piątek, 23 marca 2012

Głosuj rozumem, nie długopisem.

Dziś, 23 marca, mogę podać Państwu, pewnych kandydatów na miejsce, bo byłym Przetaku. Otóż, jak wieść gminna niesie, tym razem ostateczna, do wyborów w okręgu wyborczym na Kwiatowej i Zeglarskiej, przystąpią na pewno : Leszek Marek Gryciuk i Tomasz Kowalewski. Przebąkuje się tez o trzecim, etatowym startmanie, w każdych wyborach, pardon, prawie w każdych wyborach, Andrzeju Stawryle. Za tego ostatniego głowy nie dam. Za tych pierwszych - na bank. Dlaczego Wspólnota zdecydowała się, po długich bojach, na wystawienie Gryciuka ? Z kilku powodów. Nie mógł wystartować Sławek Kołakowski, bo jest w małym stopniu, ale jednak, uzależniony, od obecnego urzędu. Dwa, jak ktoś zauważył, wcześniej został członkiem miejskiej komisji wyborczej, co uniemożliwia mu start, po dwakroć. Kolejny, potencjalny kandydat, Hubert Małż, też nie mógł, bo....bo..nie i już. Nie chciał kusić losu. Niektórzy, się domyślą, z czym to związane, niektórzy nie. I niech tak zostanie. Z dużymi bólami, udało się namówić, na vacat po Przetaku, Leszka Marka. Piszę, umyślnie z bólami, bo akurat do tej batalii, były włodarz, wcale się nie rwał. Myślę, zniesmaczony, ostatnimi referendalnymi podchodami. Ale ba. Wcale mu się nie dziwię. Nie był to budujący przykład strzelania do jednej bramki. Tam, organizatorzy, od początku mieli swoją. Później, część sympatyków referendum, postawionych pod ścianą, nie miała innego wyjścia, jak strzelać do tej, podstawionej im post factum. Ale co było to było, ważniejsze co jest. Dobrze, że Gryciuk wystartuje, z kilku powodów. A najważniejszy to ten, że takie numery w radzie, jak te ostatnie, nie będą miały miejsca, z Gryciukiem w tle. Nie będzie też, możliwości urabiania mu gęby i zwalania wszelkich niepowodzeń, obecnych gospodarzy, znowu na tego jedynego. Bo ten potrafi, parę gorzkich zdań do słuchu, panom konfabulantom powiedzieć. Czego można się spodziewać, po tych trzech postaciach ? Bo wliczam też, ewentualnie, startującego w wyborze Stawryłę ? Zacznijmy od ostatniego. Wygrana Stawryły nic nie zmieni w dotychczasowej pracy rady i urzędu. To od lat, postać związana ze Zbigniewem Opalachem. Moim zdaniem, dalej będzie dmuchanka w jedną trąbę. Nawet mocniejsza jak dotychczasowa. Były robione sztuki i będą. Numer dwa. Tomasz Kowalewski. Bliżej go nie znam, ale obserwując, jako polityka, na lokalnej scenie samorządowej, sukcesów wymiernych to ów nie miał żadnych. Fakt, że uczciwy, to jeszcze za mało, by grać z takimi rekinami, jakich mamy w radzie. Był okres, kiedy kręcili lody, z byłym dyrem Łukaszenką. Trudno mu zarzucić, cokolwiek niegodziwego. Tu sądzę, że jeżeli nie jest już teraz, urabiany na poczet ewentualnego zwycięstwa, przez obecną ekipę, to i tak, jako jednostka w radzie, zostanie przez nią wchłonięty. Góra po miesiącu. Jak się postawi, będzie izolowany, przez co, nie odegra w Radzie, żadnej, konstruktywnej roli, ze względu na brak, popierającego go lobby. I trzeci kandydat. Gryciuk. Kto chadza na sesje, to widzi. Nie ma nic z marionetki. Wali równo. Raz przy razie. Nie czołga się przed nikim. Nie owija w bawełnę. Potrafi odparować, każdą insynuację, mocno i skutecznie. Wie gdzie szukać niegodnych i niezgodnych z prawem, samorządowych zachowań. Do kogo, dane przegięcie zaskarżyć i w jakim trybie. Jedno na koniec. Tu twierdzę zdecydowanie, że gdyby Gryciuk wszedł do rady, to więcej, takich cudacznych sprzedaży, jak wejsuńska lekarzówka, na pewno nie będzie. A przeniesienie plaż, ze Słowiańskiej i Wiejskiej, na oddaloną Polfę, będzie absolutnie wykluczone. Wręcz nierealne. Cóż, Szanowni Państwo, wyboru dokonacie sami. Oby był bardziej trafiony, jak przy referendum. Ja bowiem, ze względu na zamieszkanie w innym sektorze miasta, mieć na to wpływu nie będę. Uważam, że skoro, pozwoliło się dalej sprawować władzę obecnym, to trzeba ich obserwować, czy wszystko co robią, jest w naszym interesie. Zgodne z zasadami. Nie układowymi oczekiwaniami kolesi. To musi być Państwa własna, suwerenna decyzja. Ja z tego pieca, chleba jadł nie będę. To nie moja piaskownica i nie moje zabawki. Pozdrawiam.

Eap.

3 komentarze:

  1. A jak tam twój przyjaciel lasu- byczy-dalej w siodle.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od kilku dni, jeżdżą za nim na mieście, ale pod sklepami go nie widza. Co miałem zrobić to zrobiłem. Teraz zajmuje mnie myjnia samochodowa.Dlatego bardziej się przesuwam w druga stronę, która daje mi przysłowiowy chleb. Ale jak coś źródełko mi wrzuci, to nie omieszkam...znajdę trochę czasu. Ten wrzut, dopóki tu jestem, rabować, w majestacie sprytnie obchodzonego prawa, nie będzie. Dość się nachapał.

      Usuń