wtorek, 4 grudnia 2012
Kolejny złom.Wam rychtują.
Tak Wam. Ode mnie, nawet jak ta bomba powstanie, będzie oddalona ponad kilometr. Jak powstanie. Nie nie. Nie mówię o tej na Bocznej. Mówię o przymiarkach do następnej, tym razem, na końcu ulicy Krajeckiego, na placu Jaśka K. Jakby tego, nowo powstałego komina na Szkolnej, było jeszcze za mało. Będzie obsługiwał smrodem i sadzami Gwarną, Kolejową i wszystkie w pobliżu. Jak na razie, to cicha szeptanka. Taka jak z tą na Bocznej. Kiedy będzie już wszystko zaklepane, wtedy ulubieniec Koszałka powie, że oni nic nie mogli zrobić. Jak zawsze. Tylko dlaczego, w tym gminnym cajtungu, nic o tym nie piszą? Nie wiem. A może nie chcą do końca wkurwić mieszkańców ? Byłoby wesoło. Z lewa podtruwanie dymem a z prawa promieniami. Wszystko na 100 metrach przy jednej ulicy. Ale jedna korzyść z tego będzie. Na działkach między wieżami, będzie szybciej rosło. Normalnie, takie nie napromieniowane i niepryskane buraki rosną trzy miesiące. A między wieżami - w cztery tygodnie. I to takie - jak głowa kapuchy. Jednym całą rodzinę i sąsiadów będzie można obskoczyć. I szybciej się opalić. To nic, że skóra potem zejdzie. Ale jaka opale-nizna??? Ja się z tego śmieje, bo tam niedaleko, tam, trochę dalej, trzyma gołębie taki niezły magik.Co kiedyś dużo mógł, a teraz cienko śpiewa. Specjaliści mówią, że po dwóch latach, z tych gołębi, zrobią się strusie. Tak. Będziemy strusie oglądać w Rucianem. W Polsce już są, a w Rucianem - jak na lekarstwo. Ludzie, gdzie ja żyję ? Że to jeszcze nie pier...ęło ? Coś niebywałego. Poczekajmy, aż te nasze antałki coś podadzą. Wtedy do tematu wrócę. Fakt, ze mogli byście, tych co wybraliście, o te podchody zapytać. Ja pytał nie będę. Wiecie dlaczego. Wybraliście to towarzycho, to pytajcie. Pozdrawiam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jak można zapobiec wybudowaniu takiej wieży blisko bloków na Gwarnej i Kolejowej?
OdpowiedzUsuńTak samo jak zapobiegają Antałki przeciw stworzeniu Parku Narodowego, obejmującego gminę Ruciane Nida. Skoro potrafili w Ministerstwie Środowiska czy w Sejmie, ostro się przeciwstawić tym pomysłom, tak teraz, mogą się przeciwstawić wieży.Po za tym, nie wydać warunków zabudowy. A ten co chce ja postawić, niech się odwołuje do usr..ej śmierci. Przeważnie po dwóch latach, sam zrezygnuje. Jakie stworzyli nam prawo - taką my obronę.
UsuńWitam Panie Mundku, chciałbym się z Panem skontaktować drogą mailową, jednak nigdzie nie mogę znaleźć adresu. Czy mógłby Pan udzielić takiej informacji w komentarzu lub w jakiś inny dogodny dla Pana sposób? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodaję maila cut ruciane@wp.pl. Na ten adres można wysyłać swoje spostrzeżenia, bez ich publikacji na blogu. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPonieważ Obserwatorka unika polemiki oraz nie chce udostępnić poniższego komentarza w sprowokowanej dyskusji, ani umożliwić mi aktywowanie konta, a ponieważ uważam, że poniższy komentarz posiada pewną siłę argumentu, proszę o zamieszczenie go, na tym bardziej przyjaznym dyskusji blog-u. Poniższa garść argumentów (dla ułatwienia w przyswojeniu, w punktach) ma na celu odparciu infantylnego i absurdalnego „argumentu” głoszonego przez profana, Obserwatorkę.
OdpowiedzUsuńPrimo - nie ma żadnej racjonalnej przesłanki do usytuowania masztu w tej akurat lokalizacji, która i tak jest już wystarczająco przesycona innymi nadajnikami i równie dobrze mógłby spełniać swoją funkcję znajdując się dalej od domów (zasięg działania takiej wieży jest nawet do kilkudziesięciu kilometrów).
Secundo - należy uwzględnić, że w zasięgu kilkudziesięciu metrów znajdują się domostwa, szkoła (też w pobliżu), a fale elektromagnetyczne wytworzone przez te stacje mają negatywny wpływ na zdrowie (udowodniony naukowo – skorzystaj z wyszukiwarki), które oddziaływają przez dwadzieścia cztery godziny na dobę (w przeciwieństwie do mikrofalówek i innych urządzeń domowych, które włączamy tylko wtedy, kiedy zachodzi taka potrzeba, i które są o nieporównywalnie mniejszej mocy).
Tertio - żelazny maszt o ponad 70 m przy głównej drodze krajowej, która jest jedynym „ulicznym szlakiem turystycznym” i pierwszym kontaktem z tym miastem dla „niemiejscowych” jest bardzo niekorzystną i odpychającą wizytówką.
Quarto – ustawienie takiego masztu powoduje utratę wartości sąsiednich nieruchomości, co w konsekwencji naraża na straty ludzi sąsiadujących z takim masztem nawet o kilkadziesiąt procent -taka sytuacja doprowadza do wypłacania przez gminę odszkodowań dla poszkodowanych budową takiego masztu.
Powyższe, najważniejsze cztery argumenty (będące syntezą dotychczas porozrzucanych) odnoszą się w głównej mierze do wieży przy Bocznej, ale równie dobrze mogą zostać przypisane innymi, które już się budują lub będą (dopóki razem nie zaprotestuje, zapewne powstanie ich jeszcze wiele) i są ujęte z perspektywy całej społeczności lokalnej, a nie tylko jednej osoby, dzierżawcy gruntu (w tym przypadku „radnego” Anuszkiewicza) i jego prywatnego interesu – jak czyniła to dotychczas Obserwatorka.
latego olewajcie obserwatorkę. Ja skończyłem z tym gównem, z dniem 1 grudnia. To tendenciara. U niej idzie to, co komuś nie zaszkodzi. Ale już O Siarze, Jatce, czy Śmieciuchu - NIC. Normalny knebel. Mam w dupie jej pojmowanie demokracji i etyki dziennikarskiej. To z grubsza wszystko. Masz coś do zakomunikowania - pisz tutaj. To samo pozostali.
UsuńPana argumenty są na pewno istotne ale czy zostaną uwzględnione przez naszą obecną władzę? Mam duże wątpliwości. Proszę pamiętać że radny Anuszkiewicz to siostrzeniec Pani Ireny Jatkowskiej-Opalach a przez kilkadziesiąt lat "szwagier" obecnego burmistrza Opalacha. O ile z zemsty do byłej żony Zbigniewus zrobi wszystko by jej zaszkodzić to w tym przypadku rzecz ma się zgoła inaczej - czy pała DO RADNEGO chęcią zemsty?
OdpowiedzUsuńPowątpiewam bo każdy głos się liczy na sesjach.
Czy złożony wniosek w sprawie zmiany planu przestrzennego wspólnoty samorządowej doczeka się realizacji?
Nie bo....ktoś ma w tym interes. Jaki?, Kto?
Nietrudno się domyśleć, chodzi o pieniądze a kto to te nazwiska mówią same za siebie.
Podsumowując kto zaprotestuje?
palacz z dwójki? tartaczna Czapla? Drewniany ołówek, laleczka, litwin, jezusek, a może parada?
NIEMOŻLIWE!!!
Tylko na to czekam. Na ich wypowiedzenie się za wieżą, a przeciw mieszkańcom. To będzie ich ostatni, pięciocalowy gwóźdź do trumny. Wyborczej trumny. Wtedy, będę na każdym ich spotkaniu wyborczym zadawał pytania dlaczego zgnoili własne społeczeństwo. O treści łatwej do przewidzenia. Będzie to także czas, ostatni akord, mojego odejścia od działalności publicystycznej. Swoje zrobiłem, niech później ruszą zadki młodsi. A ja, napiję się ciepłego winka i siądę sobie, koło kominka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtak pan trzymaj
OdpowiedzUsuń