poniedziałek, 21 listopada 2011

kto mieczem wojuje..

Jak widać po ostatnich wydarzeniach,sprawdza się stare przysłowie,że kto mieczem wojuje od miecza ginie.Gdy burmistrzował Gryciuk,nie zaliczył tygodnia,by jakiś nowy donos,zawierający coraz to nowsze REWELACJE na jego temat, nie trafił za pośrednictwem ówczesnej opozycji,do sądu,izby obrachunkowej czy prokuratury.Tej opozycji,która po wielkich bojach jest dzisiaj większością.Wtedy,dzień Gryciuka zaczynał się od pytania w sekretariacie -czy coś przyszło z prokuratury albo z sądów.Mówię Wam,szanowni czytelnicy,że to początkowo mnie śmieszyło i robiłem sobie z tego dowcipy,mrugając przy tym okiem.Ale ba.Okazało się,że to co mnie i innych rajcowało,wcale nie musiało rajcować - Gryciuka.I się nie dziwię.Bo po każdym takim donosie,ten pierwszy musiał ciągle jeździć i się tłumaczyć,że nie jest wielbłądem.Dlatego na 38-mym przestałem liczyć.Dlaczego?Nie było sensu.Gdyby bowiem,te pierwsze,coś do sprawy wniosły i uznały,choćby częściową winę LMG,to na pewno bym ten spis pociągnął.Skoro nie wniosły,przestałem się tym przejmować a bardziej dowcipkować,przenosząc swoje opinie na łamy gminnego ABC.I choćby ta garstka przeciwników tamtej gazety,waliła w te bębny nienawiści całą swą mocą,tylu czytelników,co ja miałem,ta dzisiejsza -propagandówka sukcesu- mieć nie będzie.Wiecie dlaczego?Dlatego,że nigdy,tu pisze raz jeszcze -nigdy- nie pozwoliłbym sobie na to,by zdjęcie mojego pryncypała było uwidocznione w gazecie w 25-ciu odmianach.W dodatku w jednym numerze.Jak mi ktoś przyniesie gminne ABC, choćby z 10-cioma zdjęciami Gryciuka,to szczęśliwcowi wypłacę 50 zł za włożenie wysiłku w samo ich odszukanie.Bo na autograf nieco za wcześnie.Ha.ha.Tak w ogóle,to najbardziej mnie bawi i śmieszy ten jazgot i filozofia zwolenników Zbynia,że ów nie może nic zrobić, bo gryciukowska frakcja wali w niego jak w bęben.Zapomnieli robaczki,jak oni walili w Gryciuka.Przez zabawę z nim w policjantów i złodzieja.Stąd,dobrze się stało,że ktoś z tym oświadczeniem bankowym tak skutecznie się wstrzelił.Teraz ci nasi dobrodzieje,sami na własnej skórze doświadczą,jak się pracuje pod ciągłym ostrzałem prokuratur,sądów i wszelkiej maści organów kontrolnych.Mają co chcieli.Na własne życzenie.A gryciukowskiej opcji życzę, by pisała jak najwięcej.Bo przeciwnika nic tak rozumu nie uczy, jak poparzenie własnych paluchów.Bo to nie nowina, że oni te wszystkie intrygi prokurowali kosztem i palcami innych

15 komentarzy:

  1. ten od miecza idzie siedzieć :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Autochton

    Ku przestrodze:
    Zaczynasz rozmowę-polemikę na Obserwatorze, po wypowiedzi Jana kowalskiego piszesz zręczną polemikę wyśmiewającą jego podejście do sprawy, czujesz ,ze pokonałeś adwersarza siłą argumentów a tu takiego wała...cóż się stało? "Naczelna" blokuje twój ostatni wpis i wychodzisz an idiotę który albo nie wie co odpowiedzieć ,względnie dal nogę z podwiniętym ogonem.
    Tu przynajmniej notki ukazują się automatycznie, zero cenzury.
    Dajcie sobie spokój z Obserwatorem, tam na wyposażeniu redakcji są pokaźnych rozmiarów nożyce

    OdpowiedzUsuń
  3. Widać,że ten co to otworzył to fachman.Ale jak tyle latek w tym siedzi jak podaje to nic dziwnego

    OdpowiedzUsuń
  4. Guzik tam fachman! Zręczny lewacki manipulator i tyle! Od ckliwych kawałków o świadomym rodzicielstwie, przez fragmenty rzekomej współpracy ze wszystkimi siłami podczas np. sprzątania zapomnianego cmentarzyka, po jadowite kawałki o 11 listopada. Naród, niepodległość, wolność, honor, ojczyzna - to ich boli najbardziej. Zamazać, skasować, zapomnieć! A w to miejsce jakaś na przykład narracja o słuszności kartek na paliwo czy żywność... Nie? Ktoś tu przywołał bloga prowadzonego na Salonie24 - jest nadal dostępny, sugeruje lekturę dla celów poznawczych. Tylko proszę wygodnie siedzieć i nie zbliżać się podczas lektury do ostrych narzędzi.
    Z pozdrowieniami

    OdpowiedzUsuń
  5. Mocno ciebie ta Leżanka 24 musiała wkur...zdenerwować.Ale ci się nie dziwię.Tego chyba faktycznie,spokojnie czytać się nie da.Dlatego mam komfort,że nie muszę tego czytać, bo Twój opis jest tak barwny,iż nie muszę sięgać do źródła

    OdpowiedzUsuń
  6. Tia... Bardzo mocno! Bardzo proszę - podaj mi na castillon@wp.pl jakiegokolwiek swojego maila, na którego będę mógł przesłać dokładne tego uzasadnienie. Ty siedzisz na miejscu, Tylko ty możesz zdecydować co Ci się przyda, a co nie.
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  7. No dobra, widzę, że się czegoś obawiasz. Niżej tekst, który ukazał się w Salonie24 po rzewnej Voitowej opowieści na pewnym cmentarzyku.

    "...Królowa pszczół zaprasza do Wojnowa

    Mała miejscowość na Mazurach, zapomniany cmentarzyk, oddolna inicjatywa… Słowem Voit znowu w akcji. Na razie lewacka indoktrynacja idzie w kąt. Żadnych posłów, żadnego politycznego mądralowania się. Zgodnie ze starą, dobrą socjotechniką czas na podbudowanie sobie własnego image’u. Będzie więc nabożeństwo, miejscowi święci i męczennicy, pojawi się ksiądz. Dla złagodzenia zbyt religijnego obrazka to wskazanie opatrzone jest opisem „katolicki ksiądz machający grabiami na ewangelickim cmentarzu w prawosławnej wsi jest wart wszystkiego.”

    Czy cmentarzyk jest tego wart? Bez wątpienia JEST. Czy koniecznie miejscowa lewaczka powinna się tym zająć? Oceńcie sami. Moim zdaniem NIE.

    „…W tym wszystkim najważniejsze jest jedno - całą imprezę (nieskromnie będzie) załatwiałam sama, telefonicznie. Nikt, absolutnie nikt mi nie odmówił. Od nauczycieli, przez siły duchowe, powiat, gminę, nadleśnictwo, po rewelacyjne dzieciaki, które zamiast siedzieć w domach nad grami komputerowymi, natychmiast zgłosiły akces. To jest coś niesamowitego…”

    Voitowa: a kiedy już włożysz sobie na skronie koronę, kiedy koronację uznasz za fakt – co z poddanymi uczynisz? Co im powiesz najpierw? Zarządzisz cykl wykładów zaprzyjaźnionych parlamentarzystów? Wpadniesz po księdza przed pogadanką o wyższości „tęczowych” nad innymi kolorami? Ogłosisz Wojnowo strefą bezatomową?

    Bo widzisz Voit: ja ci po prostu nie ufam. Manipulujesz ludźmi. I tyle..."

    Ten komentarz podany w postaci samodzielnego tekstu wyniósł się z Salonu wraz z jego autorem. Tam go się nie znajdzie - jest dziś tutaj.
    Pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  8. To była narąbana czy nie była? Wzięli ją, czy zamazali sprawę? No coś już chyba wiadomo nie?

    OdpowiedzUsuń
  9. Sprawę opisałem tak jak się miała.Jeżeli masz wątpliwości to szukaj innego źródła.Dla mnie wypowiedz rzecznika policji wystarczy.Dziś zamazać sprawę jest dość ciężko.Trzeba mieć naprawdę silne przełożenie.W tym wypadku takiego nie widzę.Sprawę zamykam, bo dostałem nowy temat Budowy drogi dla kilku koryciarzy z dyrekcji gen.lasów z Warszawy mających domki wypoczynkowe nad nidzkim.Sprawę pilotuje podobno Byczy Kark.Znowu numer za nasze pieniądze.

    OdpowiedzUsuń
  10. http://www.warminsko-mazurska.policja.gov.pl/kpp_pisz/index.php

    OdpowiedzUsuń
  11. Jedna i druga strona potrafi sie tylko oczerniać, nic konkretnego nie wnieśliście na dobro gminy. Tyle w temacie...

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy jest szansa na trochę więcej informacji na temat marnowania państwowych pieniędzy przez osobnika zwanego Byczym Karkiem ?

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie się wydaje,że oceniać kogoś, ma prawo moralne ten,który coś stworzył,zbudował, ułatwił swoim działaniem życie innym.Choćby wybudowanym chodnikiem czy barierą uliczną.Obojętnie czym.Nawet studnią na wodę.Ale się zasłużył.Skoro jednak nie potrafisz przyznać,że choćby tym chodnikiem, chodzisz dzięki Gryciukowi -to dyskusja jest bezprzedmiotowa.Jak pokażesz mi byle jaką rzecz,jaką dla gminy wykonał Opalach to wrócimy do dyskusji.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeżeli chcesz wiedzieć,kto to Byczy Kark to zapytaj na mieście albo starszych kolegów.Mnie na bombę nie wsadzisz.Idź do lasu krzyknij -Byczy Kark a na pewno się odezwie.Rafuś-dał ci fuchę -przystopuj trochę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Więcej informacjo o Byczym na Obserwatorze.

    OdpowiedzUsuń