ! haHahheha
on sie reklamuje ‘usługi różne’
a powinno być ‘usługi prostytucji ’
Do AA Maniulka. Szkoda mi ciebie, bo się starasz, ale plum, plum. Spróbuj postarać się bardziej. Wtedy u mnie zaistniejesz. Choć postęp widoczny, kiedyś byłeś bardziej jeb...ty. Trzymanka.
OdpowiedzUsuńPanie Mundku. Wieść niesie, że Sąd Pracy przywrócił do pracy zwolnionego przez Byczego z pracy Piotra M. Wieść niesie że koledzy z pracy zeznawali w sądzie jak wcześniej byli zastraszani przez jąkałę przed procesami żeby zeznawali przeciwko koledze. Wieść niesie, że swego czasu jeden ze zbirów sprowadzonych przez jąkatego mafiozę zastraszał bronią na podwórku właściciela zakładu usług leśnych domagając się łapówki. Chyba wreszcie sprawiedliwość zaczyna działać. Ludzie zaczynają głośno mówić. Niech sobie poczytają mocodawcy jąkały. Przyjeżdżajcie dalej tutaj żeby chlać na koszt Państwa, upewniać w bezkarności lokalnych kacyków i niszczyć uczciwych ludzi. Ludzie was obserwują. Skończycie kiedyś jak seks marszałek. Szybciej niż myślicie. Zdrówko i trzymajta się ciepło na ambonach (myśliwskich i nie tylko). Bo coś jeden z was odpadł i się posypało.
OdpowiedzUsuńWidzisz kolego zastraszał bronią jednego z właścicieli zakładu usług leśnych ale nie żądając łapówki, a za to że ten zgłosił do nadleśniczego że nieprawnie pobiera pieniądze z nadleśnictwa. Ten łowiecki buc pobierał za wożenie służbowym samochodem myśliwych oraz strzeloną zwierzynę. Oczywiście jak można się domyślać nadleśny tą sprawę zignorował, w końcu przecież to kumpel z jednej ławki z technikum leśnego. W końcu trzeba zrobić jeszcze porządek z tym od łowiectwa oraz niedoszłym zastępcą byłego doktora od ambon
OdpowiedzUsuńpanie mundek cicho u pana. Brak porządnej, sprawdzonej lektury na wolną sobotę. Choroba, chorobą, ale trzeba starych czytelników uszanować i coś do śmiechu im wrzucić. Zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuń